Do stadionu Resovii trzeba dołożyć ponad 100 mln zł. Przetarg do powtórki?

KATEGORIA: INWESTYCJE / 8 maja 2023

Fot. Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

Jedyna oferta na budowę Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki przekracza budżet przygotowany przez miasto Rzeszów, Samorząd Województwa Podkarpackiego oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki o ponad 100 mln zł. To gigantyczna kwota. Może to oznaczać, że kibice Resovii na budowę nowego stadionu będą musieli poczekać. Wiele wskazuje, że przetarg zostanie unieważniony i powtórzony.

Kosmiczna oferta za PCLA

Przetarg na realizację Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki w oparciu o stadion Resovii ogłoszono na przełomie roku. Początkowo otwarcie ofert planowano na koniec lutego. Z uwagi na dużą liczbę pytań dotyczących inwestycji ze strony zainteresowanych firm oraz odwołania jednego z podmiotów do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO), termin ten kilka razy przekładano. To spowodowało przesunięcie daty zakończenia inwestycji z wiosny 2025 na koniec 2025 roku.

W końcu jednak 8 maja doszło do otwarcia ofert. Według wielu wcześniejszych zapowiedzi miasto w budżecie miało mieć zarezerwowane około 120 mln zł. Byłyby to środki pochodzące z dofinansowania Ministerstwa Sportu i Turystyki, ale także z budżetu Rzeszowa i Samorządu Województwa Podkarpackiego. Przed poznaniem propozycji firm chcących zrealizować inwestycję, były pewne obawy czy wspomniane 120 mln zł wystarczy na pokrycie całości kosztów.

I okazuje się, że były one całkowicie uzasadnione, bo jedyna oferta złożona przez firmę Mirbud ze Skierniewic (woj. łódzkie) opiewa na… 232,47 mln zł. Ratusz na razie nie podjął decyzji w sprawie rozstrzygnięcia przetargu. Urzędnicy chcą na razie przeanalizować propozycję firmy.

- Oczywiście będziemy analizować tę ofertę, chcemy dowiedzieć się skąd wzięła się taka kwota - mówi Bartosz Gubernat z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Było za mało czasu?

Podmiot, który złożył tę propozycję, to duże przedsiębiorstwo budowlane, które ma na swoim koncie realizację nowoczesnych stadionów sportowych w Łodzi czy Płocku. Było także wykonawcą budowy niedawno oddanego do użytku portu lotniczego w Radomiu.

Dlaczego do przetargu zgłosiła się tylko jedna firma, choć zainteresowanie inwestycją miało być spore? Wskazywała na to duża liczba pytań złożonych do postępowania. Po tym jak ratusz na nie odpowiedział, wykonawcy mogli zaznajomić się z uzupełnionym na tej podstawie programem funkcjonalno-użytkowym.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że czas na przygotowanie ostatecznej oferty przez firmy mógł okazać się zbyt krótki. Dopiero w ostatnich dniach kwietnia bowiem potencjalni oferenci mogli​ zapoznać się ze wszystkimi odpowiedziami miasta na zadane pytania przez uczestników postępowania o uwarunkowaniach inwestycji. Termin składania ofert miasto wyznaczyło natomiast na 8 maja.

Wykonawcy by złożyć ofertę na tak skomplikowaną inwestycję muszą dokonać wyceny na podstawie wycen swoich podwykonawców. Biorąc jednak pod uwagę że w międzyczasie był długi weekend, w czasie którego wiele firm podwykonawczych organizuje pracownikom urlopy, realnego czasu na przygotowanie oferty było jeszcze mniej. Stąd wyznaczony na 8 maja termin otwarcia ofert mógł być najzwyczajniej za krótki i być może dlatego na złożenie zweryfikowanej oferty zdecydowała się tylko jedna firma.

Przetarg do powtórki?

Gdy ogłaszano przetarg, politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy walczyli o zapewnienie dofinansowania ze strony rządowej, deklarowali że jeżeli będzie taka potrzeba, to znajdą się kolejne środki na tę inwestycję. Dołożenie dodatkowych ponad 100 mln zł wydaje się jednak mało realne, zarówno ze strony rządu jak i obu samorządów. Więcej ofert pozwoliłoby też na porównanie wycen przedstawionych przez kilka firm Wszystko wskazuje więc na to, że miasto po prostu unieważni przetarg.

- Bierzemy taką opcję pod uwagę. Jeżeli postępowanie zostanie unieważnione, powinien zostać ogłoszony nowy przetarg - mówi Bartosz Gubernat.

Gdyby faktycznie ogłoszono nowy przetarg, nie wiemy, ile potrwa nowa procedura. Być może nie tak długo, jak w przypadku aktualnego postępowania. Miasto liczyłoby w tym przypadku na zgłoszenie się większej liczby wykonawców i możliwe niższe oferty.

Co ciekawe, w dokumencie z otwarcia oferty w bieżącym przetargu, w budżecie przygotowanym przez zamawiającego czyli w tym przypadku miasto Rzeszów, widnieje kwota 90 mln zł, a nie jak zapowiadano wcześniej 120 mln zł. W ratuszu słyszymy jednak, że łącznie na realizację tej inwestycji ma być zabezpieczona ta wyższa kwota.

Fot. Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

Stadion piłkarski i lekkoatletyczny

PCLA ma być jednym z najnowocześniejszych stadionów lekkoatletycznych w Polsce, wyposażonych także w funkcję piłkarską.

Obiekt będzie dysponował trzema trybunami, które mają pomieścić 7,5 tys. kibiców. Trybuny mają zostać oparte o żelbetową konstrukcję w kształcie niecki wzdłuż bieżni lekkoatletycznej okólnej, z częścią otwartą od strony południowej. Miejsce dla publiki na stadionie ma być w całości zadaszone.

Sam stadion po przebudowie ma być długi na 230 metrów i szeroki na 148 metrów. Wysokość zabudowy w szczycie zadaszenia trybun ma wynieść maksymalnie 23 m powyżej poziomu płyty głównej boiska piłkarskiego. Nim zacznie się budowa całkowicie nowego obiektu PCLA, konieczne będą prace rozbiórkowe przy obecnej infrastrukturze stadionu przy ul. Wyspiańskiego 22.

Budowa Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki to jedna z najważniejszych inwestycji w mieście w ostatnim czasie. Ogłoszenie przetargu poprzedziło kilka lat sporów i dyskusji, były też problemy z działkami i starania o środki na budowę. W pokonanie tych problemów zaangażowali się politycy PiS, m.in. europoseł Tomasz Poręba i poseł Krzysztof Sobolewski. Ten ostatni zadeklarował w imieniu ministra Kamila Bortniczuka, że jeśli zaistnieje potrzeba to wsparcie finansowe resortu sportu i turystyki dla inwestycji będzie większe.

By zbudować nowy obiekt PCLA, najpierw konieczne będą prace rozbiórkowe przy obecnej infrastrukturze stadionu przy ul. Wyspiańskiego 22. Do wyburzenia będą – boiska, w tym płyta główna, rzutnie, bieżnie i skocznie. Zlikwidowane mają być trybuny naziemne z obwałowaniami, trybuna zachodnia wraz z przyległym zapleczem sportowym i socjalnym, pawilony klubowe czy oświetlenie. Do rozbiórki przeznaczono również utwardzone drogi i miejsca postojowe w rejonie stadionu i infrastrukturę podziemną.

Karol Woliński

Fot. Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

Fot. Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

Fot. Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4