Radni PiS: Podkarpacie bez inwestycji w kolej, rząd musi to wyjaśnić

KATEGORIA: POLITYKA / 24 kwietnia 2025

Fot. Karol Woliński

- Domagamy się wyjaśnień, dlaczego Podkarpacie jest wygumkowane z mapy inwestycji kolejowych - grzmią wojewódzcy radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy na najbliższą sesję sejmiku przygotowali stanowisko w tej sprawie. Liczą, że w obradach weźmie udział przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury, który wytłumaczy, jak wygląda sprawa rozwoju sieci kolejowych w regionie.

Podkarpacie bez szprychy

Sprawa rozbudowy linii kolejowych na Podkarpaciu to w ostatnich miesiącach gorący temat. Zaczęło się od nowej wersji projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego forsowanej przez obecny rząd Donalda Tuska. Poprzedni rząd Prawa i Sprawiedliwości przewidywał w ramach CPK budowę tzw. szprych kolejowych które mają łączyć odległe zakątki kraju z megalotniskiem w Baranowie i Warszawą.

Nowy kształt CPK przewiduje na razie tylko budowę linii kolejowych łączących Warszawę i największe miasta. Na nowych mapach dotyczących komponentu kolejowego CPK próżno szukać zapowiadanych szprych, w tym tej podkarpackiej. Chodziło o budowę linii kolejowej Rzeszów – Łętownia, która znacznie skracałaby podróż do stolicy. W kolejnym etapie planowano również budowę połączenia Rzeszów-Sanok.

To oczywiście nie ucieka uwadze politykom i samorządowcom z Prawa i Sprawiedliwości, którzy krytykują rząd.

- Wielokrotnie podkreślaliśmy, jak Podkarpacie będzie negatywnie dotknięte brakiem realizacji kolejowego programu CPK i wykreśleniem tzw. szprychy nr 6, która łączyła Rzeszów, Sanok, Stalową Wolę z Warszawą i Centralnym Portem Komunikacyjnym - mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej radny Marcin Fijołek, szef klubu PiS w Sejmiku Województwa Podkarpackiego, który podkreślał, że budowa szprychy miała być motorem napędowym rozwoju całego regionu.

- Gdyby nie decyzje obecnego rządu to dzisiaj pewnie bylibyśmy już w trakcie prac przygotowawczych do budowy 43-kilometrowego odcinka Rzeszów-Łętownia - dodawał.

Fot. KPO

Z KPO też nic nie będzie?

Radni PiS zauważali również, że Podkarpacie jest białą plamą, jeżeli chodzi o projekt CPK, ale także w przypadku inwestycji realizowanych w ramach Krajowego Planu Odbudowy.

- W ramach szerokiej strategii rozwoju sieci kolejowych Podkarpacie zostało pominięte w zakresie podziału środków z Krajowego Planu Odbudowy - twierdził szef klubu PiS w Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

- Najpierw z projektu CPK wyłączono szprychę nr 6, czyli ważnej linii łączącej Rzeszów Stalową Wolę i Warszawę. Prace były bardzo zaawansowane, to miesiące spotkań, rozmów uzgodnień. To zostało wyłączone bez konsultacji społecznych i analiz. Teraz kolejny cios, a więc środki z KPO nie są dedykowane naszemu województwu - dodawała radna Renata Knap.

Fot. Karol Woliński

Marcin Fijołek podczas czwartkowej konferencji w Rzeszowie prezentował mapę, którą można znaleźć na oficjalnym profilu KPO w mediach społecznościowych. Prezentuje ona plany budowy lub rozbudowy 800 kilometrów linii kolejowych, ale bez Podkarpacia.

- Województwo podkarpackie niestety jest w zasadzie jedynym regionem, gdzie ani jeden kilometr linii kolejowej nie powstanie i do tego ani jeden nie zostanie zmodernizowany ze środków KPO. To kolejny element pogłębiania wykluczania komunikacyjnego w zakresie transportu kolejowego naszego regionu - stwierdził radny Fijołek.

Zaprosili przedstawiciela ministerstwa

Radni Prawa i Sprawiedliwości przygotowali na najbliższą sesję (poniedziałek 28 kwietnia) stanowisko, które wyraża zaniepokojenie polityką rządu w zakresie planów rozwoju kolei.

- Oczekujemy, że rząd przedstawi w jakiś sposób chce rozwijać sieć kolejową w naszym regionie, bo dzisiaj widzimy tylko wygumkowanie naszego regionu z planów inwestycyjnych - mówił radny Marcin Fijołek.

Radni PiS liczą, że na sesji pojawi się przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury.

- Mamy nadzieję, że ministerstwo przyjmie zaproszenie, które wystosował sejmik, że minister zajmujący się koleją przyjedzie, stanie przed radnymi, mieszkańcami i wytłumaczy się z tych decyzji, które zapadają, bo dla nas to jest nieakceptowalne - stwierdził lider PiS w Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

Wokul

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4