Rząd deklaruje dużą kasę dla Rzeszowa. Prezydent Konrad Fijołek zadowolony

KATEGORIA: KOMUNIKACJA / 22 września 2022

Małgorzata Jarosińska-Jedynak, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.
Fot. Karol Woliński

PiS-owska minister deklaruje, że Rzeszów może liczyć na duże pieniądze w ramach nowej perspektyw finansowej Unii Europejskiej na realizację ważnych inwestycji, ale miasto musi dopełnić wymaganych formalności. W środę 21 września wiceminister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak potwierdziła, że środki te mogą zostać wykorzystane na inwestycje związane z komunikacją, m.in. na budowę linii tramwajowej. Za tę deklarację i wsparcie dziękował jej prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, który nieoczekiwanie pojawił się na spotkaniu organizowanym przez lokalne struktury Prawa i Sprawiedliwości.

Co priorytetem dla Rzeszowa?

Spotkanie z wiceminister Małgorzatą Jarosińską-Jedynak w sprawie tego jak Rzeszów może skorzystać ze środków UE w nowej perspektywie finansowej odbyło się w środę 21 września z inicjatywy wojewody podkarpackiego Ewy Leniart i lokalnych struktur PiS.

Wiceminister Jarosińska-Jedynak podkreśliła, iż obecnie kończy się finalizacja projektów ze starej perspektywy finansowej 2014-2020 i stoimy u progu nowej, która obejmie lata 2021-2027. Komisja Europejska zatwierdziła już kwotę 76 mld euro dla Polski. Priorytetem w tym rozdaniu mają być rozwiązania wpisujące się w ideę Europejskiego Zielonego Ładu, w tym działania na rzecz zrównoważonej mobilności.

- Dla Rzeszowa priorytetem będzie wszystko to co wiąże się z transportem niskoemisyjnym. Proces wdrażania takich inwestycji już trwa, poprzez kupowanie ekologicznych autobusów, ale to nadal za mało - zaznaczyła wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

W tym kontekście Małgorzata Jarosińska-Jedynak mówiła, że w Rzeszowie mocno rzuca się w oczy problem z dużą liczbą samochodów na ulicach i częstymi korkami.

- Po Rzeszowie jeździ się trudniej niż po Warszawie, a patrzę na to okiem byłego instruktora jazdy, który poznał wiele zakamarków miasta - dodawała.

Najprostszym rozwiązaniem byłyby w tym przypadku inwestycje w budowę i rozbudowę dróg. Jednak w nowym rozdaniu unijnym, pieniędzy na to będzie znacznie mniej.

- Środki na transport mocniej popłynąć mają na rozbudowę infrastruktury kolejowej. Warto zatem zastanowić się jak skomunikować Rzeszów w inny sposób niż inwestycje drogowe - zaznaczyła Jarosińska-Jedynak.

Jest szansa na tramwaj

I tu na znaczeniu zyskuje pomysł zbudowania linii tramwajowej w mieście. Tego typu inicjatywa co jakiś czas nieśmiało przewijała się w dyskusji publicznej w ostatnich latach, jednak w Rzeszowie głośniej zawsze mówiło się propozycji budowania kolejki nadziemnej monorail. Ta koncepcja okazuje się raczej nierealna do realizacji, dlatego pomysł komunikacji tramwajowej w naszym mieście, zwłaszcza w obliczu powyższych deklaracji, wydaje się być bardziej możliwy do osiągnięcia.

O budowie linii tramwajowej mówili początkiem roku naukowcy z Politechniki Rzeszowskiej, a ostatnio ciekawy punkt widzenia na to jak tramwaj mógłby zmienić komunikacyjne oblicze Rzeszowa, prezentowali miejscy radni PiS wsparci przez eksperta ds. transportu miejskiego z Instytutu Sobieskiego dr. Łukasza Zaborowskiego. Szerzej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Podczas środowego spotkania z wiceminister Jarosińską-Jedynak, budowa linii tramwajowej stała się jednym z głównych punktów dyskusji. O to czy miasto może liczyć na pieniądze z UE na uruchomienie tramwaju pytał radny PiS Marcin Fijołek.

Przedstawicielka rządu stwierdziła jednoznacznie, że tramwaj w Rzeszowie mad dużą szansę zostać sfinansowany ze środków nowej perspektywy UE.

- Jest to do zrobienia. Jeżeli chodzi o takie rozwiązanie w Rzeszowie, to trzeba będzie wykonać analizę kosztów i korzyści, ale ta inicjatywa wpisuje się w rozwiązania Europejskiego Zielonego Ładu i jak najbardziej takie inwestycje będą finansowane – powiedziała wiceminister Jarosińska-Jedynak.

W trakcie spotkania podkreślano, że szanse na duże dofinansowanie dla Rzeszowa będą przez pierwsze trzy lata, kiedy projekty rozpatrywane są nie w trybie konkursowym (z setkami innych projektów z kraju), ale kiedy można określać pewne priorytety lokalizacyjne, wynikające choćby ze strategicznego położenia Rzeszowa przy granicy wschodniej. Padła kwota 45 mln euro.

Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki.
Fot. Karol Woliński

Wojewoda o koniecznej mobilizacji

Wojewoda podkarpacki zauważyła, że rozpoczęta właśnie nowa perspektywa finansowa daje niewiele czasu na przeprowadzenie całej inwestycji. Ewa Leniart podkreślała, że Rzeszów może być już niestety trochę spóźniony, ponieważ żeby sięgnąć po środki z UE, muszą być przeprowadzone prace analityczne dotyczące kierunku w jakim miasto chce zmierzać jeżeli chodzi o transport.

- Sprawa rozwiązań transportowych jest priorytetowa i nie może czekać, a mam wrażenie, że jesteśmy opóźnieni. Jeśli Rzeszów nie wykona ogromnej pracy w kierunku stworzenia planu rozwoju transportu publicznego. Trzeba wziąć pod uwagę, że niedługo zafunkcjonuje na pełną skalę Podkarpacka Kolej Aglomeracyjna, co sprawi że w dużej części miasta będzie problem z przejezdnością. Bez uwzględnienia tego trudna będzie możliwe skorzystanie z tych źródeł sfinansowania - alarmowała Ewa Leniart.

W trakcie spotkania podkreślano, że dopiero po przeprowadzeniu pełnych prac studialnych można wykonać projekt inwestycji i potem złożyć wniosek o dofinansowanie unijne.

Konrad Fijołek, prezydent miasta Rzeszowa.
Fot. Karol Woliński

Zaskakująca obecność prezydenta

W dyskusji o funduszach UE wzięli udział miejscy radni, radni Sejmiku Województwa Podkarpackiego oraz przyszli też mieszkańcy miasta.

Na spotkaniu z politykami Prawa i Sprawiedliwości dosyć nieoczekiwanie pojawił się także prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, który przysłuchiwał się całej dyskusji związanej z szansami na duże środki finansowe dla miasta. I nie tylko się przysłuchiwał - zabrał także głos w dyskusji mówiąc, że Rzeszów został wskazany przez Komisję Europejską jako jedno ze 100 miast Europy neutralnych dla klimatu, co wiąże się z koniecznością poważnych decyzji dotyczących m.in. niskoemisyjnego transportu publicznego.

- W tym względzie też jestem zwolennikiem tramwaju. Wolę „zejść na ziemię” rezygnując z kolejki nadziemnej, bo tramwaj to sprawdzone rozwiązanie w wielu miastach – powiedział prezydent Rzeszowa dodając, że miasto będzie chciało starać się o fundusze europejskie na uruchomienie tramwaju.

Z drugiej strony prezydent Rzeszowa podkreślał, że wykorzystanie tego środka komunikacji w mieście zależy od jego efektywności.

- Nie sztuką dzisiaj wybudować coś co dużo kosztuje, ale nie rozwiązuje problemu transportowego. Dlatego tramwaj musi być usytuowany w takim miejscu, gdzie zastąpi ruch autobusowy albo nawet całkowicie zastąpi ruch samochodowy - stwierdził Konrad Fijołek dodając, że w piątek 23 września miasto Rzeszów ma podpisać umowę z Politechniką Rzeszowską na projekt dotyczący wykonania założeń planu zrównoważonej mobilności miejskiej.

- To duży projekt, w jego ramach będziemy szukać odpowiedzi na to czy i gdzie budować linię tramwajową - mówił Fijołek.

W trakcie spotkania Prezydent Rzeszowa chwalił też przyjętą przez rząd Kartę Polityki Miejskiej. Dokument ten ma pomóc samorządowcom w lepszym zarządzaniu miastem.

- To naprawdę ambitny dokument, są tam dobre rozwiązania pozwalające włodarzom miast prowadzić politykę w dialogu z mieszkańcami - zaznaczył Konrad Fijołek.

Prezydent Rzeszowa podziękował również wiceminister Jarosińskiej-Jedynak za pozytywną decyzję dla miasta, która sprawia, że do Rzeszowa spłyną dodatkowe środki finansowe z zakończonej perspektywy finansowej w wysokości 70 mln zł na rozwój transportu.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4