Nici z mocnych limuzyn. W ratuszu na razie nie pojeżdżą „na bogato”

KATEGORIA: SAMORZĄDY / 21 grudnia 2021

Fot. Archiwum CzytajRzeszów.pl

Żadna firma nie zgłosiła swojej oferty do przetargu na dostawę dwóch nowych samochodów osobowych, które mają być przeznaczone do obsługi prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka oraz miejskich urzędników. Co zrobią w tej sytuacji władze miasta?

Samochody za 450 tys. zł

O tym, że Urząd Miasta Rzeszowa ogłosił przetarg na zakup samochodów informowaliśmy szczegółowo TUTAJ. Sprawa wydała się mocno kontrowersyjna, zwłaszcza w kontekście ostatnich podwyżek miejskich usług przegłosowanych przez radnych na wniosek prezydenta: biletów miejskiej komunikacji, parkowania w płatnej strefie czy korzystania z miejskich obiektów ROSiR.

Smaczku sprawie dodawały też raczej wyśrubowane parametry pojazdów jakie chce zakupić ratusz, w tym m.in. wymóg mocy silnika (benzynowego – dodajmy) nie mniejszej niż 250 KM. W ślad za tymi wymaganiami szła kwota jaką planowano wydać na dwa nowe auta – aż 450 tys. zł.

Tak wysoka kwota wzbudziła dyskusje wśród mieszkańców. Urzędnicy tłumaczyli taką decyzję… zapisami Polskiego Ładu. Według ratusza, rządowy program miał tak uszczuplić budżet na 2022 rok, że trudno byłoby znaleźć środki na tego typu zakup. Dlatego zdecydowano się to zrobić końcem 2021 roku jeszcze w ramach bieżącego budżetu. Co ciekawe, samochody według specyfikacji przetargowej miały być dostarczone do Rzeszowa w ciągu roku od podpisania umowy.

Uzasadnieniem decyzji o zakupie nowych wozów był też stan obecnego parku samochodowego. Obecnie ratusz dysponuje trzema samochodami. Wysłużonym Fordem Mondeo z 2016 roku (230 tys. przebiegu) roku i Seatem Alhambra z 2015 roku (prawie 200 tys. przebiegu) oraz Škodą Kodiaq z 2018 roku (80 tys. przebiegu). Szczególnie pierwsze dwa pojazdy są już dosyć zużyte, co zwiększa ryzyko awarii w trasie, a ich kolejne naprawy mają być kosztowne.

Przetarg unieważniony

Plany ratusza mogą jednak się nie spełnić . Do postępowania przetargowego na zakup samochodów nie zgłosił się żaden wykonawca. Oferty można było składać do 17 grudnia. W takiej sytuacji przetarg został unieważniony. W ratuszu słyszymy, że na razie nie ma decyzji w sprawie powtórzenia przetargu.

- Na razie nie podjęliśmy decyzji w tej sprawie, analizujemy sytuację, bierzemy pod uwagę zmianę specyfikacji w przetargu - mówi krótko Maciej Chłodnicki z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Karol Woliński