Rozwój Rzeszowa apeluje ws. KPO. Szef klubu PiS reaguje na akcję opozycji

KATEGORIA: POLITYKA / 11 stycznia 2023

Konferencja radnych klubu Rozwój Rzeszowa 2.0. Od lewej: Witold Walawender, Sławomir Gołąb, Tomasz Kamiński i Robert Walawender
Fot. Karol Woliński

Radni Rozwoju Rzeszowa apelują do polskiego rządu i prezydenta Andrzeja Dudy o przyspieszenie działań dotyczących sięgnięcia przez Polskę po środki z Krajowego Planu Odbudowy. - Rząd czyni wszystko co w swojej mocy, by sprowadzić te środki do Polski, ale nie ma co ukrywać, że Komisja Europejska nie zachowuje się fair - komentuje sprawę szef klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta.

Rozwój Rzeszowa apeluje

Polska w ramach Krajowego Planu Odbudowy ma otrzymać 158 mld zł, w tym 106,9 mld zł w postaci dotacji i 51,6 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek. Pieniądze te mają być głównym narzędziem do odbudowy gospodarki po pandemii Covid-19. Inne kraje europejskie już z nich korzystają, natomiast Polska nadal ich nie otrzymała w związku z brakiem porozumienia polskiego rządu i Komisji Europejskiej w kwestii reformy wymiaru sprawiedliwości.

O potrzebie szybkiego rozwiązania sprawy blokady wypłaty środków KPO dla Polski mówili we wtorek (10 stycznia) radni klubu Rozwój Rzeszowa 2.0.

- W czerwcu minionego roku zapowiadano, że pierwsze środki w wysokości 4,2 mld euro wpłyną do Polski w grudniu 2022 roku. Byłby to mocny motor napędowy dla naszej gospodarki, w czasie drożyzny, kryzysu energetycznego i po latach pandemii. Niestety dalej tych pieniędzy nie ma, a koledzy w rządzie pokłócili się między sobą, mając za nic potrzeby samorządów - mówił wiceprzewodniczący Rady Miasta Tomasz Kamiński, który lideruje Rozwojowi Rzeszowa.

Jak powiedział Tomasz Kamiński, podobne konferencje prasowe w sprawie rozwiązania sporu wokół KPO odbywały się we wtorek w innych miastach w ramach działań Ruchu Samorządowego „TAK! dla Polski”, do którego należą samorządowcy związani z sejmową opozycją, w tym prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek. Ruch „TAK! dla Polski” wystosował list otwarty do prezydenta RP Andrzeja Dudy, w którym pada apel o podjęcie działań na rzecz odblokowania wypłaty pieniędzy z KPO dla Polski.

- Prezydent Andrzej Duda posłuchał samorządowców w sprawie zawetowania ustawy Lex Czarnek. Teraz mamy nadzieję, że wysłucha naszego apelu, włączy się do dyskusji i doprowadzi do tego, aby te ogromne pieniądze z KPO trafiły do Polek i Polaków - stwierdził szef Rozwoju Rzeszowa.

Radny PiS: rząd robi co może

Sprawa odblokowania pieniędzy z KPO dla Polski będzie jednym z głównych tematów rozpoczynającego się w środę posiedzenia Sejmu. Posłowie mają zająć się projektem ustawy o zmianach w ustawie o Sądzie Najwyższym, którego treść ustalono z Komisją Europejską. Przyjęcie tych przepisów ma zdaniem przedstawicieli opcji rządowej sprawić, że KE w końcu da zielone światło w kwestii wypłaty pieniędzy z KPO.

- Te pieniądze bardzo przydadzą się samorządom i przedsiębiorcom, rząd czyni wszystko co w swojej mocy, by sprowadzić te środki do Polski, ale nie ma co ukrywać, że Komisja Europejska nie zachowuje się fair, bo padły pewne deklaracje, a dzisiaj nie są one realizowane. Liczymy, że w końcu będziemy traktowani sprawiedliwie - komentuje sprawę KPO szef klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Marcin Fijołek, który jest nieco zdziwiony apelami samorządowców związanych z opozycją.

- Politycy lewicy, którzy dzisiaj apelują w sprawie KPO, w czerwcu zeszłego roku głosowali w Parlamencie Europejskim za rezolucją, która miała na celu zablokowanie tych pieniędzy dla naszego kraju - twierdzi Fijołek.

Na co liczy Rzeszów?

Odblokowanie środków z KPO może oznaczać duży zastrzyk finansowy dla Rzeszowa. Władze miasta złożyły wniosek o dofinansowanie kilku inwestycji o wartości około 300 mln zł. Chodzi o zakup 20 autobusów wodorowych (100 mln zł), rozbudowę i modernizację sieci żłobków (60 mln zł), wymianę źródeł ciepła, poprawę efektywności energetycznej budynków użyteczności publicznej i wsparcie transformacji energetycznej dla gospodarstw domowych (90 mln zł), rozwój e-usług i e-kompetencji oraz zwiększenie poziomu cyberbezpieczeństwa jednostek miasta (40 mln zł).

A co z wnioskami, które miasto złożyło jeszcze w 2021 roku gdy funkcję prezydenta Rzeszowa pełnił tymczasowo Marek Bajdak? Wtedy Rzeszów aplikował o dofinansowanie do trzech ważnych inwestycji drogowych - budowy południowej obwodnicy, połączenia al. Rejtana z ul. Ciepłowniczą czyli tzw. Wisłokostrady, oraz połączenia ul. Warszawskiej i Krakowskiej.

O to zapytaliśmy w rzeszowskim ratuszu. Bartosz Gubernat z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa poinformował, że wniosek o dofinansowanie został zmieniony, w związku z korektą założeń samego projektu KPO.

- W trakcie negocjacji rządu z Komisją Europejską zdecydowano, że dofinansowanie będą mogły uzyskać tylko inwestycje dotyczące dróg krajowych, za które odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Stąd zdecydowaliśmy się zmienić wniosek i aplikować o środki na innego rodzaju zadania – słyszymy w Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Miasto liczy na pozyskanie środków zewnętrznych na budowę wspomnianych dróg z innych programów. W ostatnim roku Rzeszów otrzymał 65 mln zł z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych na budowę Wisłokostrady, blisko ma być też kolejne 30 mln zł na ten cel z Funduszu Rozwoju Dróg.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4