2 mln zł nie wystarczy na stworzenie plaży nad Wisłokiem. Trzeba dołożyć

KATEGORIA: INWESTYCJE / 12 września 2024

Fot. Maciej Terpiński

Trzy firmy chcą stworzyć miejską plażę nad rzeszowskim zalewem. Ich oferty na razie przekraczają jednak finansowe możliwości miasta, które zamierzało wydać na to zadanie około 2 mln zł. Najniższa propozycja jest o ponad 700 tys. zł wyższa. Ratusz rozważa zwiększenie nakładów na tę inwestycję, tak by móc rozstrzygnąć przetarg.

Plaża nad zalewem

W zeszłym roku mieszkańcy Rzeszowa w głosowaniu w ramach Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego zdecydowali o stworzeniu nad Wisłokiem plaży i przestrzeni rekreacyjnej dla mieszkańców. Za realizacją tego projektu zagłosowało aż 6796 osób, czyli najwięcej, jeżeli chodzi o propozycje realizacji inwestycji ogólnomiejskich. Pomysłodawcą tego projektu był Mirosław Ruszała ze stowarzyszenia Ekoskop.

Miejska plaża ma powstać na fragmencie prawego brzegu zalewu przy zaporze. To miejsce, które powstało w wyniku odmulania rzeszowskiego zbiornika wodnego.

Latem tego roku rzeszowski ratusz ogłosił przetarg na wykonanie plaży. W planie było utwardzenie terenu i wyłożenie go żwirem, płytami betonowymi i drewnianym podestem. Do tego na terenie plaży ma pojawić się oświetlenie i mała architektura w postaci ławek, leżaków, siedzisk, pergoli, koszy na śmieci czy stojaków na rowery. Wszystko będzie oczywiście otoczone zielenią.

2 mln zł nie wystarczy

Zgodnie z regulaminem Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego wartość realizowanego projektu nie powinna wynieść więcej niż 2 mln zł. I mniej więcej taką kwotę w przetargu założył rzeszowski ratusz. W budżecie zabezpieczono dokładnie 1,98 mln zł.

To jednak może nie wystarczyć. Do przetargu zgłosiły się trzy firmy i wszystkie zaproponowały zdecydowanie wyższe kwoty. Firma Artur Kopeć ARKO z Dzikowca wyceniła to zadanie na 2,7 mln zł, OBO Energy z Rzeszowa na 3,37 mln zł, a Park-M Poland ze Starego Sącza na 3,95 mln zł.

Władze miasta na razie nie podjęły decyzji w sprawie przetargu. Ale jak słyszymy w ratuszu, są szanse na zwiększenie budżetu na realizację tej inwestycji.

- Obecnie trwa analiza ofert pod kątem formalnym. Gdy ją zakończymy, będzie decyzja co dalej. Widzimy szansę na rozstrzygnięcie przetargu - mówi Artur Gernand, który dodaje, że choć inwestycja ma być realizowana w ramach RBO, w którym projekt miał maksymalnie kosztować 2 mln zł, to nie ma przeciwskazań, by przy procedurze przetargowej zwiększyć nakłady, tak by rozstrzygnąć postępowanie.

- W przeszłości mieliśmy już takie sytuacje, czasami było też odwrotnie i oferty wykonawców były niższe niż kwota podawana w ramach RBO i udawało się zaoszczędzić nieco pieniędzy - zaznacza przedstawiciel Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Zgodnie z informacjami z dokumentacji przetargowej inwestycja powinna zostać zrealizowana w ciągu 77 dni od momentu podpisania umowy.

Wokul

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4