Stal Rzeszów wygrała mecz ze Skrą. Piękny gol Poczobuta dał 3 punkty

KATEGORIA: SPORT / 7 listopada 2022

Fot. Twitter/Stal Rzeszów

Stal Rzeszów wygrała na wyjeździe ze Skrą Częstochowa 1-0 w meczu 17 kolejki Fortuna 1 Ligi. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Bartłomiej Poczobut, który popisał się kapitalnym uderzeniem zewnętrzną częścią stopy. Podopieczni Daniela Myśliwca mogli strzelić jeszcze więcej bramek, ale zabrakło skuteczności.

Napór Stali

Podopieczni Daniela Myśliwca po nienajlepszym pożegnaniu z rzeszowską publicznością w poprzednim tygodniu (porażka z GKS-em Tychy 1-2) chcieli poprawić sobie humory w Częstochowie mierząc się z jedną z najsłabszych drużyn w stawce - Skrą Częstochowa, która ma za sobą koszmarną serię 7 porażek z rzędu.

Od pierwszych minut niedzielnego meczu, Stal Rzeszów stwarzała duże zagrożenie pod bramką gospodarzy. Już w 4 minucie bliski trafienia po uderzeniu głową był Wiktor Kłos, który zastąpił w pierwszym składzie Damiana Michalika.

W pierwszej połowie piłkarze rzeszowskiej drużyny wykreowali sobie jeszcze kilka sytuacji, ale wszystkie próby były niecelne. Najlepszą szansę zmarnował w 41 minucie Dawid Olejarka, który otrzymał piłkę na piąty metr do Andreji Prokicia, jednak nie trafił czysto w piłkę i strzał był bardzo niecelny.

Obraz gry w drugiej połowie się nie zmienił. Stal nadal ostrzeliwała bramkę Skry Częstochowa i była coraz bliżej wyjścia na prowadzenie. W 55 minucie w polu karnym dobrze odnalazł się Patryk Małecki i sprytnym lobem próbował pokonać bramkarza gospodarzy Karola Szymkowiaka, ale piłka wylądowała na poprzeczce.

Poczobut daje 3 punkty

W 60 minucie Bartłomiej Poczobut dograł do Olejarki przed pole karne, ten świetnie obrócił się z piłką myląc obrońcę i huknął lewą nogą, ale gospodarzy znów uratowała poprzeczka. Dwie minuty później kopia tej sytuacji, znowu Poczobut do Olejarki, który ładnie zwodzi obrońcę, tym razem strzał pomocnika Stali przeleciał nad bramką.

W końcu w 75 minucie „Stalowcy” dopięli swego. Tym razem Bartłomiej Poczobut nie dogrywał, a sam zdecydował się na strzał zewnętrzną częścią stopy sprzed pola karnego, piłka wpadła w samo okienko bramki bezradnego Szymkowiaka. Dla pomocnika Stali było to czwarte trafienie w tym sezonie.

Do końca meczu wynik się nie zmienił, Stal spokojnie dowiozła jednobramkowe prowadzenie. Gospodarze w zasadzie nie potrafili przez cały mecz stworzyć większego zagrożenia pod bramką Przemysława Pęksy. Dla Skry była to już ósma porażka z rzędu.

Stal dzięki zwycięstwu w Częstochowie ma 25 punktów i na koniec rundy jesiennej zajmuje 9 miejsce w tabeli. W przyszłym tygodniu podopieczni Daniela Myśliwca rozegrają ostatnie zawody w tym roku. W ramach 18 kolejki Fortuna 1 Ligi pojadą do Głogowa na mecz z miejscowym Chrobrym.

Skra Częstochowa – Stal Rzeszów 0-1 (0-0)

0-1 Bartłomiej Poczobut 75′

Skra Częstochowa: 99. Karol Szymkowiak – 13. Jan Flak, 20. Szymon Szymański, 4. Adam Mesjasz, 5. Beniamin Czajka, 15. Kamil Lukoszek – 21. Jakub Sangowski (67′ 11. Damian Hilbrycht), 26. Adam Olejnik (81′ 72. Kacper Łukasiak), 25. Przemysław Sajdak, 7. Piotr Nocoń – 9. Filip Kozłowski (67′ 22. Krzysztof Ropski).

Stal Rzeszów: 1. Przemysław Pęksa – 43. Franciszek Polowiec, 26. Łukasz Góra, 4. Kamil Pajnowski (38′ 23. Krystian Wrona), 37. Piotr Głowacki – 9. Wiktor Kłos (62′ 69. Damian Michalik), 10. Bartłomiej Poczobut, 68. Bartosz Wolski (80′ 7. Krzysztof Danielewicz), 80. Dawid Olejarka, 11. Andreja Prokić – 19. Patryk Małecki (81′ 20. Kacper Piątek).

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4