Umowa na projekt wiaduktu podpisana. Jak miasto sfinansuje jego budowę?

KATEGORIA: INWESTYCJE / 19 maja 2022

Fot. Karol Woliński

W czwartek (19 maja) władze Rzeszowa podpisały z firmą Mosty Katowice umowę na wykonanie projektu budowy wiaduktu łączącego ul. Hoffmanowej i Wyspiańskiego. To kluczowa inwestycja drogowa w kontekście uruchomienia kursów Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej (PKA). Radni PiS komentują: Tę inwestycję miasto powinno rozpocząć już wiele lat temu.

Umowa podpisana

Przetarg dotyczący wyłonienia wykonawcy projektu budowy wiaduktu rozstrzygnięto kilka tygodni temu. Teraz przyszedł czas na podpisanie umowy. Tuż przed złożeniem podpisów na dokumencie, prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek podkreślał jak ważną będzie ta inwestycja dla ruchu w centrum miasta, przede wszystkim w kontekście zbliżającego się pełnego uruchomienia pociągów w ramach Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej, co doprowadzi do częstego zamykania przejazdów kolejowych.

- Wiadukt pozwoli przejść bezkolizyjnie nad torami PKA, kluczowe w tym obszarze jest połączenie zachodniej części miasta ze wschodnią, przez ciąg torów z północy na południe. To kluczowa inwestycja, bo obecnie jedyne bezkolizyjne przejścia mamy tylko na wiadukcie Śląskim i w ciągu al. Batalionów Chłopskich - podkreślał prezydent Rzeszowa.

Fot. Karol Woliński

Pełnomocnik zarządu ds. projektowania firmy Mosty Katowice Paweł Telicki podkreślał, że jego firma posiada wieloletnie doświadczenie w realizacji tego typu dokumentacji. Nie będzie to też pierwszy projekt wykonany dla Rzeszowa. Wcześniej Mosty Katowice zaprojektowała m.in. tzw. Wisłokostradę, która obecnie czeka na budowę.

- Budowa tego wiaduktu na pewno walnie przyczyni się do poprawy komfortu jazdy na terenie Rzeszowa, przyciągnie też potencjalnych inwestorów do miasta - zapewniał przedstawiciel firmy Mosty Katowice.

Firma Mosty Katowice ma wykonać dokumentacje projektową dla budowy wiaduktu w ciągu 19 miesięcy od podpisania umowy.

Opozycja: lepiej późno niż wcale

O tym, że wiadukt w tej części miasta musi powstać w związku z rozpoczęciem inwestycji Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej wielokrotnie wskazywali rzeszowscy radni Prawa i Sprawiedliwości. W ostatnich latach zabiegali o wpisanie tej inwestycji do budżetu miasta, ale poprzedni prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc się na to nie decydował.

W związku z tym, że miasto dopiero pod koniec przyszłego roku ma mieć gotowy na razie tylko projekt inwestycji, pojawiają się głosy, że perspektywa czasowa realizacji inwestycji jest dramatycznie opóźniona. Chodzi o to, że dwa obecnie użytkowane przejazdy przez tory ulicami Jałowego i Langiewicza za chwilę będą mało użyteczne ze względu na uruchomienie Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej.

- Tę inwestycję miasto powinno rozpocząć już wiele lat temu, nawet gdyby miało ją sfinansować samodzielnie. Od tego zależy funkcjonowanie zachodnich osiedli Rzeszowa – komentuje radny PiS Robert Kultys. - Obecne działania władz przewidują powstanie projektu, ale zakończenie budowy trasy to w najbardziej optymistycznym wariancie rok 2026 lub 2027. Trzeba się pilnie zastanowić, jak do tego czasu zapewnić właściwą przepustowość ruchu z tej części miasta do śródmieścia - dodaje radny PiS.

Władze Rzeszowa deklarują, że oprócz wiaduktu w ciągu ul. Hoffmanowej i Wyspiańskiego, w planie jest również budowa wiaduktu (lub tunelu) przy ul. Langiewicza, gdzie w pobliżu powstaje zaplecze techniczne dla pociągów PKA. Niebawem ma być ogłoszony przetarg na wykonanie koncepcji. To jednak inwestycja, która może być zrealizowana jeszcze później niż obiekt przy ul. Hoffmanowej.

Fot. Karol Woliński

Miasto postara się o dofinansowanie

Dokumentacja projektowa będzie kosztowała miasto 2,4 mln zł. A ile może kosztować budowa wiaduktu? Władze Rzeszowa na razie tłumaczą, że biorąc pod uwagę sytuację cenową na rynku i rozmiar inwestycji, na razie jest zbyt wcześnie by podać szczegóły.

- Koszty tej inwestycji będziemy mogli określić jak poznamy już konkretne rozwiązania projektowe - podkreślił dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Andrzej Maciejko.

Wiadomo natomiast ze miasto będzie starało się o dofinansowanie tej inwestycji ze środków zewnętrznych, w tym funduszy europejskich, choć jak podkreślał prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, nie będzie to łatwe bo finansowanie inwestycji drogowych ze środków UE jest mocno obwarowane i dotyczy głównie dróg będących łącznikami do dróg krajowych.

- Na szczęście ta filozofia unijna zaczyna ewoluować i mówi się, że dopuszczone do finansowania zostaną tzw. węzły wojewódzkie związane z międzynarodowym układem transportowym Tu upatrujemy pewnej szansy - zaznaczył prezydent Rzeszowa dodając, że miasto w staraniu się o dofinansowanie ma mocne uzasadnienie biorąc pod uwagę znaczenie tej inwestycji dla zrównoważonego modelu mobilności.

- To nie jest budowa drogi bo tak nam się podoba, tylko element szerzej filozofii miasta a to stanowi bazę do tego by łatwiej sięgnąć po środki. Co prawda na razie nie możemy powiedzieć wprost, że myślimy o pieniądzach z UE, że to będzie pewne, liczymy na to, że furtka się otworzy - deklaruje Konrad Fijołek.

Prezydent Rzeszowa mówiąc o pozyskaniu środków zewnętrznych, oprócz pieniędzy z UE, wspomniał o funduszu wsparcia dla samorządów w ramach Polskiego Ładu i rezerwie strategicznej budżetu państwa na specjalne obiekty inżynieryjne.

Fot. Karol Woliński

Zakres inwestycji

Wykonanie projektu budowy wiaduktu może być skomplikowane z uwagi na śródmiejską zabudowę, już w trakcie przetargu urzędnicy musieli zmieniać koncepcję trasy wiaduktu tak by ominąć tereny jednostki wojskowej i firmy BSH (dawny Zelmer). W efekcie planowana droga ma omijać te tereny, a zjazd z wiaduktu ma prowadzić bezpośrednio do ul. Mochnackiego przez ul. Hoffmanowej. Sama ulica Hoffmanowej miałaby na tym odcinku zostać poszerzona (jezdnia ma mieć szerokość 7 metrów) i przebudowana. Przez tego typu poprowadzenie trasy wiadukt jak i zjazdy z niego w pierwszym etapie inwestycji mają być jednojezdniowe, choć od lat planowano powstanie drogi dwujezdniowej.

Początek trasy wiaduktu rozpocznie się w rejonie skrzyżowania ulic Wyspiańskiego i Bohaterów. Od tego miejsca rozpocznie się budowa ul. Wyspiańskiego nowym śladem. Mniej więcej na wysokości skrzyżowania z ul. Wita Stwosza rozpocznie się podjazd nowej drogi na wiadukt, który przejdzie nad obecną ulicą Wyspiańskiego i torami kolejowymi. Wiadukt połączy się z ul. Hoffmanowej ok. 300 metrów od skrzyżowania z ul. Mochnackiego. Inwestycja obejmie także rozbudowę części ul. Sondeja oraz połączenie nowej trasy z ul. Łokietka.

Według założeń specyfikacji przetargowej wiadukt ma mieć jedną jezdnię o przekroju ulicznym – 1x2 lub 1x3 (do uzgodnienia na etapie prac projektowych) i szerokości jezdni 7,0 m lub 10,5 m. W przypadku wariantu z trzema pasami ruchu jednym z nich byłby buspas.

Wokul

Koncepcja przebiegu drogi łączącej ul. Wyspiańskiego i Hoffmanowej z wiaduktem nad torami
Fot. Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4