III Marsz Równości przeszedł przez Rzeszów. Bez incydentów. FOTO

KATEGORIA: POLITYKA / 10 września 2022

Fot. Paweł Bialic

W sobotę 10, września mimo niesprzyjającej pogody, ulicami Rzeszowa przeszedł III Marsz Równości. W paradzie wspierającej postulaty środowisk LGBT oraz nawołującej do pokoju na Ukrainie wzięło udział 400 osób. To mniej niż w latach ubiegłych. Pochód przebiegł bardzo spokojnie, nie doszło do żadnych incydentów.

Powrót po 2 latach przerwy

Marsz Równości do Rzeszowa wrócił po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa. Wcześniej manifestacja wspierająca środowiska LGBT odbyła się w 2018 i 2019 roku. Tym razem pochód został zorganizowany pod hasłem „Idziemy po równość i pokój”.

Sobotni pochód tradycyjnie ruszył z okolic mostu Narutowicza („tęczowego”), tam był czas na wystąpienia zaproszonych gości. Głos zabrali m.in. Agnieszka Itner z Zarządu Okręgu Podkarpackiego partii Razem, europosłanka do Parlamentu Europejskiego Sylwia Spurek, lubaczowski radny Marcin Piotrowski, czy dziennikarka Renata Kim. Wśród postulatów padały hasła dotyczące m.in. likwidacji tzw. stref anty-LGBT, czyli odwołania uchwał, które w ostatnich latach były podejmowane przez niektóre polskie samorządy czy wprowadzenia małżeństw osób tej samej płci.

Oprócz tego apelowano o wsparcie uchodźczyń i uchodźców z Ukrainy oraz pomoc finansową i humanitarną dla Ukrainy. Zbierano także pomoc rzeczową, która ma trafić za naszą wschodnią granicę.

Manifestacja z mostu Narutowicza skierowała się w kierunku ul. Podwisłocze, a następnie na Most Zamkowy, skąd dalej przez aleję Lubomirskich i ul. 3 Maja dotarł do parkingu przed rzeszowskim ratuszem. Tam na uczestników wydarzenia czekała tęczowa brama. Osoby idące w pochodzie prezentowały różnego rodzaju transparenty, były też sektorówki. Leciała także muzyka, do tego skandowano hasła, najczęściej „Wolność, Równość, Solidarność”.

Prezydenta nie było

III Marsz Równości patronatem objął prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, jednak na samej manifestacji się nie pojawił. W tłumie można było zobaczyć za to m.in. posła Lewicy Wiesława Buża czy radnego miasta Rzeszowa Sławomira Gołąba z proprezydenckiego klubu Rozwój Rzeszowa.

W trakcie poprzednich marszów równości w Rzeszowie dochodziło do kontrmanifestacji ze strony środowisk prawicowych, co prowadziło do starć pomiędzy obiema stronami. Tym razem było zdecydowanie spokojniej, w kilku miejscach, przez które przeszedł tęczowy pochód, stali w ciszy przedstawiciele środowisk pro-life z transparentami wyrażającymi zdecydowanie negatywny stosunek do postaw prezentowanych w czasie Marszu Równości i przez środowiska LGBT. Cały pochód szczelnie zabezpieczała policja.

Wokul

Zdjęcia: Paweł Bialic

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4