„Telekomunikacja, czyli zanim nadeszły smartfony”. W piątek spotkanie online

KATEGORIA: EDUKACJA / 2 października 2020

Fot. Materiały prasowe

„Telekomunikacja, czyli zanim nadeszły smartfony” – to kolejna ekspozycja i trzecie z cyklu pięciu spotkań na żywo prowadzonych przez Pawła Pasterza – popularyzatora nauki, współtwórcy imprezy „Dzień Odkrywców – Interaktywny Piknik Wiedzy”, twórcy formatu „Radiolatorium”, Experymentarium 3Z a teraz portalu internetowego Politechniczny Dom Kultury i Nauki - już działającego pod adresem www.PDKiN.pl. Spotkanie na żywo odbędzie się w piątek, 2 października o godz. 18.00 na dedykowanym portalu - www.facebook.com/politechnicznydomkulturyinauki/.

- Żyjemy w czasach trzeciej już (choć dla niektórych, czwartej lub nawet piątej) generacji rewolucji telekomunikacyjnej. Współczesny aparat telefoniczny dawno już przestał był tylko telefonem i w zasadzie klasycznego telefonu nie przypomina. Zobaczcie zatem jak wyglądały urządzenia z nie tak jeszcze odległej przeszłości, dzięki którym mogliśmy się komunikować na odległość. Szczególnie w naszym kraju ta podróż ma wyjątkowy charakter, ponieważ w Polsce „aparat telefoniczny podłączony do sieci” był synonimem luksusu, niezależności i suplementem okienka na świat. Spróbujcie opowiedzieć to dziś wszystkim młodym użytkownikom, dla których współczesny smartfon to często system podtrzymywania życia i wytłumaczyć, że kiedyś na własny telefon trzeba było czekać parę dobrych lat… - mówi Marlena Proszak ze Stowarzyszenia Ars Scientia, które realizuje projekt Politechniczny Dom Kultury i Nauki w ramach programu „Kultura w sieci” Narodowego Centrum Kultury.

Fot. Materiały prasowe

***

Przenoszenie informacji i głosu ludzkiego na odległość interesowało ludzi od bardzo dawna. Od czasów najdawniejszych poszukiwano też sposobu na skupienie rozpraszającego się dźwięku i wysłanie go w postaci strumienia w konkretnym kierunku. Pod koniec XVII wieku powstały pierwsze „telefony”. Brzmi niewiarygodnie, ale tak po prostu nazywano rury z ustnikiem stosowane na statkach i dużych, zamkniętych przestrzeniach.

Fot. Materiały prasowe

Czy wiecie, że... W czasach jeszcze bardziej odległych, Chińczycy (a jakże!) stosowali prostą konstrukcję (znaną współcześnie głównie z podwórkowych zabaw), czyli telefon sznurkowy. Dwa pojemniki z zamontowanymi wewnątrz wklęsłymi membranami, połączonymi sznurem, który jeśli został odpowiednio naprężony umożliwiał przenoszenie dźwięku (czyli drgań akustycznych) na odległość. Do Europy sznurkowy telefon trafił w 1667 roku a jego konstruktorem był sam Robert Hook. Dość prymitywny sprzęt jak na dzisiejszą epoką, ale proszę się nie śmiać, pod koniec XIX wieku sprawdzono eksperymentalnie zasięg urządzenia tego typu i okazało się, że telefonem sznurkowym można przekazywać transmisje na dystans sięgający 600 metrów. W dziale warsztatowym naszego PDKiN znajdziecie opis budowy modelu takiego telefonu, zatem sami będziecie mogli sprawdzić jak to działa!

Fot. Materiały prasowe

Jednak najważniejszy pomysł na telekomunikację miał się dopiero narodzić, a rozwiązania dostarczyła nowa dziedzina fizyki, elektromagnetyzm. Ponieważ już w pierwszej połowie XIX wieku znana była transmisja impulsów elektrycznych wysyłanych na duże odległości (sieć telegraficzna oplatała już pomalutku naszą planetę) postanowiono właśnie elektryczny prąd wykorzystać do transmisji głosu. Od lat 80. XIX wieku prowadzono eksperymentalne prace w Europie oraz USA i to właśnie w Stanach Zjednoczonych znaleźli się pionierzy, którzy pchnęli telekomunikację na całkiem nowe tory. Nazywali się Elisha Gray i Aleksander Graham Bell. Bell wyprzedził Graya o zaledwie… 2 godziny! Swój patent złożył 14 lutego 1876 roku w Bostonie, dystansując w ten sposób konkurenta, który swój wynalazek rejestrował w Chicago. Patent Bella był na tyle sprytnie opracowany, że obejmował swym opisem także konstrukcję Graya. Tak zaczęła się historia telefonu, który jeszcze dwie dekady temu pozostawał głównym urządzeniem telekomunikacyjnym. Aparat Bella umożliwiał komunikację na małe odległości, ale rozwój konstrukcji szybko ten zasięg powiększał. Jeszcze pod koniec wieku XIX inny wielki wizjoner, pasjonat i konstruktor opatentował mikrofon węglowy, który pozwolił na dynamiczny rozwój telefonu. Konstruktor nazywał się Thomas Alva Edison i wprowadził on wkrótce kilka udoskonaleń do swojej konstrukcji, choć tak właściwie wynalazek mikrofonu węglowego należy przypisać emigrantowi z Londynu Edwardowi Hughesowi.

Fot. Materiały prasowe

Klasyczne aparaty telefoniczne rządziły przez prawie cały wiek XX. W latach „środka” stulecia projektowano znakomite modele, z których kilka (w tym także polskiej produkcji) uzyskało status ikony designu tamtych czasów. W Polsce już w roku 1922 rząd polski i szwedzkie TA Cedergren powołały Polską Akcyjną Spółkę Telefoniczną PAST, celem budowy i eksploatacji sieci telefonicznych. W roku 1932 ruszyła fabryka w Wełnowcu a w 1938 powstały zakłady w Radomiu. Po wojnie to właśnie Radomskie RWT produkowało najbardziej znane polskie modele aparatów.

Red.

Fot. Materiały prasowe

Fot. Materiały prasowe

Fot. Materiały prasowe

Fot. Materiały prasowe

Fot. Materiały prasowe

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4