Obwodnica północna za aż 700 mln zł? Niebawem przetarg na pierwszy etap
KATEGORIA: INWESTYCJE / 25 czerwca 2024
Nowa trasa ma zaczynać się wiaduktem biegnącym od ronda na ul. Krogulskiego niedaleko skrzyżowania z ul. WarszawskąFot. Maciej Terpiński
Połączenie ul. Krakowskiej i Warszawskiej w Rzeszowie może kosztować nawet... 700 mln zł. Taką informację podczas poniedziałkowej sesji rady miasta przekazał prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek. Miasto dostało na to zadanie rekordowe dofinansowanie od poprzedniego rządu Zjednoczonej Prawicy w wysokości 250 mln zł. Może ono jednak wystarczyć jedynie na pierwszy etap inwestycji, czyli doprowadzenie drogi do strefy ekonomicznej na Dworzysku.
Domknąć układ drogowy na północy
Budowa ul. Krakowskiej i Warszawskiej, czyli tak zwanej obwodnicy północnej, to jedna z najważniejszych inwestycji drogowych, które mają być zrealizowane w Rzeszowie. To połączenie ma domknąć północny układ drogowy miasta i ułatwić dojazd do strefy ekonomicznej na Dworzysku. O potrzebie budowy tej drogi przez wiele lat sporo się mówiło, a konkretnych działań w kierunku jej przygotowania brakowało. W zeszłym roku w końcu doszło do porozumienia władz Rzeszowa z Samorządem Województwa Podkarpackiego w sprawie współpracy przy realizacji inwestycji, z uwagi na to, że nowa droga będzie miała status drogi wojewódzkiej i będzie przebiegała przez terytorium Rzeszowa, ale także poza jego granicami w gminie Świlcza.
W październiku poprzedniego roku miasto podpisało umowę z firmę Sweco Polska, która miała opracować program funkcjonalno-użytkowy dla tego zadania. Dokument miał zostać finansowany wspólnie przez miasto i samorząd województwa. W tym samym miesiącu do Rzeszowa spłynęły świetne informacje w kontekście sfinansowania budowy tej drogi. W ramach Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych stolica Podkarpacia dostała rekordowe dofinansowanie w wysokości 250 mln zł. Chodziło i najważniejszą część tej inwestycji, czyli poprowadzenie drogi od ul. Warszawskiej przez tory do nowej drogi do strefy ekonomicznej na Dworzysku.
Orientacyjny przebieg całej trasy nowej drogiFot. Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa
Przetarg w przygotowaniu
Teraz już wiemy, że wspomniany program funkcjonalno-użytkowy jest już gotowy, a miasto przymierza się do ogłoszenia przetargu na budowę wspomnianej pierwszej części inwestycji, na którą otrzymało potężne dofinansowanie. Chodzi o budowę drogi od skrzyżowania ul. Warszawskiej do ul. Technologicznej na Dworzysku.
- Przygotowujemy postępowanie przetargowe w systemie zaprojektuj i wybuduj - zapowiedział we wtorek 25 czerwca podczas sesji Rady Miasta Rzeszowa dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Andrzej Maciejko.
Planowana przez ratusz droga będzie dwujezdniowa i ma liczyć 2,2 kilometra długości. Powstanie ponad 300-metrowy wiadukt kolejowy nad ul. Warszawską i dwoma liniami kolejowymi. Nowa droga połączy się z ulicą Miłocińską i Technologiczną. Przebudowane zostaną trzy skrzyżowania, gdzie powstaną ronda. Do tego oczywiście chodniki dla pieszych, drogi rowerowe i drogi dojazdowe. Zaprojektowanie tego połączenia miałoby potrwać 12 miesięcy. Prace budowlane kolejne 2 lata.
A co z kolejnymi odcinkami? By doprowadzić obwodnicę północną do końca, konieczna będzie dalsza rozbudowa w kierunku ul. Ludwika Chmury, a następnie do ul. Krakowskiej, która również musiałaby w pewnej części być przebudowana. Łącznie byłoby to około 6 kilometrów nowej drogi. Te odcinki miałby powstać w dalszej kolejności.
Obwodnica za 700 mln zł?
Ile to wszystko łącznie może kosztować? Taki wątek pojawił się podczas poniedziałkowej sesji absolutoryjnej. Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, opowiadając o rosnących kosztach inwestycji drogowych, dosyć zaskakująco powiedział, że budowa drogi od ul. Warszawskiej do ul. Krakowskiej może być zdecydowanie droższa, niż dotąd przewidywano.
- Kiedyś chcieliśmy zrobić całą tę drogę za 250 mln zł, dzisiaj mamy takie dofinansowanie, dokładamy swoje środki, zabiegamy także o współfinansowanie w samorządzie województwa, ale już wiemy, że ta inwestycja będzie kosztować 700 mln zł - mówił prezydent Fijołek.
Tak ogromna kwota ma wynikać z opracowanego przez Sweco Polska programu funkcjonalno-użytkowego i dotyczyć oczywiście całości przedsięwzięcia, czyli budowy połączenia od ul. Warszawskiej przez Dworzysko, ul. Chmury, aż do ul. Krakowskiej.
Słowa o tak dużych kosztach realizacji obwodnicy północnej zaniepokoiły podczas sesji radnego Prawa i Sprawiedliwości Roberta Kultysa, który podkreślał, że Rzeszów nadal ma sporo do zrobienia, jeżeli chodzi o budowę dróg, a środków na ich realizację nie widać.
- Tak naprawdę oprócz Wisłokostrady, które jest realizowana dzięki rządowemu dofinansowaniu, to wszystkie kluczowe inwestycje o strategicznym znaczeniu komunikacyjnym są pod znakiem zapytania - mówił Robert Kultys, który wskazywał nie tylko na budowę drogi od ul. Warszawskiej do ul. Krakowskiej, ale również na południową obwodnicę miasta, czyli połączenie ul. Podkarpackiej i al. Sikorskiego.
- Nieoficjalnie słyszę, że o takich inwestycjach, jak obwodnica południowa możemy zapomnieć, bo nawet jeżeli uda nam się ją odblokować w sądach, to nie będziemy mieć na nią pieniędzy - dodał radny PiS.
Karol Woliński