Partyjni goście K. Fijołka wciąż przybywają. Co nam mówiła prezydent z Łodzi?

KATEGORIA: POLITYKA / 12 maja 2021

Halina Zdanowska prezydent Łodzi opowiada w Rzeszowie o inwestycjach w swoim mieście, w tle Konrad Fijołek, kandydat na prezydenta Rzeszowa.
Fot. Paweł Bialic

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska jest kolejnym prominentnym politykiem z długiej listy tych, którzy z ramienia zjednoczonej opozycji najeżdżają od paru tygodni Rzeszów, ażeby wesprzeć Konrada Fijołka, ich kandydata w wyborach na prezydenta Rzeszowa. Oczywiście rzeszowianie już przywykli do tego, że mimo twierdzeniom miejskiego radnego, że jest kandydatem obywatelskim bez związków partyjnych, w przeciwieństwie do jego kontrkandydatów wspieranych przez konkretne ugrupowania polityczne, to jak na razie tylko on podczas większości spotkań z prasą, czy mieszkańcami otacza się znanymi politykami. Nie inaczej było dziś, 12 maja w środę, gdy odwiedzająca Fijołka w Rzeszowie prezydent Łodzi, wsparła go m. in. podczas spotkania z rzeszowskimi seniorami.

Mimo, że Konrad Fijołek spędził w rzeszowskim samorządzie ostatnich prawie dwadzieścia lat, to sądząc po zapraszanych do Rzeszowa politycznych gościach można odnieść wrażenie, że chyba wciąż nie czuje się na tyle gotowy, by czerpać z pomysłów mieszkańców miasta. W swojej kampanii woli raczej stawiać na sprawdzone realizacje, takie które spełniają się, ale w innych polskich miastach. I właśnie w związku z tym, odwiedziła dziś Rzeszów prezydent Łodzi, by wraz z wiceprzewodniczącym rady miasta zaprezentowali jedną z takich realizacji. Oferta ta ma dotyczyć zmiany przeznaczenia niektórych ulic w centrum miasta. Wzorem Łodzi, rzeszowianie mieliby korzystać ze stref woonerf, czyli ulic zaadoptowanych pod deptaki z mocno ograniczonym ruchem samochodowym i okraszonych zielenią.

- Woonerfy stały się symbolem Łodzi, zmieniły przestrzeń miasta, dzięki wprowadzeniu nowoczesnych rozwiązań komunikacyjnych, zieleni, szerokich chodników dla pieszych, które mogą służyć jako przestrzeń miejska dla kawiarenek i restauracji - mówiła prezydent Zdanowska.

Co ciekawe, możliwe źródło finansowania takiej adaptacji miejskiej przestrzeni, z którego samorządy mogłyby pozyskać środki poza perspektywą finansową środków UE, prezydent Łodzi widzi także w Krajowym Planie Obudowy, za przyjęciem którego w obecnej formie, to właśnie m.in. politycy PO jeszcze niedawno mocno się sprzeciwiali. Oczywiście teraz uzyskanie tych środków przez Polskę zależy od ratyfikacji ustawy, która właśnie jest procedowana w parlamencie. Według Hanny Zdanowskiej z łącznej kwoty 770 mld zł, która ma trafić do Polski, ponad 30 procent ma być wykorzystane na inwestycje dotyczące ochrony klimatu w tym terenów zielonych.

Deptaki przy ul. Mickiewicza i Jagiellońskiej

Idąc śladem Łodzi w temacie adaptacji przestrzeni centrum miasta, Fijołek chciałby w Rzeszowie zwiększyć liczbę deptaków dla pieszych i ograniczyć ruch samochodów w centrum. Kandydat na prezydenta Rzeszowa jeden z pierwszych takich deptaków widziałby przy ulicy Mickiewicza i ul. Jagielońskiej.

Pomysł utworzenia podobnych deptaków przy ul. Mickiewicza i Jagiellońskiej w Rzeszowie nie jest oczywiście nowy. O tego typu rozwiązaniach mówił chociażby prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, czy jeszcze wcześniej Robert Kultys – architekt i radny PiS. Do tego trzeba dodać, że w przypadku byłego prezydenta propozycja stworzenia deptaku przy ul. Mickiewicza, wiązała się z wymianą zabytkowej porfirowej kostki, na granitowe płyty, na to nie zgadzał się konserwator zabytków i temat na razie nie ruszył do przodu.

Przy okazji propozycji przywiezionej przez prezydent Łodzi, w ustach szefa Rozwoju Rzeszowa nie mogło oczywiście zabraknąć, tak chętnie ostatnio głoszonych przez niego haseł związanych z promowaniem zieleni w mieście. Jak już wielokrotnie pisaliśmy, jest to radykalna, dla niektórych być może nawet „szokująca” zmiana w postawie Konrada Fijołka, który przed rezygnacją prezydenta Ferenca nie był tak skory do walki o zieleń w mieście. Niedawno radni PiS publicznie przypomnieli konkretne inicjatywy w Radzie Miasta dotyczące ochrony zieleni, które bywały często odrzucane na wniosek Konrada Fijołka i jego radnych.

Na co u Fijołka mogą liczyć rzeszowscy seniorzy?

Jak głosił Konrad Fijołek wespół z Haliną Zdanowską, rzeszowscy seniorzy mieliby przy Fijołku, jako przy prezydencie Rzeszowa możliwość korzystania z pomocy pełnomocnika ds. seniorów, czy z programu dotacji drobnych grantów (od 3-5 tys. zł) na wydarzenia kulturalne dla środowisk senioralnych.

Padła także deklaracja stworzenia Rzeszowskiego Centrum Seniora z filiami osiedlowymi, czyli miejscami do integracji i spędzania wolnego czasu, czy miejscami do realizacji programów profilaktycznych i zdrowotnych. Ten pomysł również nie jest jednak jego pomysłem, bo w trwającej kampanii podobny padł już z ust innego kandydata na prezydenta Ewy Leniart. Kandydatka na prezydenta Rzeszowa mówiła niedawno o potrzebie utworzenia domów opieki dziennej na każdym osiedlu z podobną funkcją skupienia miejskiej uwagi na seniorach.

Red.

Rzeszowscy seniorzy.
Fot. Paweł Bialic

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4