Minister Pełczyńska-Nałęcz
w Rzeszowie. Nasz transport miejski zyska dużą dotację

KATEGORIA: KOMUNIKACJA / 30 października 2025

Fot. Mateusz Ficek

Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w czwartek przyjechała do Rzeszowa by promować nowy program transportowy stolicy Podkarpacia, który zostanie zrealizowany dzięki prawie 200-milionowej dotacji z Unii Europejskiej. Środki posłużą m.in. na zakup 31 zeroemisyjnych autobusów miejskich.

192 mln zł dla Rzeszowa

O tym, że Rzeszów może liczyć na środki unijne na kolejny nowy program transportowy słychać było od dawana. Środki na nowe inwestycje w transporcie miejskim do stolicy Podkarpacia trafić mają w ramach Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej 2021-2027. By po nie sięgnąć miasto musiało wcześniej opracować Plan Zrównoważonej Mobilności Miejskiej (tzw. SUMP).

Projekt programu transportowego Rzeszowa realizowany będzie pod nazwą Rozwój zrównoważonej mobilności miejskiej na terenie ROF. Pierwsze środki w ramach wsparcia unijnego już pojawiły się w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta Rzeszowa. Decyzję w tej sprawie podczas wrześniowej sesji podjęli rzeszowscy radni.

Jeszcze przed wspomnianą sesją prezydent Rzeszowa zapowiadał, że Rzeszów będzie miał program transportowy na 450 mln zł z 300-milionowym dofinasowaniem. Łączne dofinansowanie w ramach programu Polska Wschodnia dla Rzeszowa wyniesie jednak 192 mln zł, a wartość wszystkich inwestycji zrealizowanych przy wsparciu z UE w ramach tego projektu „Rozwój zrównoważonej mobilności miejskiej na terenie ROF” oszacowano na 316 mln zł.

W czwartek 30 października do Rzeszowa przyjechała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, która wraz z prezydentem Konradem Fijołkiem mówiła o tym, jak unijne pieniądze zmienią rzeszowski transport.

- Z tych środków zostanie zakupionych 31 autobusów zeroemisyjnych, ale to nie wszystko. To całościowa zmiana, jeżeli chodzi o transport publiczny. W ramach tej dotacji uruchomiony zostanie również aplikacja - mówiła minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Warto zaznaczyć, że wśród wspomnianych 31 autobusów, które mają zostać kupione dzięki środkom z programu Polska Wschodnia 6 z nich ma być 10-metrowych, 15 o długości 12 metrów i do tego 10 autobusów 18-metrowych. Wszystkie mają być zeroemisyjne, czyli z napędem wodorowym lub elektrycznym. Wiadomo, że Rzeszów skłania się ku tej drugiej opcji, bo autobusy napędzane wodorem już zakupiono przy wsparciu środków z Krajowego Planu Odbudowy.

Fot. Mateusz Ficek

„Ważny dzień dla transportu”

Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek podkreślał, że będzie to kolejny program transportowy Rzeszowa, ale będzie on inny niż w poprzednich perspektywach finansowych UE. Bo tym razem nacisk będzie położony nie na budowę dróg dla samochodów, ale na transport zrównoważony.

- To ważny dzień dla transportu dla naszego miasta. Od dzisiaj pędzimy wydawać 192 mln zł. To kolejny etap rozwoju systemu transportowego. Priorytetem będzie wsparcie zrównoważonego transportu - mówił prezydent. Stąd największą inwestycją w ramach nowego programu transportowego będzie zakup wspominanych 31 autobusów, których wartość szacowana jest na około 100 mln zł. Do tego środki unijne posłużą do poprawy bezpieczeństwa pieszych przez budowę przejść dla pieszych czy oświetlenia.

Skorzystają również rowerzyści, którzy będą mogli liczyć na nowe ścieżki na terenie miasta. W planie jest m.in. budowa 920-metrowego odcinka przy ul. Robotniczej. Drogi rowerowe i chodniki zostaną również zmodernizowane m.in. przy al. Armii Krajowej, ul. Bł. Karoliny, Panoramicznej, Obrońców Poczty Gdańskiej i Miłocińskiej.

Środki z programu transportowego posłużą m.in. na budowę kładki pieszo-rowerowej nad rzeszowskim Strugiem. Co ciekawe przetarg na realizacje tej inwestycji już trwa.

Karol Woliński

Fot. Mateusz Ficek