Bezrobocie na Podkarpaciu nadal spada. Taki trend trwa już od dwóch lat
KATEGORIA: GOSPODARKA / 18 lipca 2022
- W czerwcu 2022 roku liczba bezrobotnych na Podkarpaciu zmniejszyła się o 2,3 tys. osób, do poziomu 69 016 osób - poinformował Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie.
Spadek liczby bezrobotnych warunkuje spadek stopy bezrobocia, która w końcu czerwca może wynieść 7,3 proc. Na koniec maja było to 7,5 procent. Jak podkreślają urzędnicy z WUP, trend spadkowy bezrobocia widać również w porównaniu do roku 2020, kiedy zarejestrowanych bezrobotnych było 86 159 osób i 2021 – wtedy takich osób było 80 944.
Z danych WUP wynika, że ofert pracy w podkarpackich pośredniakach w czerwcu było o 1020 mniej niż w maju br.
- Może to wynikać z faktu poszukiwania pracy bez pośrednictwa PUP, przez Internet czy sieć kontaktów osobistych - analizują urzędnicy. W czerwcu 2022 roku pracodawcy zgłosili do powiatowych urzędów pracy 3968 ofert. W maju ofert było 4988 ofert, podczas gdy w czerwcu 2021 – 4578, a w czerwcu 2020 - 3030 ofert.
- Spadek bezrobocia następuje zwykle sezonowo aż do grudnia, a najbliższy wzrost może nastąpić w styczniu lub w lutym 2023 r. Następne miesiące powinny przynieść kolejne spadki Stopa bezrobocia jest tradycyjnie najniższa w powiatach przemysłowych, a wyższa w rolniczych to jest w bieszczadzkim, leskim, brzozowskim i niżańskim. Na razie jednak obserwujemy niewielki, ale wydaje się, że stały trend spadkowy – mówi Tomasz Czop, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie.
Jak zaznaczają w WUP, województwo podkarpackie jest położone peryferyjnie, gdzie znaczny w skali lokalnej rynek pracy tworzy oczywiście miasto Rzeszów i okolice (powiaty mielecki, dębicki, stalowowolski oraz miasto Krosno). Najtrudniejsza sytuacja jest w powiatach pozbawionych przemysłu i produkcji high-tech.
- Są to od wielu lat te same powiaty, rolnicze z dodatkiem funkcji turystycznej i walorów krajobrazowych (brzozowski, niżański, bieszczadzki, leski, lubaczowski i przemyski). Z przemysłowych powiatów Podkarpacia najkorzystniej wypada mielecki, gdzie od 1990 roku miały miejsce działania przeciwdziałające degradacji wcześniej działających firm i promujące rozwój biznesu - dodają urzędnicy.
Z analiz WUP wynika, że w województwie podkarpackim bardzo mało jest zawodów skrajnie deficytowych. Warto kształcić się na dekarza, betoniarza-zbrojarza czy brukarza. Znalezienie tych fachowców do pracy z posiadanymi umiejętnościami od czasu pandemii graniczy z cudem.
Z powodu wojny na Ukrainie poszukiwani są kierowcy, zwłaszcza z różnymi uprawnieniami. - Potrzebni są specjaliści logistyki i osoby bezpośrednio produkcyjne. Brakuje osób z uprawnieniami i doświadczeniem na przykład w sektorze medycznym czy specjalistów budownictwa lądowego - podkreślają urzędnicy. Zgodnie z prognozami Barometru Zawodów w 2022 roku pracodawcy wciąż poszukują lekarzy, księgowych, opiekunów osób niepełnosprawnych, operatorów maszyn produkcyjnych czy urządzeń dźwigowo-transportowych, cieśli, murarzy, tynkarzy czy magazynierów.
Red.