PO kręci nosem na środki z Polskiego Ładu. „65 mln dla Rzeszowa to za mało”

KATEGORIA: POLITYKA / 6 czerwca 2022

Fot. Karol Woliński

Podkarpacka Platforma Obywatelska skarży się na podział środków na inwestycje dla samorządów w ramach Polskiego Ładu. 65 mln zł dla Rzeszowa na Wisłokostradę nie przekonuje polityków opozycji. Innym przykładem ma być samorząd Sieniawy jakoby poszkodowany w rozdysponowaniu rządowych pieniędzy.

PO-szkodowana Sieniawa

Przypomnijmy, że w ramach ostatniej edycji Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych do podkarpackich samorządów trafiło ponad 2 mld zł na realizację inwestycji. Zdaniem polityków podkarpackiej Platformy Obywatelskiej środki były przyznawane linią polityczną.

- Podział pieniędzy pomiędzy polskie samorządy odbył się w sposób wybiórczy - mówił podczas poniedziałkowej (6 czerwca) konferencji prasowej Zdzisław Gawlik.

Dowodem na to ma być Sieniawa. Burmistrz tej gminy Adam Woś od lat sympatyzuje z PO, a ostatnio został jej członkiem. Deklarację członkowską podpisał podczas wizyty prezydenta Warszawy i wiceszefa PO Rafała Trzaskowskiego w Rzeszowie.

Burmistrz Woś poskarżył się, że w ostatnim naborze RPIS, ale również w poprzednich edycjach programów wspierających inwestycyjnie samorządy, Sieniawa otrzymała ok. 5 mln zł, jego zdaniem to niewielkie wsparcie w porównaniu do innych samorządów. Wskazywał, że powodem takiego stanu rzeczy jest jego przynależność polityczna.

- Nie jestem sympatykiem Prawa i Sprawiedliwości, jestem sobą i nie dam się kupić za żadne srebrniki, mam swoje poglądy i ich się trzymam - mówił w trakcie konferencji prasowej burmistrz Sieniawy - oficjalnie członek struktur Platformy Obywatelskiej.

Fot. Karol Woliński

Poseł KO Krystyna Skowrońska w kontekście ostatniej edycji RPIS wspomniała o Mielcu, który otrzymał 5 mln zł i mieście o podobnej wielkości - Stalowej Woli, która otrzymała 35 mln zł. Tu również podkreślała, że są równi i równiejsi, a większe pieniądze dla Stalowej Woli miały być przyznane w związku z tym, że rządzi tam prezydent z PiS, a do miasta często przyjeżdżają prezydent Duda i premier Morawiecki.

Były też pretensje o Rzeszów

Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej szli dalej w krytyce podziału środków na inwestycje lokalne i zatrzymali się na Rzeszowie, gdzie prezydentem jest Konrad Fijołek, który jak pamiętamy szedł do wyborów z poparciem całej opozycji, w tym naprawdę mocnym ze strony Platformy Obywatelskiej.

Wbrew narracji polityków PO, że pieniądze dostają tylko samorządowcy związani z PiS, Rzeszów otrzymał w ostatnim naborze Programu Inwestycji Strategicznych rekordowe 65 mln zł na budowę Wisłokostrady czyli połączenia al. Rejtana z ul. Ciepłowniczą. Według deklaracji władz miasta kwota ta pozwoli na rozpoczęcie długo oczekiwanej inwestycji i ogłoszenie przetargu. Jednak polityków i samorządowców z PO nadal to nie przekonuje.

- To około jedna trzecia tej inwestycji wycenianej na 173 mln zł, zobaczymy jaki będzie jej rzeczywisty koszt po ogłoszeniu przetargu. Szkoda, że miasto nie uzyskało dofinansowania na pozostałe dwa wnioski - budowę ogrodów kieszonkowych i budowę infrastruktury oświatowej - ubolewała Teresa Kubas-Hul.

Fot. Karol Woliński

Kubas Hul przypomniała że w poprzedniej edycji rządowego programu wsparcia samorządów miasto nie dostało dotacji na Wisłokostradę, a pozytywnie rozpatrzono wnioski o dofinansowanie termomodernizacji przedszkoli (5 mln zł) i przebudowę ul. Warszawskiej (30 mln zł). Zatem nawet ona przyznała, że łącznie Rzeszów zyskał na inwestycje około 100 mln zł. Politycy Platformy na konferencji jednak nadal kręcili nosem. Ich zdaniem ograniczanie dochodów i wzrost kosztów utrzymania powodują, że budżety samorządów tracą.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4