Choroba zastała Cię na urlopie? Gdzie po pomoc – wakacyjny poradnik NFZ
KATEGORIA: PORADNIKI / 6 sierpnia 2023
Wakacje w pełni, tymczasem bywa, że urlopową beztroskę zakłóca nam niespodziewana infekcja, czy uraz. Nawet gdy jesteśmy daleko od domu, mamy prawo do opieki medycznej. Narodowy Fundusz Zdrowia podpowiada, gdzie szukać pomocy, gdy zachorujemy na urlopie z dala od miejsca zamieszkania.
- Każda osoba podlegająca ubezpieczeniu zdrowotnemu może w razie nagłej potrzeby w ramach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) zgłosić się do dowolnej przychodni do lekarza rodzinnego. Nie jest wymagane skierowanie – informuje Rafał Śliż, rzecznik prasowy Podkarpackiego NFZ.
Aby wizyta była bezpłatna dana placówka musi mieć podpisaną umowę z NFZ. Lekarze rodzinni za przyjęcie chorego spoza listy swoich pacjentów otrzymują dodatkowe środki z NFZ. Pamiętajmy, że POZ pracuje w dni robocze, od poniedziałku do piątku, między godz. 8:00 a 18:00. Nie zapomnijmy również o dokumencie tożsamości, który potwierdzi nasze prawo do bezpłatnego korzystania z pomocy medycznej przysługującej osobom ubezpieczonym.
Ból brzucha wieczorem, angina w weekend
Często objawy infekcji nasilają się późnym wieczorem lub nocą. Dobrze o tym wiedzą rodzice małych dzieci, gdy w ciągu dnia maluch bawi się w najlepsze i nic nie zapowiada choroby, a nocą kaszel, ból brzucha, gorączka dają się mocno we znaki. O tak późnej porze można się udać po pomoc do punktu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Placówki te przyjmują w dni robocze w godzinach od 18:00 do 8:00 oraz przez całą dobę w weekendy oraz inne ustawowo wolne dni od pracy. Nie obowiązuje rejonizacja, ani też nie jest potrzebne skierowanie. Brak rejonizacji oznacza, że możemy wybrać dowolną placówkę – zapewne najbliższą naszemu obecnemu miejscu przebywania. Nikt nie zapyta nas o adres naszego lekarza rodzinnego ani powód wybrania tej konkretnej poradni. Na terenie Podkarpacia jest ich 32, a ich wykaz znajduje się na stronie internetowej Podkarpackiego NFZ w części „Pacjenci” oraz na czynnej całą dobę infolinii NFZ pod numerem 800 190 590.
Pomoc medyczna przez telefon
Pomoc poza godzinami pracy przychodni POZ można również uzyskać dzwoniąc do Teleplatformy Pierwszego Kontaktu (TPK) pod numer telefonu 800 137 200. To bezpłatna infolinia, dostępna w dni robocze w godz. od 18:00 do 8:00 oraz przez całą dobę w weekendy i święta – tak samo, jak nocna i świąteczna opieka zdrowotna. Niezależnie, gdzie jesteśmy, możemy pod tym numerem telefonu uzyskać poradę lekarza, pielęgniarki lub położnej. – Po wyborze numeru 800 137 200 zgłosi się pielęgniarka, która przeprowadzi wstępny wywiad. Jeśli będziemy potrzebowali dalszej konsultacji z lekarzem, wtedy oddzwoni on na wskazany przez nas numer telefonu, który podaliśmy w wywiadzie pielęgniarskim. W trakcie rozmowy, jeśli będzie konieczne, lekarz wypisze e-receptę lub e-zwolnienie – dodaje rzecznik NFZ.
Poradę poprzez kontakt z Teleplatformą Pierwszego Kontaktu uzyskamy także w języku angielskim i ukraińskim. - Jest ona przygotowana również dla osób niesłyszących za pomocą wideoporady, która jest tłumaczona przez profesjonalnych tłumaczy polskiego języka migowego – wyjaśnia Rafał Śliż.
Czy TPK naprawdę działa?
W pierwszym półroczu tego roku z konsultacji lekarskich i pielęgniarskich przez telefon w ramach TPK skorzystało w Polsce 114,7 tys. osób. Tylko w czerwcu tego roku, takich porad było ponad 15 tys.; w większości były to porady udzielone przez lekarzy (8,4 tys. konsultacji). Najczęściej dzwonią osoby z nagłymi zachorowaniem, czasem zdarzają się też pacjenci, którym skończyły się leki i nie mogą doczekać się na otwarcie swojej placówki medycznej, w której mają lekarza rodzinnego.
Nagła pomoc w zagrożeniu zdrowia i życia
Jeśli nasze życie jest bezpośrednio zagrożone, wtedy wzywamy Zespół Ratownictwa Medycznego (numer alarmowy 112 lub 999) bądź udajemy się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (SOR). Nie obowiązuje skierowanie i nie ma też rejonizacji. Pamiętajmy jednak o tym, że jest to miejsce, w którym ratowane są nagłe przypadki zagrażające zdrowiu i życiu pacjenta, dlatego jeśli zgłosimy się tam z błahym problemem zdrowotnym, wtedy czas oczekiwania na pomoc może być długi, ponieważ każdy pacjent przechodzi ocenę stanu zdrowia na SOR (tzw. triaż) i na tej podstawie ustala się przybliżony czas przyjęcia pacjenta. W przypadku SOR-u o kolejności przyjęcia pacjenta nie decyduje kolejność zgłoszenia, lecz stan zdrowia – oceniony przez personel medyczny. Triaż przeprowadza pielęgniarka, ratownik medyczny lub lekarz.
Pacjent jest przydzielany do jednej z kategorii, w zależności od stopnia pilności udzielenia świadczeń zdrowotnych. Kolory triażu to przybliżony czas oczekiwania na pierwszy kontakt z lekarzem: czerwony – natychmiast, pomarańczowy – do 10 minut, żółty – do 60 minut, zielony – do 120 minut oraz niebieski – do 240 minut. Kolorem czerwonym oznaczane są osoby w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, którym należy udzielić natychmiastowej pomocy. Kolor zielony oraz niebieski otrzymują osoby, których stan zdrowia jest najmniej poważny. Mogą one również zostać przez triażystę przekierowane do placówki podstawowej opieki zdrowotnej. Warto pamiętać, że pomoc medyczna w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych nie zastępuje wizyty u lekarza rodzinnego czy lekarza poradni specjalistycznej. Gdy sprawa jest błaha, wybierzmy raczej poradnię nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, lub poradnię naszego lekarza rodzinnego. Podczas pobytu na SOR lekarz może zlecić dodatkowe badania, ale są to wyłącznie badania i konsultacje niezbędne ze względu na stan nagłego zagrożenia życia lub zdrowia. W razie potrzeby pacjent może być też skierowany do leczenia szpitalnego lub przetransportowany do innej specjalistycznej placówki.
A co z wyjazdami za granicą Polski?
Gdy szykujemy się na urlop w Chorwacji lub pakujemy walizki, by wkrótce wylecieć do Francji, pamiętajmy o zabraniu ze sobą Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Waży niewiele, a daje wiele korzyści na wypadek choroby, czy urazu podczas zagranicznej podróży.
Karta EKUZ to podstawa przed wyjazdem do państw UE, EFTA (czyli Islandii, Norwegii, Szwajcarii i Lichtensteinu) i Wielkiej Brytanii. Nic nie kosztuje, a w razie nagłej choroby ułatwi korzystanie z publicznej opieki medycznej.
– Mamy coraz większą świadomość, że w sytuacjach różnych zdarzeń losowych, jak choroba, uraz, wypadek możemy korzystać z publicznej służby zdrowia za granicą jako obywatele Unii Europejskiej. Stąd też wiele osób jest już zaopatrzonych w Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. Tylko w tym roku wydaliśmy ich dla mieszkańców Podkarpacia blisko 76 tysięcy! Im bliżej wakacji tym zainteresowanie kartą EKUZ rosło. W kwietniu tego roku wydaliśmy około 12 tysięcy kart EKUZ, w maju blisko 15 tysięcy kart, a w czerwcu było to już prawie 25 tysięcy kart – informuje Rafał Śliż.
Mamy prawo do skorzystania z publicznej ochrony zdrowia na terenie UE
Jak podkreśla rzecznik, coraz częściej wiemy, że karta EKUZ pozwala nam na skorzystanie za granicą ze świadczeń medycznych w placówkach publicznej ochrony zdrowia, w przypadku nieplanowanego i niezbędnego leczenia, ale wciąż nie mamy świadomości, że każde państwo ma swoje zasady. W wielu państwach pacjent musi dopłacać do wizyty u lekarza, badań laboratoryjnych, czy leczenia szpitalnego.
– Musimy wiedzieć, że nasze leczenie w ramach EKUZ w państwach Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii i EFTA odbywa się na takich samych zasadach jak dla obywateli tego państwa. Zatem jeśli w Bułgarii, dla mieszkańców tego kraju, badania laboratoryjne, nawet te ze skierowaniem, są odpłatne w jakieś części, to również my będziemy musieli za nie zapłacić. Jeśli Włoch częściowo płaci za wizytę u lekarza pierwszego kontaktu, to dla nas taka porada też będzie płatna, czy na przykład będąc na wakacjach w Chorwacji, gdy trafimy do szpitala, musimy liczyć się z dodatkową odpłatnością – podaje Rafał Śliż.
Przykładowe dopłaty to 10 euro za dzień pobytu w niemieckim, 20% kosztów leczenie w chorwackiej poradni specjalistycznej, 36 euro za wizytę o włoskiego lekarza rodzinnego czy 20% kosztów leczenia szpitalnego we Francji. Koszty mogą zatem być czasami dość znaczne.
Dlatego warto, oprócz wyrobienia karty EKUZ, zapoznać się z zasadami publicznej opieki zdrowotnej, która obowiązuje w danym państwie.
– Niezbędne i praktyczne informacje o tym, jak wygląda leczenie z kartą EKUZ znajdziemy na stronie internetowej www.nfz-rzeszow.pl. W zakładce „Pacjenci”, pod hasłem „Nasze zdrowie w UE” znajdziemy państwa, które honorują EKUZ i szczegóły dotyczące publicznej opieki medycznej w tych krajach – dodaje rzecznik.
Dla kogo EKUZ?
Kartę EKUZ może otrzymać każdy, kto jest zgłoszony do ubezpieczenia zdrowotnego lub ma prawo do świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych. Karta jest ważna wraz z paszportem lub dowodem osobistym. Co istotne, taką kartę powinna mieć każda osoba wyjeżdżająca, także dziecko. EKUZ rodzica, nie uprawnia do uzyskania pomocy medycznej dla dziecka. EKUZ dziecka jest ważny z jego dowodem tożsamości.
Dlaczego EKUZ jest ważny?
Z kartą EKUZ będziemy traktowaniu jak osoba ubezpieczona w kraju, w którym przebywamy. A bez karty – jak osoba nieubezpieczona, która przed opuszczeniem placówki medycznej dostanie do ręki rachunek do zapłaty. Kwoty mogą być niewielkie rzędu kilku euro, ale w sytuacji poważniejszych schorzeń czy wypadków, mogą być wielocyfrowe. Poniższe przykłady dotyczą pacjentów, którzy mieli przy sobie kartę EKUZ, dlatego rachunek za leczenie otrzymał nie pacjent, a NFZ:
• wizyta u słowackiego specjalisty: 68 euro (300 zł)
• 4-dniowy pobyt w chorwackim szpitalu: 730 euro (3,2 tys. zł)
• 1-dniowa diagnostyka w angielskim szpitalu: 637 funtów (3,3 tys. zł)
• 5-dniowy pobyt w węgierskim szpitalu: 546 909 forintów (6,5 tys. zł)
• 3-dniowy pobyt w szwedzkim szpitalu: 102 267 koron szwedzkich (40 tys. zł)
• 3-dniowy pobyt w niemieckim szpitalu: 10 385 euro (46 tys. zł)
• miesięczny pobyt we francuskim szpitalu: 57 820 euro (257 tys. zł)
EKUZ obowiązuje nie wszędzie w Europie oraz nie tylko w Europie
Karta będzie uznawana w Unii Europejskiej czyli w 27 krajach, w krajach Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA): Islandia, Norwegia, Szwajcaria oraz Lichtenstein. W Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz na terytoriach zamorskich: francuskie w Ameryce Południowej: Gwadelupa, Martynika oraz Gujana Francuska, francuskie w Ameryce Północnej: St. Pierre-et-Miquelon, francuskie w Afryce: Reunion, portugalskie: Azory i Madera orz hiszpańskie: Majorka i Wyspy Kanaryjskie.
Karta nie będzie uznawana na terenie Wysp Normandzkich i Wyspie Man, w San Marino, Monako oraz w Watykanie.
W którym miejscu uzyskam kartę „od ręki”?
– Bez zbędnego czekania, w ciągu kilku - kilkunastu minut, otrzymamy kartę EKUZ w każdej placówce NFZ. Po złożeniu prostego wniosku, sprawdzenia naszego prawa do ubezpieczenia, pracownik NFZ wyda kartę od ręki. Jeśli zatem nam się spieszy, bo wyjeżdżamy na wakacje następnego dnia, albo za dwa dni, po EKUZ najlepiej zgłosić się do oddziału lub punktu NFZ - wyjaśnia rzecznik. Odlatujący z Lotniska Chopina w Warszawie taką kartę mogą też wyrobić w Punkcie Obsługi Klientów NFZ. To takie miejsce ostatniej szansy na jej wyrobienie przed podróżą. Punkt na lotnisku działa od poniedziałku do piątku, w godzinach 9-15. Wniosek o EKUZ można też złożyć elektronicznie. Są dwie możliwości: przez Internetowe Konto Pacjenta lub ePUAP – ta procedura trwa jednak dłużej.
Jak długo będzie ważna karta?
- Warto sobie wyrobić kartę EKUZ nawet jeśli w najbliższym czasie nie planujemy wyjazdu, na pewno przyda się na później, tym bardziej że w wielu przypadkach jest ona ważna 3 lata (osoba zatrudniona), 5 lat (emeryt, który nie ukończył 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn), a nawet 20 lat (emeryt, który osiągnął wiek emerytalny - 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn). Termin ważności jest zatem uzależniony od statusu naszego ubezpieczenia – mówi Rafał Śliż.
Red.