Prezydent Fijołek z wotum zaufania i absolutorium. Kto dał mu pomocną dłoń?

KATEGORIA: POLITYKA / 25 czerwca 2024

Fot. Grzegorz Bukała/Urząd Miasta Rzeszowa

Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek otrzymał od Rady Miasta Rzeszowa wotum zaufania oraz absolutorium za rok 2023. Z pomocą dla prezydenta, który nie ma większości w 25-osobowej radzie, wyszli radni Razem dla Rzeszowa, związani z Jackiem Strojnym.

Prezydent chce „grać w wyższej lidze”

Jak co roku w czerwcu podczas sesji odbywa się debata nad raportem o stanie miasta i głosowanie w sprawie udzielenia wotum zaufania dla prezydenta Rzeszowa i absolutorium za wykonanie budżetu za poprzedni rok. Tym razem sesję absolutoryjną zwołano w poniedziałek 24 czerwca na godz. 15.

Standardowo na początku sesji prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek przedstawił Raport o Stanie Miasta Rzeszowa za 2023 rok. To liczący ponad 140 stron dokument zawierający szereg informacji na temat bieżącej sytuacji miasta. Są tam informacje dotyczące m.in. struktury ludności, stanu finansów, edukacji, zdrowia, kultury, transportu, czy bezpieczeństwa. Mimo, że Fijołek prezentował go w skróconej wersji, to zabrało mu to dobrą godzinę.

- Staramy się kreować i budować nasze miasto tak, by można było o nim powiedzieć w kontekście europejskim, by było miastem o wysokiej jakości życia. To cel nas wszystkich. W minionych latach Rzeszów był być może dla niektórych miastem położonym na rubieżach Unii Europejskiej o mniejszych aspiracjach, ale za sprawą dynamicznego rozwoju i geopolitycznych zmian musi i chce grać w wyższej lidze - mówił prezydent Rzeszowa.

Fijołek mówił, że obecny czas jest strategiczny dla dalszego rozwoju miasta, bo rozpoczyna się nowa perspektywa finansowa Unii Europejskiej. Do tego pojawiły się środki z Krajowego Planu Odbudowy, które mogą pomóc zbudować odporność miasta na kryzysy.

Prezydent podobnie jak przy okazji dyskusji dotyczących uchwalenia budżetu miasta w minionych latach, wspominał o zmianach podatkowych w ramach Polskiego Ładu wprowadzonych przez poprzedni rząd. Jego zdaniem doprowadziły one do zubożenia samorządów przede wszystkim jeżeli chodzi o dochody bieżące. Wspominał też o kryzysie gospodarczym wywołanym przez wojnę na Ukrainie. Wszystko to spowodowało, że miniony rok dla Rzeszowa był trudny pod kątem stabilności finansowej.

- Dla miasta jest dramatycznie, kiedy koszty rosną, a dochody spadają. W 2023 roku musieliśmy podejmować trudne decyzje, ale jednak dzięki odpowiedzialnym decyzjom ówczesnej rady udało się finanse miasta ustabilizować - stwierdził Konrad Fijołek.

„Trzeba przyspieszyć”

Prezydent mówił, że mimo trudnej sytuacji finansowej, w Rzeszowie nie zrezygnowano z dużych inwestycji. Mowa o budowie infrastruktury edukacyjnej, zakupie nowego taboru autobusowego czy budowie nowych dróg, w tym rozpoczęciu realizacji Wisłokostrady, na którą miasto otrzymało blisko 100 mln zł dofinansowania od poprzedniego rządu.

Fijołek dodawał, że priorytetem był również rozwój systemów cyberbezpieczeństwa czy cyfryzacja Urzędu Miasta. Przypominał również, że w 2023 roku udało się uchwalić nowe Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Rzeszowa. Teraz wyzwaniem będzie opracowanie Planu Ogólnego, który od 2026 roku ma zastąpić studium.

Prezydent chwalił się, że w minionym roku kilka dużych zagranicznych firm otwarło w Rzeszowie swoje przedstawicielstwa czy centra badawczo-rozwojowe, co zwiększyło liczbę atrakcyjnych miejsc pracy w mieście. Mowa tu o takich potentatach jak Boeing, czy Safran.

- To moment, w którym otwiera się szansa dla Rzeszowa, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że aby skorzystać z tego, trzeba przyspieszyć, bo za sprawą tych sukcesów, nie mamy już w Rzeszowie praktycznie powierzchni biurowych, więc trzeba szybko przygotowywać, bo jest ogromny popyt. Wszystkie hale produkcyjne mamy pełne, tereny inwestycyjne też wykupione - dodawał prezydent Fijołek.

Nowa rzeczywistość

Tegoroczna sesja absolutoryjna odbywała się w całkowicie nowej rzeczywistości, bo przecież dwa miesiące temu odbyły się wybory samorządowe, które mocno zmieniły skład Rady Miasta Rzeszowa w porównaniu do minionej kadencji. I choć po wyborach Konrad Fijołek nadal jest prezydentem, to w Radzie Miasta nie ma on już większości, bo jego klub ma zaledwie 5 radnych, a popierająca go w wyborach Koalicja Obywatelska kolejnych 7 radnych, co daje tylko 12 szabel w 25-osobowej radzie. Pozostałe 13 miejsc w radzie należą do PiS (9 radnych) i Razem dla Rzeszowa (4 radnych).

Zatem udzielenie prezydentowi wotum zaufania i absolutorium mogło nie być, tak jak w poprzednich latach formalnością, bo oprócz głosów z RR i KO, poprzeć go musiał ktoś z PiS lub RdR. A przedstawiciele tych klubów po przedstawieniu przez prezydenta Raportu o Stanie Miasta Rzeszowa, który jest podstawą do udzielenia wotum zaufania, dawali mu jasno do zrozumienia, co nie podoba im się w jego rządach.

Zaczął lider Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta i jej przewodniczący Waldemar Szumny, który nawiązywał do kwietniowych wyborów samorządowych. Mówił, że to sami mieszkańcy wystawili Fijołkowi wotum zaufania, dając mu dalszą możliwość zarządzania miastem, ale dopiero po drugiej turze. Szumny, który był kontrkandydatem Fijołka w wyborach prezydenckich, powtarzał również kampanijne hasła, że brak zwycięstwa w pierwszej turze i słaby wynik w wyborach do Rady Miasta było pokazaniem mu żółtej kartki przez mieszkańców.

- Mieszkańcy ocenili i co należy podkreślić, wybrali prezydenta w drugiej turze. Między pierwszą i drugą turą pojawiła się refleksja, że może prezydent wsłucha się w mocniej w głosy mieszkańców – przypominał przewodniczący Rady Miasta.

Szumny: co z rewolucją w transporcie?

Przechodząc do samego raportu, Szumny wskazywał, że prezydent Fijołek od dawna zapowiadał rewolucję w transporcie zbiorowym. A tej na razie raczej na horyzoncie nie widać. Wracał też do pomysłu uruchomienia w Rzeszowie tramwaju. Z inicjatywy PiS w 2022 roku Rada Miasta przyjęła w tej sprawie uchwałę i od tego czasu o tramwaju nie wiele się mówi.

- Podjęliśmy uchwałę o koncepcji na tramwaj, starajmy się ją wykonywać - mówił Szumny.

Szumny mówił też o kwestiach przestrzennych i terenach zielonych. Pytał o to, co dalej z koncepcją Rzeszowskiego Parku Centralnego, czyli planie stworzenia terenów rekreacyjnych ciągnących się od Kopca Konfederatów Barskich przez bulwary do Lisiej Góry.

- Mieszkańcy oczekują tego i pytają na jakim to jest etapie. Tym bardziej, że można starać się o środki z programu FEnIKS (Program Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat Środowisko 2021-2027 - dop. red.) - zwracał uwagę Waldemar Szumny.

Przewodniczący Rady Miasta wracał również do projektu HUB Rzeszów, w ramach którego miasto powinno stać się kluczowym elementem w procesie odbudowy Ukrainy i chciał dowiedzieć się jakim etapie jest ta inicjatywa.

- Tej uchwały nikt nie odwołał, a nie wiemy co się z dzieje w tej sprawie - zauważył Szumny.

W długim wystąpieniu przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa wskazywał na konieczność wzrostu wynagrodzeń w Urzędzie Miasta i podległych jednostkach. Krytykował też niskie nakłady na kulturę. Pod koniec wypomniał Fijołkowi, że przed wyborami prezydenckimi w 2021 sporo naobiecywał i miał problemy z realizacją tych zapowiedzi jako prezydent w ciągu 2,5 roku minionej kadencji. Szumny dodał, że Fijołek może mieć problem z zaufaniem ze strony jego klubu.

- Patrząc na raport trudno obdarzyć prezydenta naszym zaufaniem - zakończył lider PiS w Radzie Miasta.

Strojny też krytycznie

Kolejnym krytykiem ratusza podczas sesji absolutoryjnej okazał się Jacek Strojny z Razem dla Rzeszowa - drugi z kontrkandydatów Fijołka w niedawnych wyborach prezydenckich, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Miasta. On wytykał urzędnikom brak transparentności, powołując się na zdawkową odpowiedź na jedną z jego interpelacji. Wracał również do kwestii konieczności podwyżek dla pracowników, którzy zarabiają niewiele powyżej najniższej krajowej.

- Jak chcemy tworzyć warunki kariery dla poszczególnych osób, jeżeli związki zawodowe informują, że nie odpowiada się na ich wątpliwości - zastanawiał się wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.

Strojny podkreślał, że miasto nadal nie ma nowej strategii rozwoju, że wciąż w Rzeszowie panuje chaos w zagospodarowaniu przestrzennym. Oprócz tego wskazywał, że ratusz nie przedstawia wieloletniego programu inwestycyjnego.

- Miasto powinno mieć coś takiego. My w tym momencie rozmawiamy o inwestycjach, a w ogóle nie widzimy ich skutków finansowych. To nie jest nic odkrywczego - stwierdził przedstawiciel RdR.

Strojny krytykował też władze miasta za wydawanie darmowej gazety przez Estradę Rzeszowską, która głównie promowała dokonania prezydenta Fijołka przed kwietniowymi wyborami samorządowymi.

- Czy tak wygląda model samorządu? - zastanawiał się Strojny.

Wiceprzewodniczącemu Rady Miasta nie podobała się również nowa struktura kierownictwa miasta, zaproponowana niedawno przez prezydenta. Przypomnijmy, że od połowy czerwca wiceprezydentami są Marcin Deręgowski, Krzysztof Stańko i Grzegorz Wrona.

Dwoje zastępców Konrada Fijołka z poprzedniej kadencji, czyli Dariusz Urbanik i Krystyna Stachowska zostało jednak pełnomocnikami-koordynatorami z podobnymi do wiceprezydentów kompetencjami. W dodatku powstał nowy twór w strukturze Urzędu Miasta w postaci Kolegium Prezydenckiego, które tworzą prezydent, jego zastępcy i właśnie wspomniani pełnomocnicy-koordynatorzy, a także sekretarz miasta oraz skarbnik

- Mam wątpliwości co do rozbudowania głównego zarządu miastem. Oczywiście prezydent ma prawo powoływać pełnomocników na poziomie stanowiska kierowniczego. Ale skoro wcześniej wystarczyło trzy osoby do tego, by zarządzać miastem, to dlaczego teraz potrzebujemy pięciu - zauważył przedstawiciel Razem dla Rzeszowa.

Na koniec swojego przemówienia Strojny zaznaczył, że w 4-osobowym klubie Razem dla Rzeszowa nie będzie dyscypliny, jeżeli chodzi o głosowanie w sprawie wotum zaufania dla prezydenta Konrada Fijołka.

- Moja ocena jest krytyczna, a klub będzie podejmował decyzję indywidualnie. Każdy radny sam zdecyduje czy wyrazić wotum zaufania, czy nie - podsumował Jacek Strojny.

Rozwój Rzeszowa wierny prezydentowi

W obronie prezydenta Fijołka podczas debaty o Raporcie o Stanie Miasta Rzeszowa stanął oczywiście lider jego zaplecza w Radzie Miasta radny Witold Walawender z Rozwoju Rzeszowa.

- Z raportu wynika, że zadania zapisane w budżecie były realizowane terminowo. Płatności były realizowane zgodnie z terminem zapadalności - mówił radny Walawender dodając, że w minionym roku udało się rozpocząć przygotowywanie takich inwestycji, jak aquapark, połączenie ul. Warszawskiej z ul. Krakowską, czy w końcu znaleźć wykonawcę budowy Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki.

Walawender powtarzał po prezydencie, że miasto dynamicznie i odważnie się rozwija mimo trudnej sytuacji finansowej. Wspominał o inwestycjach dotyczących zakupu ekologicznego taboru autobusowego czy środkach na bezpieczeństwo, usługi społeczne, edukację, kulturę oraz sport.

- Możemy być dumni z polityki prowadzonej przez władze miasta. W tych trudnych czasach prezydent Fijołek obracał każdą złotówką i zawsze przeznaczał ją dla mieszkańców - mówił Walawender, który oczywiście zapowiedział, że klub poprze prezydenta w głosowaniu nad udzieleniem mu wotum zaufania.

Dec: jest dobrze

Wystąpienie szefa Rozwoju Rzeszowa było zdecydowanie krótsze niż liderów Prawa i Sprawiedliwości czy Razem dla Rzeszowa. Podobnie powściągliwy był również wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa Andrzej Dec z Koalicji Obywatelskiej. Pozytywnie oceniał on Raport o Stanie Miasta Rzeszowa, przedstawiony przez Fijołka.

- Z raportu jednoznacznie wynika, że generalnie stan miasta Rzeszowa jest dobry. Dodałbym jednakże, jeśli wziąć pod uwagę wszystkie kryzysy, z którymi mieliśmy do czynienia, stan naszego miasta jest bardzo dobry - podkreślał wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.

Dec przypominał, że wojna na Ukrainie wywołała u mieszkańców Rzeszowa niesamowite pokłady życzliwości solidarności i zaangażowania.

- To pomogło skutecznie wypromować naszą markę na świecie i prezydent bardzo intensywnie z tego korzysta. To było nasze pięć minut - mówił Andrzej Dec dodając, że klub KO oczywiście poprze prezydenta w głosowaniu nad wotum zaufania.

RdR pomogło Fijołkowi

W debacie dotyczącej Raportu nad Stanem Miasta Rzeszowa wzięli również mieszkańcy, którzy zgłosili taką chęć odpowiednio przed sesją. Dyskusja trwała ponad 6 godzin. Następnie radni przeszli do głosowania nad wotum zaufania dla Konrada Fijołka.

Prezydent znalazł większość wśród radnych, bo dostał 14 głosów „za”. Poparli go wszyscy radni Rozwoju Rzeszowa i Koalicji Obywatelskiej oraz dwójka radnych Razem dla Rzeszowa - Michał Wróbel i Elżbieta Niedzielska. Wszystkich 9 radnych PiS oraz Jacek Strojny z RdR byli przeciw. Wstrzymał się tylko Rafał Kulig również z RdR.

Radny Wróbel przy okazji dyskusji nad wykonaniem budżetu, tłumaczył, że jego głosowanie było formą wyciągnięcia dłoni w kierunku prezydenta. Deklarował jednak, ze będzie pracował w radzie niezależnie.

- Pewien etap funkcjonowania w Radzie Miasta Rzeszowa się skończył, przyszło nowe, to dociekliwe i sprawdzające. Na pewno nie ulegnę naciskom podszeptom o rzekomej koalicji z którymkolwiek ugrupowań. Jestem samodzielny i samodzielnie podejmuje decyzję - zaznaczał Wróbel, który wcześniej krytycznie wypowiadał się o Raporcie o Stanie Miasta Rzeszowa.

Podobnie wyglądało głosowanie w sprawie absolutorium dla prezydenta Fijołka, które odbyło się tuż przed północą po prezentacji sprawozdania z wykonania budżetu za 2023 rok i dyskusji. Tutaj do Koalicji Obywatelskiej i Rozwoju Rzeszowa, które poparły prezydenta, dołączył jeden radny Razem dla Rzeszowa. Tym razem był to radny Rafał Kulig. Pozostała trójka przedstawicieli RdR wstrzymała się od głosu. Przeciw był cały klub PiS.

Ponad 9-godzinna sesja, w której radni zajęli się jeszcze zmianami w Wieloletniej Prognozie Finansowej oraz w tegorocznym budżecie skończyła się dopiero we wtorek po północy. Już o godz. 8.30 radnych czeka kolejna sesja, tym razem w sprawach bieżących.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4