W Radiu Rzeszów uczczono pamięć o Januszu Majce. Jest patronem studia. FOTO

KATEGORIA: KULTURA / 1 grudnia 2024

Tablica patrona studia emisyjnego nr 2 w Polskim Radiu Rzeszów - Janusza Majki.
Fot. Maciej Terpiński

Podczas czwartego finału ogólnopolskiego Konkursu Podcast Roku im. Red. Janusza Majki w sobotę 30 listopada 2024 r., w siedzibie Polskiego Radia Rzeszów odbyła się wyjątkowa uroczystość. Oficjalnym patronem znajdującego się tu studia emisyjnego nr 2 będzie od teraz właśnie Janusz Majka. Podczas tego wyjątkowego wydarzenia obecna była najbliższa rodzina zmarłego dziennikarza, jego redakcyjni koledzy, przyjaciele, dziennikarze innych rzeszowskich mediów, zaproszeni goście, ale przede wszystkim słuchacze tej rozgłośni.

Dla wielu osób był to wzruszający moment

W sobotę o godz. 12.30 w siedzibie Polskiego Radia Rzeszów, obok studia emisyjnego nr 2 zgromadziło się sporo grono osób, na czele z najbliższymi Janusza Majki. Obecna była jego żona Ela oraz syn Tomasz z rodziną, a także szerokie grono słuchaczy Radia Rzeszów, ponieważ ten uroczysty moment transmitowany był na żywo z siedziby radia.

- Janusz Majka pracował tu przez prawie 40 lat. Połowę, albo i więcej swojego zawodowego życia spędził właśnie w tym studiu, prowadząc tu wiele popularnych audycji oraz zapraszając gości do programów na żywo - tak redaktor Roman Adamski prowadzący to wydarzenie, mówił o swoim redakcyjnym koledze, jednocześnie uzasadniając dlaczego właśnie to studio będzie teraz nosiło imię Janusza Majki.

Tomasz Majka, syn Janusza przywołał natomiast swoje najwcześniejsze lata, kiedy to jeszcze jako bardzo mały chłopiec towarzyszył ojcu w jego miejscu pracy.

- Pamiętam doskonale ten korytarz, który teraz wygląda nieco inaczej, ale ten „okrąglak” (okrągły korytarz pomiędzy studiami radiowymi – przyp. red.) wciąż jest taki sam. Tato często przyprowadzał mnie do radia, można powiedzieć, że dla mnie był to jakby drugi dom, tu też się wychowywałem. Tato zaszczepił we mnie tą wielką miłość do radia. Pewnie dzięki temu sam w wieku 17 lat zacząłem własną przygodę z dziennikarstwem radiowym. Dziś naprawdę z dużym sentymentem spoglądam na to studio i jego okolice. Jak byłem mały to było dla mnie takie magiczne miejsce. Ojciec często instruował mnie kiedy należy być cicho, bo akurat nadawany jest program na żywo - opowiadał z sentymentem i uśmiechem Tomasz Majka dodając, że uroczystość odsłonięcia tablicy z podobizną jego ojca (tuż nad wejściem do tego studia) jest dla niego momentem niezwykle przejmującym i wzruszającym.

Tomasz Majka podziękował również wszystkim dziennikarzom, którzy przyczynili się do tego, że dziś patronem tego miejsca może być właśnie jego ojciec.

Tę wyjątkową chwilę skomentowała także Sara Piskor, organizatorka Konkursu Podcast Roku im. Red. Janusza Majki, prywatnie synowa nieżyjącego dziennikarza.

- Naszą ideą było to, żeby taka pasja do zawodu, taka praca z ludźmi, tyle dobrych wspomnień, które Tato starał się stwarzać z każdym kogo spotykał na swojej drodze, pozostały obecne poprzez ten konkurs. Dzięki Podcastowi upamiętniają Tatę już kolejne pokolenia radiowców - podkreślała z wdzięcznością Sara Piskor dodając, że bardzo dziękuję wszystkim, bez wyjątku, którzy przyczynili się i wciąż się przyczyniają do tego, że pamięć o Januszu Majce wciąż jest kultywowana.

Również wnuk zmarłego dziennikarza, Miłosz Majka podzielił się swoimi wciąż żywymi wspomnieniami o dziadku.

- Jestem szczęśliwy, że Dziadek w ten sposób nadal będzie obecny w tym radiu, dzięki tej pamiątkowej tablicy i temu, że będzie patronem tego studia. Ja też mam swoje osobiste wspomnienia z dziadkiem z tego właśnie miejsca - wnuk Janusz Majki nie krył, że jest to dla niego wyjątkowa chwila i cieszy się z tego, że osobiście może uczestniczyć w odsłonięciu tej tablicy.

Tomasz i Miłosz Majka oraz Sara Piskor, rodzina Janusza Majki.
Fot Maciej Terpiński

Wspomnieniami o redaktorze Majce podzieli się także jego wieloletni współpracownicy, koledzy i przyjaciele, jak np. Janusz Pawlak (przez wiele lat redaktor Nowin oraz pasjonat motoryzacji), który często towarzyszył Januszowi Majce właśnie w wypadach motoryzacyjnych.

- Mnie z Januszem połączyła pasja do sportów samochodowych. Często jeździliśmy razem w świat na rajdy motoryzacyjne, np. do Monte Carlo. I często z tych różnych miejsc Janusz łączył się z tutejszą rozgłośnią radiową. Pamiętam np. taką scenę z Paryża (młode pokolenie tego już nie pamięta, ale były jeszcze wtedy budki telefoniczne) i on biegał szukając budki, żeby połączyć się z Radiem Rzeszów i nadać relację z tego co się dzieje, czy też właśnie wydarzyło. Zawsze gdy uczestniczyliśmy w takich wydarzeniach, on starał się połączyć te swoje dwie wielkie pasje (motoryzacyjną i radiową – przyp. red.) i zawsze dbał o to, by przekazać relację słuchaczom swojego radia - z nostalgią w głosie wspominał zmarłego kolegę Janusz Pawlak.

W tych przeróżnych wspomnieniach o obecnym patronie studia emisyjnego nr 2 w Polskim Radiu Rzeszów nie mogło zabraknąć głosu Andrzeja Dańczyszyna, który te ponad 40 lat temu osobiście przyjmował do pracy Janusza Majkę, a potem przez wiele lat tworzyli także tandem dziennikarski.

- To studio będzie o nim bardzo przypominać, ale warto też wspomnieć, że niedaleko siedziby Radia Rzeszów stoi multimedialna ławeczka im. Janusza Majki (ławeczka usytuowana jest na skrzyżowaniu Al. Lubomirskich z ul. Zamkową i 3 Maja – przyp. red.). Janusz pewnie byłby szczęśliwy wiedząc, że ma dwa takie miejsca, gdzie w sposób szczególny będą one przypominały jego osobę i jego zawodowy dorobek - powiedział Andrzej Dańczyszyn.

Tuż przed odsłonięciem tablicy z wizerunkiem redaktora Janusza Majki, znajdującej się nad wejściem do studia emisyjnego nr 2, głos zabrał jeszcze prezes Polskiego Radia Rzeszów - Jakub Osika, który podkreślił, że redaktor Majka wciąż pozostaje wzorem do naśladowania dla całego zespołu redakcyjnego tej rozgłośni i często (jako osoba) jest przywoływany w pamięci innych dziennikarzy, a także jego idee i to co udało mu się stworzyć.

- Ta tablica będzie takim urzeczywistnieniem jego obecności w tym budynku i przedłużeniem pamięci o nim, także dla przyszłych pokoleń dziennikarzy, którzy będą tu kiedyś pracować – powiedział prezes Jakub Osika.

Wszystkie osoby, które mówiły o redaktorze Januszu Majce zgodnie podkreślały, że był osobą bardzo pracowitą i bardzo rzetelną - oddaną swojej profesji. Wykazywał się wielką dbałością i odpowiedzialnością za słowa. Dbał również o dobry kontakt z koleżankami i kolegami – zespołem redakcyjnym, którym zarządzał w radiu. Przede wszystkim niezwykle cenił sobie słuchaczy i liczył się z ich opinią. Wykazywał się wielkim szacunkiem w rozmowie z ludźmi – niezależnie, czy był to ktoś zupełnie mu obcy, przygodnie spotkany na ulicy, czy goście reprezentujący różne dziedziny życia, których zapraszał do swoich audycji.

Redaktor Andrzej Dańczyszyn.
Fot. Maciej Terpiński

***

Janusz Majka przez prawie 40 lat pracował w Polskim Radiu Rzeszów. Rozpoczął pracę w rozgłośni tuż po ukończeniu Politechniki Rzeszowskiej w 1981 roku. W całej drodze zawodowej tworzył audycje informacyjne, publicystyczne, także reportaże o tematyce społecznej, turystycznej czy religijnej. Był też komentatorem sportowym, głównie zawodów żużlowych oraz autorem audycji motoryzacyjnych. Przez wiele lat kierował redakcją magazynów informacyjnych. Sporo dzisiejszych elementów układu programowego Polskiego Radia Rzeszów stworzył Janusz Majka. Dziennikarz zmarł z powodu powikłań covidowych w lutym 2021 roku - mając 64 lata.

Barbara Kędzierska

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4