Amerykanie przenoszą swój sprzęt i personel z Jasionki. Jest komunikat

KATEGORIA: BEZPIECZEŃSTWO / 8 kwietnia 2025

Amerykański sprzęt w Jasionce
Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Amerykańska armia oficjalnie ogłosiła dyslokację amerykańskiego sprzętu wojskowego i personelu z Jasionki do innych miejsc w naszym kraju. Za ochronę hubu, przez który transportowane jest uzbrojenie dla Ukrainy odpowiedzialna ma być Polska i siły NATO. - Wojska amerykańskie nie wycofują się z Polski – odbywa się zaplanowana wcześniej relokacja pododdziałów - zaznacza polskie Ministerstwo Obrony Narodowej poproszone o komentarz przez naszą redakcję.

Jak czytamy w komunikacie armii amerykańskiej z 7 kwietnia, przeniesienie sprzętu i personelu do innych baz na terenie Polski „jest częścią szerszej strategii optymalizacji amerykańskich operacji wojskowych, poprawy poziomu wsparcia dla sojuszników i partnerów, a także zwiększania wydajności”.

- Decyzja o przeniesieniu wojsk i sprzętu odzwierciedla wielomiesięczną ocenę i planowanie, ściśle koordynowaną z polskimi gospodarzami i sojusznikami z NATO - zaznacza amerykańska armia.

- Ważna praca polegająca na ułatwieniu pomocy wojskowej dla Ukrainy za pośrednictwem Jasionki będzie kontynuowana pod przywództwem Polski i NATO, wspierana przez uproszczony ślad wojskowy USA. Polska i jej sojusznicy utrzymają solidną infrastrukturę ochronną wokół tego krytycznego miejsca - czytamy w komunikacie.

Amerykanie przypominają, że w 2022 roku siły amerykańskie ustanowiły tymczasową obecność w Jasionce po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. - Miejsce to nie znajduje się w stałej polskiej bazie wojskowej, ale od trzech lat jest wykorzystywane przez siły amerykańskie, NATO i siły partnerskie - zaznaczają.

Jak dodają przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, w międzyczasie armia amerykańska ustanowiła Stały Garnizon Wojsk USA w Polsce i bardziej solidne obiekty, które są oparte na umowach zawartych pomiędzy Polską i USA, a w które inwestują rządy obu krajów.

- Polska jest doskonałym gospodarzem. W ciągu ostatnich kilku lat przenieśliśmy się do bardziej stałych obiektów w kraju – powiedział gen. Christopher Donahue, dowódca US Army w Europie i Afryce. - Po trzech latach w Jasionce jest to okazja do dostosowania naszej obecności do odpowiedniego rozmiaru i zaoszczędzenia amerykańskim podatnikom dziesiątków milionów dolarów rocznie.

Donahue dodał, że USA utrzymują i nadal będą utrzymywać otwarte linie komunikacji z polskimi odpowiednikami i innymi sojusznikami NATO w całym tym procesie.

- Jesteśmy głęboko wdzięczni miastu i mieszkańcom Jasionki za ciepłe powitanie amerykańskiego personelu i gości na wysokim szczeblu w ciągu ostatnich trzech lat - powiedział Chargé d’Affaires w Ambasadzie USA w Polsce Daniel Lawton. - Wasze wsparcie było przykładem bliskich więzi między naszymi narodami i wzmocniło siłę naszego partnerstwa amerykańsko-polskiego. Gdy dostosowujemy się do zmieniających się potrzeb, ta transformacja pozwala nam utrzymać ścisłą współpracę przy jednoczesnym bardziej efektywnym wykorzystaniu zasobów.

Otrzymaliśmy komentarz MON

O komentarz do tego komunikatu poprosiliśmy we wtorek polskie Ministerstwo Obrony Narodowej. Oto odpowiedź jaką otrzymaliśmy z Wydziału Medialnego Departamentu Komunikacji i Promocji MON:

- Wojska amerykańskie nie wycofują się z Polski – odbywa się zaplanowana wcześniej relokacja pododdziałów.

Proces przejęcia większej odpowiedzialności za wsparcie Ukrainy przez NATO odbywa się on na mocy decyzji szczytu NATO w Waszyngtonie (9–11 lipca 2024), gdzie postanowiono, że zostanie uruchomiona nowa sojusznicza inicjatywa NSATU (NATO Security Assistance and Training for Ukraine). Przypominał o tym również, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz w Rzeszowie: POLLOGHUB funkcjonuje i zapewnia wsparcie dla broniącej się Ukrainy - Ministerstwo Obrony Narodowej - Portal Gov.pl Inicjatywa NSATU odpowiadała za koordynację dostaw uzbrojenia, amunicji i sprzętu wojskowego do Sił Zbrojnych Ukrainy, a także za szkolenie ukraińskich żołnierzy.

Jednym z elementów wprowadzania w życie tej decyzji jest trwająca obecnie rotacja amerykańskich oddziałów do innych lokalizacji w Polsce. Przeniesienie amerykańskiego personelu wojskowego i sprzętu odbywa się planowo. Ich dotychczasowe zadania w Jasionce przejmowane są przez kolejnych sojuszników. Hub logistyczny od stycznia br. zabezpieczany jest przez norweskie systemy NASAMS i niemieckie baterie Patriot. Sojusznicy realizują misje nadzoru przestrzeni powietrznej z naszych baz, chroniąc niebo nad Rzeszowem i nad naszym krajem (norweskie F-35, szwedzkie Gripeny, brytyjskie Eurofightery).

W ramach NSATU w Rzeszowie pełnią służbę żołnierze z państw sojuszu. Europa współdziała i wzmacnia bezpieczeństwo regionalne także w oparciu o własne zasoby. Wszystkie operacje w hubie przebiegają bez zakłóceń, a sprzęt jest sprawnie przekierowywany zgodnie z obowiązującymi procedurami.

Zgodnie z zapowiedziami Sekretarza Obrony podczas wizyty w Polsce - liczba żołnierzy US stacjonujących w PL w różnych lokalizacjach (Poznań, Żagań, Powidz, Redzikowo, Bemowo Piskie itd.) nie zmienia się (ok. 10 tys.) - podkreśla MON.

Sprawę na platformie X skomentował też wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. - Wojska USA pozostają w Polsce, ale w innych lokalizacjach. Teraz w misję w Jasionce zaangażowane są głównie wojska norweskie, niemieckie, brytyjskie i polskie oraz inni sojusznicy - napisał m.in. szef MON. Całość komentarza poniżej.

- Relokacja amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Jasionce była jednym z tematów omówionych podczas spotkania prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka z nowym dowódcą armii amerykańskiej w tej lokalizacji, pułkownikiem Jaysonem Morganem. W rozmowie uczestniczyła również Konsul Generalna USA w Krakowie – Erin Nickerson - przekazała Marzena Kłeczek-Krawiec, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Rafk

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4