O Resovii i o wiadukcie na spotkaniu z Ewą Leniart. Polityka ratusza do zmiany

KATEGORIA: POLITYKA / 9 maja 2021

Fot. Komitet wyborczy Ewy Leniart

Aż półtorej godziny trwało w sobotę plenerowe spotkanie mieszkańców Osiedla Krakowska Południe i okolic z kandydującą na prezydenta Rzeszowa Ewą Leniart. Spotkanie odbyło się w terenie rekreacyjnio-sportowym przy ulicy Wiktora. W rozmowach z wojewodą łącznie wzięło udział kilkadziesiąt osób.

Resoviacy z wnioskami do wojewody

Ważna grupą wśród uczestników byli przedstawiciele środowiska sportowego klubu Resovia z wiceprezesem klubu Maciejem Dziurgotem. Przedstawił on w rozmowach stan zaniedbania w mieście warunków wychowania sportowego młodzieży.

– Nowe władze Rzeszowa powinny więcej uwagi przyłożyć do zapewnienia infrastruktury dla młodych. Szczególnie dotyczy to naszej, zachodniej części miasta, gdzie brak boisk, sal gimnastycznych, do tego jeszcze zlikwidowano lodowisko. Nie powinno dziwić, że w tym stanie rzeczy Rzeszów od lat zajmuje odległe miejsce wśród innych miast w punktacji rywalizacji sportowej młodzieży – przedstawiał sytuację Maciej Dziurgot.

Wojewoda zapewniła, że jedną z pierwszych inwestycji, na których zamierza się skupić, będzie Podkarpackie Centrum Lekkoatletyczne Resovii.

– Zapewniam, że ta inwestycja wreszcie będzie przez miasto traktowana poważnie. To rekomendowany przeze mnie prezydent Marek Bajdak szybko doprowadził najpierw do przejęcia przez miasto działek i następnie do rozpoczęcia procedury pozwolenia na budowę. Jeśli tylko zostanę prezydentem, doprowadzę do finalnego porozumienia finansowego pomiędzy miastem, premierem Mateuszem Morawieckim, a marszałkiem województwa Władysławem Ortylem, aby inwestycja miała zapewnione pełne finansowanie dla całości swojego zakresu – powiedziała Ewa Leniart.

Fot. Komitet wyborczy Ewy Leniart

Przedstawiciele środowiska sportowego zwrócili też uwagę, że mimo wieloletnich zapewnień ratusza o sprzyjaniu dziedzinie sportu, prawda jest taka, że wielu utalentowanych młodych ludzi, żeby się realizować jako zawodnicy, wyjeżdżało do innych miast i tam dopiero znajdowało niezbędne warunki rozwoju sportowego. Kiedy wiadukt Wyspiańskiego – Hoffmanowej? Innym tematem podnoszonym przez mieszkańców była zbyt mała liczba połączeń drogowych zachodniej części Rzeszowa ze śródmieściem i wynikające stąd korki na Wiadukcie Śląskim i ul. Batalionów Chłopskich. Mieszkańcy pytali, kiedy wreszcie będzie możliwe wybudowanie wiaduktu łączącego Wyspiańskiego i Hoffmanowej.

W odpowiedzi Ewa Leniart poinformowała o rozmowach, które sama jako wojewoda przeprowadziła w tej sprawie.

– Wiem o tych opóźnieniach. Jeszcze w lutym spotkałam się z pułkownikiem odpowiedzialnym za nadzór nad gruntami wojskowymi w Rzeszowie. Zaskoczyło mnie to, o czym mnie poinformował. Otóż stwierdził, że ostatnie poważne rozmowy z miastem na temat warunków przejęcia od wojska terenów pod budowę trasy wiaduktu odbyły się w 2015 roku. To na pewno trzeba przyśpieszyć – powiedziała Ewa Leniart i dodała, że nawet jeśli są to trudne rozmowy z obu stron, to trzeba będzie szukać porozumienia łącznie z rozmowami na szczeblu Ministerstwa Obrony Narodowej, zwłaszcza, że na szczeblu rządowym jest obecnie dobry klimat dla wsparcia inwestycji w Rzeszowie.

Kto zmieni politykę przestrzenną?

Mieszkańcy w rozmowach tradycyjnie już podnosili także tematy związane z chaosem urbanistycznym w mieście. Wyrazili przy tym opinie, że powinno się unikać takich rozwiązań, jakie próbuje miastu narzucić jeden z inwestorów planujący budowę kompleksu bloków w bezpośrednim sąsiedztwie stadionu Resovii.

Fot. Komitet wyborczy Ewy Leniart

Przypomnijmy, że miasto za poprzedniego prezydenta przygotowało do uchwalenia plan miejscowy przy ul. Wyspiańskiego, który tuż obok stadionu przewidywał wysoką zabudowę, bardzo intensywną, o niewielkich wymogach dotyczących zapewnienia terenów zielonych. Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna ku niezadowoleniu prezydenta negatywnie zaopiniowała projekt tego planu. Krytycznie wypowiedzieli się też o nim przedstawiciele środowiska Resovii. W konsekwencji w głosowaniu parę miesięcy temu radni w większości jak na razie nie zgodzili się na uchwalenie planu. Sprawa pozostała w zawieszeniu.

W odpowiedzi na pytania mieszkańców Ewa Leniart podkreśliła, że cały obszar polityki przestrzennej miasta po latach rządów Tadeusza Ferenca będzie musiał ulec poważnym zmianom. W centrum planowania przestrzennego będzie musiał przede wszystkim być człowiek i warunki jego życia w mieście. W rozmowach wojewody z mieszkańcami z obu stron wybrzmiało, że kontrkandydaci Ewy Leniart zaangażowani we wcześniejszą współpracę z Tadeuszem Ferencem nie dają wystarczających rękojmi, aby w dziedzinie polityki przestrzennej przeprowadzić takie niezbędne zmiany.

Red.

Fot. Komitet wyborczy Ewy Leniart