Co z obwodnicą północną Rzeszowa? Przetarg trwa, będzie większy zakres?
KATEGORIA: INWESTYCJE / 22 stycznia 2025
Nowa trasa ma zaczynać się wiaduktem biegnącym od ronda na ul. Krogulskiego w rejonie skrzyżowania z ul. WarszawskąFot. Maciej Terpiński
Nadal nie wiadomo, ile może kosztować budowa pierwszego fragmentu obwodnicy północnej Rzeszowa, czyli drogi od ul. Warszawskiej do strefy ekonomicznej na Dworzysku. Przetarg trwa, a termin otwarcia znów przesunięto, tym razem do końca lutego. Ratusz tłumaczy to sporym zainteresowaniem ze strony potencjalnych wykonawców oraz możliwością zwiększenia zakresu inwestycji.
Przetarg nadal trwa
Przetarg na realizację pierwszego etapu obwodnicy północnej Rzeszowa ogłoszono latem ubiegłego roku. Było to możliwe dzięki pozyskaniu jeszcze w 2023 roku ogromnej dotacji w wysokości 250 mln zł z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych-Polski Ład. Postępowanie toczy się w formule „zaprojektuj i wybuduj”.
Szacuje się, że będzie to jedna z największych inwestycji w historii Rzeszowa. Nowa droga ma połączyć ul Warszawską z ul. Technologiczną na Dworzysku. Około 2,2-kilometrowy odcinek ma stanowić nowy dojazd do tamtejszej strefy ekonomicznej. Oprócz tego będzie to pierwszy etap budowy obwodnicy północnej, która docelowo ma połączyć ul. Warszawską i ul. Krakowską i domknąć ring wokół centrum miasta.
Pierwotnie oferty w przetargu miały zostać otwarte 19 sierpnia 2024 r. Z uwagi na sporo pytań do warunków zamówienia oraz odwołanie jednej z firm do Krajowej Izby Odwoławczej, termin ten wielokrotnie był już przekładany.
Wykonawcy nie udało się wyłonić do końca zeszłego roku. W styczniu bieżącego roku znów przesunięto datę otwarcia ofert, tym razem na 28 lutego. Jak słyszymy w ratuszu dzieje się tak z dwóch powodów. Pierwszym z nich jest spora liczba pytań ze strony potencjalnych wykonawców.
- Inwestycja cieszy się sporym zainteresowaniem, dostaliśmy ponad 500 pytań. Są one bardzo szczegółowe. Na wszystkie musimy odpowiedzieć - mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Będzie większy zakres?
Oprócz tego władze miasta postanowiły nieco zmienić warunki przetargu i dodać prawo opcji by mieć możliwość realizacji większego zakresu inwestycji o ile wystarczy pieniędzy. Miasto w przetargu zawarło dwa prawa opcji. Jedno dotyczy zwiększenia zakresu budowy i przebudowy dróg do granicy miasta Rzeszowa. Drugie przebudowy skrzyżowania ul. Chmury i ul. Krakowskiej.
- Te zadania będą mogły być zrealizowane w ramach tego zamówienia, ale w sytuacji, gdy oferty w podstawowym zakresie inwestycji będą niższe niż planowany przez miasto budżet. W innym przypadku te części obwodnicy będą realizowane w kolejnych etapach - tłumaczy Artur Gernand.
Podstawowy zakres inwestycji przewiduje, że nowa droga zacznie swój bieg w rejonie ul. Warszawskiej i Krogulskiego i będzie biec do nowego skrzyżowania na przedłużeniu ul. Technologicznej. Jednym z elementów inwestycji będzie budowa ponad 300-metrowego wiaduktu drogowego nad ul. Warszawską i dwoma liniami kolejowymi nr 71 i 91. Nowa droga połączy się z ulicą Miłocińską i Technologiczną. Przebudowane zostaną trzy skrzyżowania, gdzie powstaną ronda turbinowe. Do tego oczywiście chodniki dla pieszych, drogi rowerowe i drogi dojazdowe oraz oświetlenie. Oprócz tego w planie jest budowa dwóch zbiorników retencyjnych. Trasa planowanej nowej drogi będzie kolidować z 7 istniejącymi budynkami oraz obiektami małej infrastruktury, które mają zostać rozebrane.
Orientacyjny przebieg całej trasy nowej drogiFot. Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa
2 lata na budowę
Zgodnie z warunkami przetargu zaprojektowanie tego połączenia miałoby potrwać 12 miesięcy. Prace budowlane kolejne 2 lata.
Kolejne etapy budowy obwodnicy północnej to melodia przyszłości. Nowe połączenie od ul. Warszawskiej do ul. Krakowskiej ma mieć łącznie 6 kilometrów długości. W planie jest rozbudowa ul. Chmury oraz fragmentu ul. Krakowskiej. Przebudowanych ma być łącznie 8 skrzyżowań.
Część nowej drogi ma wykraczać poza granice administracyjne Rzeszowa i przebiegać przez gminę Świlcza. Stąd miasto liczy na wsparcie finansowe ze strony Samorządu Województwa Podkarpackiego. A to wydaje się potrzebne, bo choć budżet na pierwszy etap inwestycji ma być zapewniony dzięki rządowemu dofinansowaniu, to według zeszłorocznych zapowiedzi prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka, całość inwestycji może się zamknąć w kwocie nawet 700 mln zł.
Karol Woliński