Transport ostatnich elementów maszyny TBM dotrze na Podkarpacie

KATEGORIA: KOMUNIKACJA / 20 stycznia 2023

Fot. GDDKiA

Już w poniedziałek do Babicy dotrą pierwsze z elementów ostatniego transportu elementów wielkiego „kreta”, który wydrąży tunel na odcinku drogi S19 Rzeszów – Babica. Kolejne do końca stycznia. Sama maszyna ma być gotowa do pracy w połowie roku.

- Tym razem konwój pojazdów wyruszy nie tylko z Opola, ale również ze Szczecina. Przewiezie sześć elementów maszyny TBM (ang. Tunnel Boring Machine), która w tym roku rozpocznie drążenie tunelu na odcinku drogi ekspresowej S19 Rzeszów – Babica - zapowiada Joanna Rarus, rzeczni prasowy Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie. - Ostatni już etap transportu, znacznie mniejszych części, nie będzie generował tak dużych utrudnień w ruchu jak dwa poprzednie. Pierwsze elementy wyruszą z Opola dzisiaj w nocy.

Konwój pojedzie nocą

Do przewiezienia pozostały przednie segmenty tarczy, przenośniki ślimakowe oraz kolumny.

Pierwsze trzy elementy z ostatniego transportu dotrą na plac budowy w Babicy pod Rzeszowem 23 stycznia, kolejne 27 stycznia a ostatnie do końca stycznia br. - Wówczas już wszystkie części TBM będą w miejscu docelowym, co oznacza rozpoczęcie pierwszych prac przy składaniu maszyny. Pomagać w tym będą żurawie gąsienicowe o udźwigu 650 i 300 ton. W lutym planowane jest składanie elementów TBM w segmenty, a montaż zasadniczy w kwietniu. Szacujemy, że w lipcu maszyna będzie gotowa do pracy - wyjaśnia Joanna Rarus.

Konwój, który wyruszy z Opola, będzie jechał taką samą trasą jak dwa poprzednie. Rozpocznie podróż po drogach województwa opolskiego, następnie przez województwa śląskie, łódzkie, mazowieckie i lubelskie dotrze na miejsce budowy na Podkarpaciu. Transport przejedzie m.in. autostradą A4 i A1, a następnie poruszał się będzie po S8, S2, drogami ekspresowymi S17, S12 i S19, aby na końcu DK19 dotrzeć na plac budowy w Babicy. Z kolei konwój jadący ze Szczecina, przejedzie drogą ekspresową S3, następnie autostradą A2 i dalej drogami ekspresowymi S8, S2, S17 oraz S19 i na końcowym etapie DK19.

- Tak jak poprzednio, transport będzie się odbywał wyłącznie w godzinach nocnych, pomiędzy 22 a 6. Każdy przejazd potrwa jednak krócej, bo tylko 2-3 noce, w zależności od trasy przejazdu i warunków drogowych. Konwoje nie będą zajmowały całej szerokości jezdni, a zatem nie będą powodowały tak dużych utrudnień w ruchu jak poprzednie - tłumaczy rzecznik.

Fot. GDDKiA

Transport, jakiego jeszcze nie było

Jak już informowaliśmy, tunel na odcinku drogi ekspresowej S19 Rzeszów - Babica w województwie podkarpackim drążony będzie przez specjalną maszynę o długości 112 m i średnicy tarczy 15,2 m! „Karpatka”, bo taką nazwę wyłonioną w konkursie zorganizowanym przez GDDKiA nosi maszyna, transportowana była z Hiszpanii w elementach. Część bezpośrednio drogą lądową na ciężarówkach, a największe elementy przypłynęły do Polski statkiem. Ze Szczecina do Opola przetransportowane zostały barkami i pontonami po Odrze, a dalej ruszyły lądem.

Przypomnijmy, że ten wyjątkowy drogowy transport największych elementów TBM rozpoczął się 11 listopada 2022 r. w Porcie Famet w Opolu. Na miejsce docelowe dotarł 29 listopada. Drugi konwój wyruszył z Opola 2 grudnia 2022 r., a na plac budowy przyjechał 20 grudnia 2022 r.

- Transport maszyny TBM to wyjątkowe przedsięwzięcie pod względem logistycznym i technicznym, które wyspecjalizowane firmy przygotowywały przez wiele miesięcy. Tak dużych elementów jeszcze bowiem po polskich drogach nie przewożono - podkreśla Joanna Rarus.

Do przewozu największych elementów wykorzystane zostały zestawy o bezprecedensowych wymiarach - szerokość 9 m, długość 74 m i waga ok. 260 ton, co łącznie z ładunkiem wyniosło 500 ton! Zestawy składały się z ciągnika balastowego ciągnącego zestaw, dwóch wielkich platform i drugiego ciągnika balastowego - pchającego, który zamykał zestaw. Pozostałe transporty (składające się z jednego ciągnika i platformy) były szerokości od 6 do 8 m i długości 35-40 m. Takie parametry to było również wyzwanie dla obiektów drogowych. Cała trasa została zaplanowana, a poszczególne odcinki i obiekty inżynierskie poddane szczegółowym ekspertyzom pod kątem przyjęcia tego niecodziennego transportu.

- Nie tylko wielkość ładunku i optymalizacja trasy przejazdu były tutaj wyzwaniem - zaznacza rzecznik. Priorytetem było bezpieczeństwo użytkowników dróg. Transport, mimo że w godzinach nocnych to jednak odbywał się pod ruchem na drogach publicznych. Konwoje posiadały więc specjalistyczne zabezpieczenie. Były to m.in. tablice VMS (znaki zmiennej treści), mobilne poduszki zderzeniowe za kolumną, piloci kierujący ruchem oraz obstawa policji.

Red.

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4