Ul. Jagiellońska będzie częściowo zamknięta dla pojazdów. Już od piątku

KATEGORIA: KOMUNIKACJA / 13 września 2022

Fot. Paweł Bialic

Potwierdziły się przypuszczenia, że ul. Jagiellońska zostanie już wkrótce częściowo zamknięta dla samochodów. I na stałe. We wtorek taki zamiar ogłosił rzeszowski ratusz.

Tak jak informowaliśmy wczoraj, na ul. Jagiellońskiej rozpoczęto roboty mające na celu ułatwienie zawracania tam pojazdów i jak można było przypuszczać ograniczenie ruchu w tym rejonie. Teraz mamy już oficjalne potwierdzenie ze strony władz miasta.

- W poniedziałek na ul. Jagiellońskiej rozpoczęło się obniżanie krawężników i chodników do poziomu jezdni. Prace są prowadzone na wysokości kamienic (numery 4 i 6), w których znajduje się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Obniżenie krawężników i chodników pomoże stworzyć miejsce do zawracania dla samochodów. Dzięki temu nie będą one wjeżdżały na ul. 3 Maja, czyli główny deptak Rzeszowa - przypomina Marzena Kłeczek-Krawiec, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Ratusz podkreśla, iż na to, że pojazdy wjeżdżają z ul. Jagiellońskiej na ul. 3 Maja i tam zawracają, rzeszowianie skarżyli się wielokrotnie. Ponadto pojazdy wjeżdżające na deptak niszczą granitowe płyty, którymi ulica jest wyłożona.

Stąd decyzja, która była spodziewana, ale dopiero teraz została ujawniona.

- Podczas ostatniego spotkania mieszkańców z prezydentem Konradem Fijołkiem, uzgodniono, że od piątku 16 września fragment ul. Jagiellońskiej od kamienic nr 4,6 w stronę ul. 3 Maja zostanie zamknięty dla samochodów - informuje rzecznik prezydenta.

Tym razem zamknięcie ul. Jagiellońskiej będzie już bezterminowe.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku w ramach Europejskiego Tygodnia Mobilności zamknięto czasowo dla ruchu samochodowego fragment ul. Jagiellońskiej i stworzono tam coś na wzór miejskiego deptaka z ławkami i roślinnością.

Decyzja wzbudziła spore emocje wśród rzeszowian. Pomysł zbierał różne opinie, części mieszkańców się podobał, bo można było tam na spokojnie usiąść, unikając hałasu jeżdżących samochodów. Niezadowolone były z kolei osoby, które mieszkają i pracują w tym rejonie, skarżąc się na to, że zabrano im oraz ich klientom miejsca parkingowe.

Dlatego miasto nie zdecydowało się wówczas na przekształcenie fragmentu ul. Jagiellońskiej w deptak na stałe. Teraz, po roku i kolejnych konsultacjach z mieszkańcami częściowe zamknięcie ulicy dla ruchu pojazdów ma zostać urzeczywistnione już bezterminowo.

Red.