Instytucje oraz mieszkańcy organizują pomoc dla osób poszkodowanych pożarem
KATEGORIA: RZESZÓW / 2 września 2024
Fot. Caritas Diecezji Rzeszowskiej
Trwa dochodzenie śledczych w sprawie sobotniego pożaru na osiedlu Biała w Rzeszowie, który doszczętnie strawił 7 domów z zabudowy szeregowej, usytuowanych przy ul. kardynała Karola Wojtyły. W dniu dzisiejszym (w poniedziałek 2 września) na pogorzelisko wkracza Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, który stwierdzi czy spalone budynki i objęte akcją gaśniczą nadawać się będą do remontu i ponownego zamieszkania. To ogromna tragedia i szok dla mieszkańców tych domów, którzy nagle stracili dobytek życia i dach nad głową. W tym ciężkim dla nich czasie w pomocy emocjonalnej i materialnej nie ustają najbliżsi, sąsiedzi, mieszkańcy Rzeszowa, władze miasta i regionu, instytucie oraz media.
Trwa dochodzenie, prawdopodobne straty - 3 mln zł
Trudno sobie wyobrazić co czują i przeżywają mieszkańcy Rzeszowa, którym udało się ocalić życie, a jednocześnie patrzeć jak dorobek ich życia pali się i rozpływa. To ogromny szok psychiczny i fizyczny. Rozumieją to najbliżsi tych osób, które w sobotnim (31 sierpnia) pożarze stracili praktycznie wszystko. Obojętni na tę wielką tragedię nie są także sąsiedzi, mieszkańcy Rzeszowa oraz pracownicy różnych instytucji miasta i województwa, którzy solidaryzują się z poszkodowanymi pożarem mieszkańcami. Również media lokalne i ogólnokrajowe informują o tej strasznej tragedii, upubliczniając także informacje o pomocy w jaką mogą zaangażować się wszyscy, którzy chcą jej udzielić.
Policja, prokuratura oraz biegli z zakresu pożarnictwa wciąż prowadzą działania dochodzeniowe i nie udzielają jeszcze oficjalnych informacji. Jednak według tych nieoficjalny i znanych na chwilę obecną podejrzewa się, że przyczyną pożaru mogło być zapalenie się, a następnie wybuch butli gazowej, która zasilała grilla na jednej z posesji w zabudowie szeregowej na osiedlu Biała w Rzeszowie.
Zespół dochodzeniowo-śledczy nie oszacował jeszcze całkowitych strat, jednak nieoficjalnie mówi się o kwocie 3 mln zł.
Caritas Diecezji Rzeszowskiej rozpoczął zbiórkę funduszy
Jak zapewnia ksiądz Piotr Potyrała, dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej - osoby poszkodowane pożarem ani przez chwilę nie powinny czuć się pozostawione same sobie. Dlatego rzeszowski Caritas niezwłocznie udzieli im pomocy.
- W sobotę 31 sierpnia 2024 r., wielka tragedia spotkała rodziny mieszkające w zabudowie szeregowej, pożar zabrał im dobytek życia. Caritas Diecezji Rzeszowskiej niezwłocznie udzieli im pomocy finansowej. Prosimy o włączenie się w tę pomoc... - czytamy na stronie Caritas Diecezji Rzeszowskiej.
Caritas podaje też numer konta bankowego, na który można przesyłać finansowe wsparcie dla poszkodowanych.
Numer Konta Caritas Diecezji Rzeszowskiej:
96 1020 4391 0000 6902 0002 2616 – tytułem „pożar”.
Fot. Caritas Diecezji Rzeszowskiej
Pomaga rodzina, przyjaciele i sąsiedzi
Zbiórki pomocowe organizują także rodzina i przyjaciele tych, którzy w sobotnim pożarze stracili dorobek życia.
- Zwracam się do Was z ogromną prośbą o wsparcie dla Mirka i jego rodziny, którzy stracili cały swój majątek w wyniku tragicznego pożaru szeregówek w Rzeszowie, przy ul. Karola Wojtyły, 31 sierpnia 2024 roku. W momencie wybuchu pożaru, żona Mirka, Marzena, była w domu z jedną z córek. Udało im się uciec po eksplozji butli gazowej u sąsiada. Mirek z drugą córką byli wtedy na zakupach. Gdy wrócili, pożar był już tak zaawansowany, że udało się ocalić jedynie paszporty i trochę gotówki. Wszystko inne – rzeczy osobiste, pamiątki, ubrania, meble – zostało zniszczone - pisze organizator zbiórki pomocowej na portalu zrzutka.pl, pod nazwą „Odbudowa życia po pożarze”.
W chwili pisania tego tekstu wysokość zebranej kwoty wynosiła - 59 381 zł.
- W sobotę późnym popołudniem (31.08.2024) doszło do pożaru szeregówek na ul. Karola Wojtyły na os. Biała w Rzeszowie. Nasi przyjaciele Klaudia i Karol wraz z roczną córką Marceliną stracili w pożarze swój dom i wszystko, na co do tej pory pracowali i w co włożyli swoje serce. W przeciągu kilkudziesięciu minut ich życie zmieniło się w koszmar. Na szczęście wszyscy członkowie rodziny zdołali się uratować, jednak teraz stoją przed ogromnym wyzwaniem – odbudową swojego życia od podstaw - czytamy na portalu pomagamy.pl, na którym została utworzona zbiórka pod nazwą „Wsparcie dla rodziny po pożarze”.
W chwili pisania tego tekstu wysokość zebranej kwoty wynosiła - 80 887 zł.
- Zwracam się do wszystkich ludzi o dobrym serduszku, którzy zechcieliby pomoc mojej siostrze Oli i Rafałowi - młodemu małżeństwu, którzy wczoraj (31.08.2024r.) stracili swój dom w pożarze na osiedlu Biała w Rzeszowie. Ola i Rafał mieli zacząć nowy rozdział w swoim życiu, tymczasem ich miesiąc miodowy zaczął się tragedią… Młodzi posiadają kredyt hipoteczny i inne zobowiązania - na chwile obecną zostali pozbawieni podstawowych rzeczy, nie wspominając o i innych udogodnieniach. Od nastolatka oboje ciężko pracowali na zdobycie wszystkich dotychczasowych zasobów, które stracili w zaledwie kilka godzin - czytamy na portalu zrzutka.pl pod zbiórką o nazwie „Pomoc dla Oli i Rafała na nowy start w życiu po pożarze domu”.
W chwili pisania tego tekstu wysokość zebranej kwoty wynosiła - 22 110 zł.
- Moja siostra Monika, jej mąż Piotrek oraz dwójka małych dzieci stracili wszystko w wyniku tragicznego pożaru, który doszczętnie zniszczył ich dom dnia 31 sierpnia w Rzeszowie na ulicy Karola Wojtyły. W jednej chwili stracili dach nad głową, rzeczy codziennego użytku, a także wspomnienia i pamiątki, które gromadzili przez lata. Na szczęście nikt nie ucierpiał fizycznie, ale odbudowa życia od zera jest dla nich niezwykle trudnym wyzwaniem. W tej chwili każda pomoc jest na wagę złota – czytamy na portalu zrzutka.pl, pod zbiórką o nazwie „Pomoc dla rodziny po tragicznym pożarze domu”.
W chwili pisania tego tekstu wysokość zebranej kwoty wynosiła - 22 110 zł.
Wśród osób poszkodowanych byli dwaj rzeszowscy policjanci ze swoimi rodzinami. Obaj stracili dorobek całego życia i dach nad głową. Ich domy nie nadają się do zamieszkania. Mieszkanie wspomnianego wcześniej Karola spłonęło doszczętnie, a rodzina straciła dosłownie wszystko co miała. Policja prosi także o wsparci dla Konrada. Jego dom również ucierpiał w pożarze. Liczy się każda forma pomocy.
Link do zbiórki: „Na remont domu po pożarze”.
W chwili pisania tego tekstu wysokość zebranej kwoty wynosiła - 25 123 zł.
Wsparcie władz miasta i województwa
Sztab kryzysowy miasta Rzeszowa w dniu tragicznych wydarzeń podstawił autobus miejski, w którym można było się chronić, napić wody i chwilę odpocząć. Zabezpieczono również miejsca noclegowe dla poszkodowanych. Jak się jednak okazało skorzystali oni z noclegu u swoich rodzin i przyjaciół. Władze miasta zapewniają jednak, że miejsca te są cały czas dostępne dla poszkodowanych.
- Do dyspozycji mieszkańców pozostaje psycholog. Prezydent jeszcze w godzinach nocnych rozmawiał z wojewodą podkarpackim Teresą Kubas-Hul w sprawie ewentualnych wypłat zasiłków dla poszkodowanych - powiedziała Marzena Kłeczek-Krawiec, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa, podczas porannego (w niedzielę 1 września) briefingu prasowego zorganizowanego przed miejskim ratuszem.
Taka solidarność i wsparcie (to niematerialne i to materialne) ze strony najbliższych, przyjaciół oraz sąsiadów, a także obcych mieszkańców miasta i regionu – z pewnością pozwoli osobom, które straciły w pożarze dorobek życia, poczuć że w swojej osobistej tragedii nie są pozostawieni sami sobie.
Red.
Płonące domy w zabudowie szeregowej na osiedlu Biała w Rzeszowie. Fot. Czytelnik