[KOMUNIKACJA] MPK za miasto za 6,20 zł. Rada za dwoma strefami w komunikacji miejskiej

MPK za miasto za 6,20 zł. Rada za dwoma strefami w komunikacji miejskiej

KATEGORIA: KOMUNIKACJA / 24 maja 2023

Będą dwie strefy w komunikacji miejskiej w Rzeszowie. Zgodzili się na to radni na wtorkowej sesji (23 maja), choć nie byli jednomyślni. To oznacza, że jadąc autobusem MPK za miasto lub odwrotnie – z terenu gminy do Rzeszowa za normalny bilet zapłacimy 6,20 zł. Podwyżka cen za połączenia pozamiejskie ma wejść w życie 1 lipca.

O tym, że Zarząd Transportu Miejskiego przymierza się do ponownego wprowadzenia podziału na strefy zniesionego w 2014 r. pisaliśmy TUTAJ. Jak twierdzi miasto robi to na wniosek władz gmin, z którymi Rzeszów ma podpisane umowy w sprawie obsługi komunikacyjnej. Do uzasadnienia projektu uchwały wprowadzono nawet autopoprawkę w tej sprawie, bo wcześniej mowa była tylko o konsultacjach z przedstawicielami gmin. To oczywiście oznacza, że koszty ewentualnych zwiększonych dopłat ze strony okolicznych samorządów zostaną przerzucone na mieszkańców.

Będą dwie strefy: A i B. Pierwsza obejmie teren Rzeszowa. Tu ceny się nie zmienią. Druga obejmie obszar gmin. Podróż w strefie A+B, czyli z Rzeszowa poza granice miasta i z powrotem (bilet normalny) ma kosztować 6,20 zł. Teraz to 5 zł. Zdrożeją też inne rodzaje biletów, przykładowo sieciowy 30-dniowy/miesięczny uprawniający do jazdy w strefie A+B ma kosztować 155 zł.

Taniej ma być za to przy podróżach tylko po terenie samych gmin. Bilet normalny ma kosztować 4,40 zł, a więc o 60 gr mniej niż teraz. Sieciowy 30-dniowy/miesięczny – 110 zł. W mieście to 125 zł. Tańszy będzie też bilet elektroniczny dostępny w kasownikach kupowany za pomocą karty płatniczej. Jego cena w przypadku strefy A+B ma wynieść 6 zł.

By strefy wróciły konieczna była zgoda radnych.

- Na terenie strefy B bilety będą o około 12 procent tańsze. Natomiast w strefie łączonej, czyli A+B, ceny biletów będą wyższe o około 24 procent - mówiła wicedyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Beata Cynkarz prezentując projekt uchwały. Jak tłumaczyła, chodzi o uwzględnienie kosztów utrzymania linii poza obszarem administracyjnym Rzeszowa, wyjaśniając, że różnicę pomiędzy wyliczoną rentownością linii a kosztami pokrywają gminy.

Niektórzy radni mieli wątpliwości. Radni PiS dopytywali o szczegóły cen i czy bilety na terenie miasta na pewno nie zdrożeją. Mateusz Maciejczyk z Koalicji Obywatelskiej zastanawiał się dlaczego miasto nie wprowadza preferencyjnych cen biletów dla mieszkańców Rzeszowa, a także pytał o wprowadzenie krótszych biletów czasowych, np. 30-minutowych.

Wicedyrektor ZTM odpowiadała, że taką preferencją już są bezpłatne przejazdy dla uczących się dzieci z terenu miasta. Co do biletu 30-minutowego Beata Cynkarz przypomniała, że na razie zamieniono bilet 40-minutowy na 60-minutowy (zmiana wchodzi od 1 czerwca) na korzyść mieszkańców. Natomiast ZTM będzie jeszcze analizować wprowadzenie biletów na krótsze przedziały czasu. Jest jednak pewien problem, który wynika ze specyfiki ruchu na rzeszowskich drogach i jego nieprzewidywalności.

- Jednego dnia autobus przyjedzie spóźniony o 10 minut, a drugiego jest punktualnie. Obawiamy się, że wprowadzenie biletu tylko na 30 minut wygeneruje problemy. Ktoś będzie spodziewał się, że pojedzie 30 minut, a faktycznie pojedzie dłużej - uzasadniała wicedyrektor ZTM.

Do tematu urzędnicy mogą wrócić prawdopodobnie dopiero po wprowadzeniu nowej siatki połączeń. A to może stać się w 2024 r. Na razie trwają prace Politechniki Rzeszowskiej, która zajmuje się badaniami ruchu na terenie miasta. Na ich podstawie naukowcy mają przedstawić analizy, które będą punktem wyjścia do zmiany tras i rozkładów autobusów. Być może przybędzie też buspasów, czego domagał się radny Bogusław Sak (Rozwój Rzeszowa).

Częściowe zmiany tras i rozkładów opracowane przez ZTM, które miały wejść w życie 8 maja w ostatniej chwili wstrzymał prezydent Konrad Fijołek uznając, że wymagają dodatkowych analiz.

Uchwała wprowadza też zmiany w biletach zintegrowanych umożliwiających podróże z przesiadkami autobusami obsługiwanymi przez MPK i kursującymi w sieci MKS. Tutaj zamiast dotychczasowych dwóch wprowadzono cztery strefy. Podwyższone też będą ceny biletów zintegrowanych miesięcznych imiennych sieciowych. W przypadku biletów normalnych ceny wyniosą: 220 zł w strefie I, 250 zł w strefie II, 270 zł w strefie III oraz 300 zł w strefie IV.

Ostatecznie za projektem głosowało 10 radnych (Rozwój Rzeszowa i Andrzej Dec z Koalicji Obywatelskiej), 2 radnych się wstrzymało (Wiesław Ziemiński i Mateusz Maciejczyk z KO). Przeciw było 7 radnych PiS.

Zmiany mają wejść w życie 1 lipca.

Rafk