Bez zaskoczenia. Adam Dziedzic w drugiej turze poparł Konrada Fijołka

KATEGORIA: POLITYKA / 15 kwietnia 2024

Fot. Materiały KWW Konrada Fijołka Rozwój Rzeszowa

Poseł PSL Adam Dziedzic poparł w drugiej turze wyborów samorządowych w Rzeszowie obecnego prezydenta Konrada Fijołka. Zawarcie porozumienia programowego w tej sprawie ogłoszono w poniedziałek w obecności wicepremiera, ministra obrony narodowej i prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.

O ile sam start byłego wójta Świlczy, a od jesieni ub. roku posła PSL-Trzeciej Drogi Adama Dziedzica w wyborach na prezydenta Rzeszowa mógł zaskakiwać, to już przekazanie przez niego Konradowi Fijołkowi poparcia przed drugą turą wyborów niespodzianką raczej nie jest.

Szef podkarpackiego Polskiego Stronnictwa Ludowego kandydował na prezydenta Rzeszowa w ramach Komitetu Wyborczego Wyborców Porozumienie Służy Ludziom-Trzecia Droga. W wyborach uzyskał 6 618 głosów (8,76 proc.) co dało mu czwarte miejsce. Komitet w wyborach do Rady Miasta dostał 4,62 proc. głosów i mandatów nie uzyskał. W kampanii wyborczej, zwłaszcza w filmikach w mediach społecznościowych, Dziedzic nie szczędził krytyki wobec prezydenta Konrada Fijołka, może nawet najbardziej spośród sześciu kandydatów. Złośliwi twierdzili, że to ustawka, a w II turze poseł PSL i tak poprze prezydenta.

Porozumienie zawarte

Z deklaracjami na ten temat Adam Dziedzic jednak się nie spieszył. Przez tydzień po wyborach zapadło wymowne milczenie. Wszystko stało się jasne w poniedziałek (15 kwietnia) podczas konferencji obu kandydatów na prezydenta Rzeszowa w obecności wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, który ogłosił zawarcie porozumienia i był jego „ojcem chrzestnym”.

- Panowie startowali w I turze wyborów, rywalizowali ze sobą w pozytywnej rywalizacji, która zawsze może dać lepszy efekt. Przed chwilą podpisali porozumienie o współpracy i realizacji punktów programowych, z którymi nasz kandydat Adam Dziedzic szedł do wyborów - zakomunikował wicepremier i prezes PSL.

Kosiniak-Kamysz ocenił, że PSL zrobił w tych wyborach w Rzeszowie „historyczny wynik”. - To będą te głosy, które zdecydują naszym zdaniem o wyniku wyborów - stwierdził wicepremier,

W zawartym porozumieniu znalazło się 4 z 11 punktów programowych Adama Dziedzica. Chodzi o współpracę Rzeszowa z okolicznymi gminami w ramach aglomeracji, rewitalizację brzegów Wisłoka i terenów zielonych nad rzeką, inwestycje w edukację i młodzież oraz dobry klimat dla rozwoju przedsiębiorczości.

- Głosów w Rzeszowie nie da się zapakować w pudełko i ot tak po prostu przekazać - mówił poseł Adam Dziedzic dziękując za poparcie uzyskane od wyborców. - Rywalizowaliśmy w pierwszej turze, mieszkańcy wybrali. Trzeba szukać porozumienia, by realizować elementy programowe, które były zawarte w tzw. „jedenastce Dziedzica”.

Adam Dziedzic apelując o głos na Fijołka zapewnił o swoim wsparciu dla Rzeszowa jako parlamentarzysty w pozyskiwaniu środków finansowych.

- Mamy dobrą historię współpracy z prezydentem Konradem Fijołkiem Potrzebne jest umocnienie koalicji 15 października. Jej droga rozpoczęła się od Rzeszowa. Silny mandat dla Konrada Fijołka będzie najlepszym tego przykładem - przekonywał Władysław Kosiniak-Kamysz, prosząc wyborców Adama Dziedzica o głosy na obecnego prezydenta także jako gwaranta współpracy z obecnym rządem.

- Mamy z panem posłem DNA samorządowe. Wiemy co znaczy zawierać porozumienia, żeby pomagać swoim mieszkańców. Oczywiście był etap rywalizacji, ale na końcu jest porozumienie, za które dziękuję - podkreślał z kolei prezydent Konrad Fijołek.

Fot. Materiały KWW Konrada Fijołka Rozwój Rzeszowa

Czy realizacja elementów programu to jedyna „cena” jaką ma zapłacić Fijołek za wsparcie Dziedzica? W spekulacjach pojawia się kwestia ewentualnego stanowiska trzeciego wiceprezydenta dla PSL. Pozostałe dwa już zostały zadeklarowane – dla Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050.

Jak faktycznie zachowają się wyborcy Dziedzica w Rzeszowie, pokaże wynik niedzielnych wyborów. Nie posłuchali go jednak mieszkańcy gminy Świlcza, którą rządził przez wiele lat. Nowym wójtem został tam Dawid Homa, który dostał 67,03 proc. głosów, a były zastępca Dziedzica, Sławomir Styka dostał tylko 32,97 proc. głosów, choć po zmianie rządu to właśnie on został wskazany na pełniącego funkcję wójta. Wcześniej po wyborze Adama Dziedzica na posła tę funkcję pełnił Homa powołany na wniosek ówczesnej wojewody Ewy Leniart. Rządził gminą do stycznia tego roku, gdy został odwołany z inicjatywy nowej wojewody Teresy Kubas-Hul. Mieszkańcy gminy Świlcza w wyborach zaufali jednak zdecydowanie właśnie Dawidowi Homie.

Poparcie Władysława Kosiniaka-Kamysza i Adama Dziedzica to nie jedyne wsparcie uzyskane w poniedziałek przez Konrada Fijołka. Do Rzeszowa przyjechała z poparciem dla niego prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Kosiniak-Kamysz również o bezpieczeństwie

Podczas poniedziałkowej konferencji ze względu na obecność ministra obrony narodowej była też mowa o sprawach bezpieczeństwa.

– Za kilka dni do Sejmu trafi ustawa o obronie cywilnej, ogromną rolę będą w niej miały wspólnoty samorządowe i ich gospodarze, czyli wójtowie, burmistrzowie, prezydenci, bo będą nakreślać plany na wypadek jakiegoś zagrożenia czy katastrof, klęsk gdy uruchamiane są wszystkie służby. To wójt, burmistrz, prezydent będzie decydował o kierunkach obrony cywilnej na swoim terenie – zapowiedział szef MON. – Będziemy wspierać budowę schronów i miejsc schronienia. Będziemy inwestować w takie miejsca w dużych miastach i mniejszych miejscowościach.

Fot. Materiały KWW Konrada Fijołka Rozwój Rzeszowa

Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił też, że obecność wojska w Rzeszowie będzie jeszcze większa. - Inwestycja w bezpieczeństwo to jedna z najważniejszych inwestycji naszego rządu. Ponad 4 proc. PKB pójdzie na indywidualne wyposażenie żołnierza. Obecność żołnierzy i polskich i amerykańskich będzie w Rzeszowie nadal, bo to niezwykle ważny punkt na mapie Polski i świata - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz. - Deklaruję silną obecność wojska w województwie podkarpackim, na wschodniej flance NATO. Inwestujemy i rozwijamy nowe dywizje. Trzonem 18. Dywizji są Podhalańczycy z Rzeszowa, to największa formacja tworząca 18. Dywizję. Będzie jeszcze większe. Wszystkie siły i środki kierujemy, żeby zmodernizować sprzęt, żeby jak najnowocześniejszy dotarł właśnie tutaj i zwiększał poczucie bezpieczeństwa.

Kosiniak-Kamysz zadeklarował też współpracę z miastem w sprawie prac nad przeniesieniem jednostek wojskowych z centrum miasta do nowych lokalizacji, które zostały wskazane w nowym studium zagospodarowania Rzeszowa i wykorzystaniu tych terenów na cele inwestycyjne.

Rafk

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4