Rzeszowski Dom Sztuki idzie jak burza. Kolejna wystawa znanego artysty
KATEGORIA: KULTURA / 19 września 2021
Adam Rajzer właściciel Rzeszowskiego Domu Sztuki z Teresą Wallis-Joniak, której dzieła od czwartku 16 września można oglądać na żywo właśnie w Rzeszowskim Domu Sztuki. Fot. Barbara Kędzierska
Rzeszowski Dom Sztuki – Adam Rajzer” od 2 września jest nowym artystycznym miejscem na mapie Rzeszowa, a już zdążył zorganizować dwie wystawy znakomitych artystów. Na otwarcie mogliśmy podziwiać dzieła Alfonsa Karpińskiego, a od czwartku 16 września zagościła tu sztuka niezwykle utalentowanej i utytułowanej malarki Teresy Wallis-Joniak. Obrazy artystki będzie można osobiście podziwiać do 16 października w Rzeszowskim Domu Sztuki, znajdującym się przy ul. Mickiewicza 13.
Stawiają na dobrą sztukę
Można powiedzieć, że to nowe miejsce na mapie tak niewielu galerii sztuki w Rzeszowie rozpoczęło swoją działalność z „wysokiego C” i nie obniżają lotów. Niespełna dwa tygodnie temu można tu było podziwiać 9 wyjątkowych obrazów pędzla mistrza Karpińskiego, a od czwartku 16 września - miłośnicy sztuki, artyści i rzeszowianie, którzy być może pragną nieco „poromansować” z dobrą sztuką – mogą teraz w Rzeszowskim Domu Sztuki podziwiać dzieła Teresy Wallis-Joniak.
Osobiście mam nadzieję, że to miejsce na dobre wpisze się w obraz artystyczny miasta i stanie się przestrzenią rozpoznawalną nie tylko dla „śmietanki” twórczej naszego miasta. I wydaje się, że Rzeszowski Dom Sztuki jest na dobrej drodze do tego, bo jego twórcy Adam i Dorota Rajzerowie są prawdziwymi miłośnikami i pasjonatami sztuki, a to przecież niezwykle ważne w tworzeniu takiego miejsca.
Jej malarstwo porywa myśli w przepiękne miejsca
Artystka Teresa Wallis-Joniak urodziła się w 1926 roku w Chorzowie na Górnym Śląsku, w rodzinie inteligenckiej z dużymi tradycjami. Ukończyła Wydział Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie. Tytuł magistra sztuki otrzymała w 1954 roku, promotorką jej dyplomu była prof. Hanna Rudzka-Cybisowa. Pani Teresa od 1955 r. jest członkinią Związku Polskich Artystów Plastyków, a od 1996 r. Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie.
Łodzie w Port Lligat, rok 2011. Fot. Barbara Kędzierska
Artystka tworzy głównie w nurcie postimpresjonizmu określanego jako koloryzm krakowski. Od 1972 r., nauczała także wychowania plastycznego w krakowskich liceach, prowadziła praktyki pedagogiczne dla studentów kierunków związanych ze sztuką ówczesnej Wyższej Szkoły Pedagogicznej (obecnie Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie). Za tę swoją pracę pedagogiczną nagrodzona została przez Ministra Oświaty i Wychowania.
Przez wiele lat pełniła również funkcję sekretarza naukowego Olimpiady Artystycznej. Jej prace znajdują się w kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą. W indywidualnych i zbiorowych wystawach uczestniczy od 1956 roku.
Od lat siedemdziesiątych corocznie spędza wakacje podróżując z rodziną po Europie, skąd przywozi inspiracje do swoich kolejnych prac, co doskonale rzuca się w oczy oglądając jej obrazy.
- Kiedy budzę się, mam przed oczyma obraz Pani Teresy Wallis-Joniak, który swą optymistyczną wizją pejzażu zachęca mnie do działań już od samego świętu - tak o malarstwie artystki pisał Wiesław Ochman w liście do redaktora Jerzego Skrobota.
Warto też zaznaczyć, że duch twórczy i podróżniczy w artystce nie słabienie, bo mimo zacnego wieku nie odmówiła sobie przyjemności osobistej obecności na otwarciu jej wystawy w Rzeszowski Domu Sztuki.
Wystawę dzieł artystki w Rzeszowskim Domu Sztuki można oglądać do 16 października, od wtorku do piątku w godz. od 12.00 do 17.00, a także w soboty od 11.00 do 13.00.
A nim wybierzesz się osobiście zobaczyć wspaniałe pracy Teresy Wallis-Joniak, możesz zaspokoić swoją ciekawość poniższą fotorelacją.
Tekst i Foto: Barbara Kędzierska