Rewitalizacja wielkiej płyty. Rada Miasta za projektem uchwały PiS
KATEGORIA: POLITYKA / 26 marca 2024
Rzeszowscy radni poparli apel do Unii Metropolii Polskich i Związku Miast Polskich w sprawie powołania przez rząd programu rewitalizacji bloków z wielkiej płyty. Uchwałę w tej sprawie przygotował klub Prawa i Sprawiedliwości.
Wielka płyta do rewitalizacji
Rzeszowscy radni PiS kilka tygodni temu przedstawili pomysł powołania programu rewitalizacji bloków z wielkiej płyty. Ich zdaniem taki fundusz powinien stworzyć rząd. Środki miałyby trafiać do samorządów oraz wspólnot mieszkaniowych, które byłyby odpowiedzialne za realizację inwestycji.
Dlatego PiS przygotowało projekt uchwały w formie stanowiska skierowanego do Związku Miast Polskich i Unii Metropolii Polskich, tak by te organizacje zawnioskowały do Rady Ministrów o powołanie takiego programu.
- Chodzi o rewitalizację bloków budowanych w PRL-u. Rzeszów jest dobrym przykładem, mamy sporo takich osiedli, które wymagają szczególnej troski i środków, które pozwolą realizować przedsięwzięcia podnoszące jakość życia w tych miejscach - zaznaczał radny Marcin Fijołek, szef klubu PiS w Radzie Miasta.
Fijołek podawał przykłady inwestycji jakie mogłyby być finansowe z takiego programu. Mowa tu o odnawianiu estetyki elewacji, termomodernizacji obiektów, remonty wind i klatek schodowych czy też przedsięwzięcia w otoczeniu bloków w postaci terenów zielonych i przestrzeni rekreacyjnej.
- Chodzi o przestrzeń wspólną, bo to w jakim otoczeniu żyjemy czy funkcjonujemy ma również bezpośrednie przełożenie na to jak układają się relacje społeczne - wyjaśniał Marcin Fijołek.
Jak dodawał lider PiS w Radzie Miasta, w blokach z wielkiej płyty żyje około 8 mln Polaków. Według ekspertów Instytutu Techniki Budowlanej, czas żywotności tego rodzaju budownictwa jest liczony na 100-120 lat.
Co na to przedstawiciele pozostałych klubów? Radny Bogusław Sak z Rozwoju Rzeszowa wskazywał, że to dobry kierunek.
- Szkoda, że dopiero teraz powstała taka inicjatywa, bo my jako spółdzielcy od dawna nie mamy szans na pozyskanie środków zewnętrznych. To jakieś światełko w tunelu, dzisiaj to bardziej populizm, ale zagłosuję za, bo trzeba szukać pieniędzy - mówił radny Sak, który działa w Rzeszowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Wątpliwości przewodniczącego Deca
Najbardziej przeciw projektowi PiS optował przewodniczący Rady Miasta Andrzej Dec z Koalicji Obywatelskiej.
- Ten projekt nie zmierza w dobrym kierunku - stwierdził przewodniczący Rady Miasta.
Andrzej Dec dowodził, że obecnie jest sporo rządowych programów wspierających mieszkalnictwo komercyjne czy spółdzielcze. Wymieniał przy tym Fundusz Termomodernizacji i Remontów czy Fundusz Rozwoju Mieszkalnictwa. Przewodniczący Rady Miasta twierdził, że lepiej byłoby zadbać o mieszkania komunalne, które są własnością samorządu.
- Gminy powinny stwarzać warunki do rozwoju komercyjnego czy spółdzielczego mieszkalnictwa, ale swoje środki powinny kierować przede wszystkim w zasoby komunalne budując nowe bloki czy remontując stare - mówił Dec.
Andrzej Dec dodawał, że wsparcie remontów lokali komunalnych jest w programie rządu tworzonego przez Koalicję Obywatelską. Wspominał, że o opinię w sprawie uchwały przygotowanej przez PiS zwrócił się do Biura Związku Miast Polskich.
- W odpowiedzi dostałem informację, że tę uchwałę należy bezwzględnie odrzucić - dopowiadał przewodniczący.
PiS: trzeba zwracać uwagę na problem
Radni PiS w odpowiedzi na wątpliwości Andrzeja Deca, podkreślali, że ich projekt dotyczy pomocy spółdzielniom czy wspólnotom w pozyskaniu środków na inwestycje w przestrzeniach wspólnych, tak by rewitalizować całe osiedla i wpływać pozytywnie na jakość zagospodarowania.
- Rolą samorządu nie jest przyglądanie się z boku. Gmina odpowiada za przestrzeń w mieście, więc jeśli byłby taki instrument wsparcia w rewitalizacji takich przestrzeni, to dlaczego nie mielibyśmy tego nie robić. Dziwię się reakcji dyrektora Biura Związku Miast Polskich. Powinniśmy to wnieść na forum, tak by inne miasta też się w tej sprawie wypowiedziały - mówił Fijołek.
Robert Kultys z PiS zaznaczał, że uchwała jego klubu ma na celu zwrócenie uwagi na problem jakim jest stan osiedli z wielkiej płyty.
- To nie jest nasze zadanie, ale próbujemy pokazać ten problem rządowi i Związkowi Miast Polskich by zainspirować rozwiązania. Nie chcemy wydawać na to naszych miejskich pieniędzy. Ale ponieważ te osiedla są częścią naszego miasta, to trzeba coś z tym zrobić, a spółdzielnie nie mają pieniędzy na to by zająć się tym w sposób kompleksowy - twierdził Kultys.
Przewodniczący Rady Miasta nie dał się przekonać tej argumentacji, co pokazał w głosowaniu. Okazało się, że tylko on był przeciw tej uchwale. Zdecydowana większość radnych (20) zagłosowała za projektem PiS. Dwie osoby wstrzymały się od głosu.
Wokul