Niebezpieczna droga do szkoły na osiedlu Zawiszy. Rodzice boją się o dzieci
KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 9 września 2024
Rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 26 na osiedlu Zawiszy Czarnego w Rzeszowie boją się o bezpieczeństwo swoich dzieci. Chodzi o wąską drogę prowadzącą do szkoły, na której nie ma chodnika, a na dodatek jeżdżą tam samochody ciężarowe. Mieszkańcy od dawna wnioskują o interwencję w tej sprawie do władz miasta.
Wąska droga i ciężarówki
Kilka dni temu napisała do nas pani Anna, mieszkanka osiedla Zawiszy Czarnego, która zwróciła uwagę na problem bezpieczeństwa dzieci chodzących do Szkoły Podstawowej nr 26 przy ul. Dąbrowskiego. Część z nich, by dostać się do szkoły musi przejść przez przejazd kolejowy przy w rejonie ul. Zawiszy Czarnego za marketem OBI. Dodatkowo obok jest jeszcze IV Liceum Ogólnokształcące.
Pani Anna podkreśla, że droga jest bardzo niebezpieczna, bo nie ma tam chodników, a jezdnia jest bardzo wąska i w dodatku kursują po niej samochody ciężarowe. Kilka dni temu doszło tam do uszkodzenia barierek oddzielających drogę od płynącego w tym miejscu potoku.
- Zapewne wjechał jakiś tir i nie mógł wyrobić - twierdzi mieszkanka Rzeszowa i dodaje, że każdy dzień, w którym jej dzieci wychodzą do szkoły budzi obawy w związku z niebezpieczną drogą.
- Doszło już do takiej sytuacji, że dziecko mojej koleżanki zostało zahaczone lusterkiem samochodowym w plecy – dodaje pani Anna.
Bez Rowerowego Maja
Czytelniczka twierdzi, że rodzice dzieci chodzących do SP nr 26 zwracali uwagę władzom miasta, że droga jest niebezpieczna i należy coś z tym zrobić. Tak miało być przy okazji tegorocznej akcji Rowerowy Maj organizowanej przez miasto, która ma promować jazdę na dwóch kółkach.
- Prezydent w marcu obiecał, że zamknie drogę dojazdową lub znajdzie inne rozwiązanie, aby dzieci bezpiecznie mogły wziąć udział w rowerowym maju, a skończyło się na tym, że nasza szkoła dostała zakaz wzięcia w nim udziału całkowicie, bo nikt z urzędu nie weźmie odpowiedzialności za bezpieczeństwo dzieci - zaznacza Czytelniczka.
Jak dodaje pani Anna, jedyne co do tej pory udało się osiągnąć, to montaż dwóch progów zwalniających na drodze. Ale to jej zdaniem nie rozwiązuje problemu. Pomóc może zmiana organizacji ruchu, tak by wprowadzić zakaz wjazdu dla pojazdów ciężarowych. Takie ograniczenia mają już obowiązywać większej części ul. Zawiszy Czarnego, ale jak widać nie zdają do końca egzaminu.
Pomoże dodatkowy zakaz?
Rodzice poprosili o pomoc w tej sprawie Radę Osiedla Zawiszy Czarnego. Ta miała zwrócić się z wnioskiem do Miejskiego Zarządu Dróg o wprowadzenie kolejnego zakazu wjazdu dla pojazdów powyżej 3,5 tony od skrzyżowania na ul. Zawiszy Czarnego i Architektów i na razie czeka na odpowiedź ze strony MZD.
O całą sprawę zapytaliśmy w rzeszowskim ratuszu. Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa poinformował nas, że uszkodzony fragment ogrodzenia przy przejeździe kolejowym został już zabezpieczony. Co do samej kwestii ciężarówek na wąskiej ulicy, urzędnicy mają zasygnalizować problem Straży Miejskiej, by ta częściej sprawdzała czy ruch odbywa się zgodnie z prawem.
- Uczuliliśmy Straż Miejską, by częściej pojawiać się w tym miejscu. Wiemy, że jest wniosek Rady Osiedla w sprawie nowego oznakowania w tym rejonie. Sprawa jest analizowana, odpowiedź jest w trakcie przygotowania - mówi Artur Gernand.
Policja: można zgłaszać takie sytuacje
Rzeczniczka rzeszowskiej policji podkom. Magdalena Żuk tłumaczy, że przypadki łamania zakazu wjazdu dla pojazdów powyżej dopuszczalnej masy całkowitej można zgłaszać służbom.
- Tego typu sytuacje należy oczywiście zgłaszać. Można to zrobić na nr 112, choć w tym przypadku zanim dyspozytor przekaże sprawę odpowiednim służbom może minąć trochę czasu, oprócz tego jest to numer, pod którym zgłaszamy najpoważniejsze sytuacje dotyczące zagrożenia życia czy zdrowia. Dlatego najlepiej zasygnalizować taki problem za pomocą aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń. Została ona stworzona właśnie po to, by mieszkańcy informowali o niepokojących ich zdarzeniach - mówi oficer prasowy rzeszowskiej policji, dodając, że mieszkańcy ul. Zawiszy Czarnego mogą w Krajowej Mapie Zagrożeń zaznaczyć, że na tej ulicy poruszają się pojazdy przekraczające dopuszczalną masę.
- Policja po utrzymaniu takiego komunikatu będzie to weryfikować i oczywiście podejmować kroki, by kierujący przestrzegali zasad ruchu drogowego - dodaje podkom. Magdalena Żuk.
Przebudowa w planie
A co można jeszcze zrobić, by poprawić sytuację pieszych w rejonie ul. Zawiszy Czarnego i przejazdu kolejowego? Pomogłaby na pewno przebudowa dróg w tym miejscu. Władze miasta mają świadomość konieczności realizacji takiej inwestycji. Ale ratusz od dłuższego czasu nie może znaleźć firmy, która wykona dokumentację projektową. Do kilku ogłoszonych przetargów albo nikt się nie zgłosił, albo jedyna oferta znacznie przekraczała możliwości finansowe miasta.
- Nie rezygnujemy z tej inwestycji. Modyfikujemy założenia tego przetargu. W najbliższym czasie ogłosimy kolejne postępowanie - zaznacza Artur Gernand.
Planowana inwestycja przewiduje przebudowę dróg na łącznym dystansie 1,4 km. Chodzi o odcinek od ul. Zawiszy od ul. Podkarpackiej w kierunku ul. Architektów wraz z budową drogi od ul. Zawiszy do ul. Boya Żeleńskiego. Do tego przewidziano rozbudowę wspomnianego przejazdu kolejowego i przebudowę infrastruktury i urządzeń sterowania ruchem kolejowym.
Na przebudowę dróg w tym miejscu trzeba będzie jednak poczekać. Gdyby udało się znaleźć firmę, która wykona dokumentację projektową, to powinna ona być gotowa w ciągu 15 miesięcy od momentu podpisania umowy. Firma odpowiedzialna za wykonanie projektu w tym czasie powinna również uzyskać komplet pozwoleń na realizację tej inwestycji.
Następnym krokiem powinno być poszukiwanie firmy, która wykona prace budowlane.
Karol Woliński