Rzeszów: zbliża się fala wezbraniowa. Ostrzeżenie dla części miasta!
KATEGORIA: BEZPIECZEŃSTWO / 26 czerwca 2020
Piątkowe ulewy doprowadziły do bardzo trudnej sytuacji hydrologicznej w kilku powiatach województwa podkarpackiego. Jak poinformowała wojewoda podkarpacka Ewa Leniart, doszło do licznych podtopień.
- Mamy bardzo liczne podtopienia zabudowań mieszkalnych jak i również gospodarczych na terenie powiatów rzeszowskiego, łańcuckiego, przeworskiego oraz częściowo przemyskiego. Sytuacja w wielu miejscowościach jest dramatyczna, ale i dynamiczna ponieważ woda jak szybko przyszła tak szybko opada - poinformowała wojewoda Ewa Leniart podkreślając, że w ciągu bardzo krótkiego czasu skumulowały się niespotykane opady deszczu.
Według informacji przekazanych przez wojewodę Ewę Leniart, dwie drogi wojewódzkie nr 835 i 877 są nieprzejezdne. Zalane są również liczne drogi gminne i powiatowe. Oprócz domów mieszkalnych i gospodarczych doszło do wielu podtopień w budynkach szkolnych oraz obiektach strażnic OSP. Straty są według Ewy Leniart bardzo duże. W tej chwili z podtopieniami walczą strażacy Państwowej Straży Pożarnej, z jednostek ochotniczych z Podkarpacia oraz z jednostek przybyłych z Małopolski i Świętokrzyskiego. Do tego należy dodać również pomoc ze strony Wojsk Obrony Terytorialnej i Straży Granicznej.
- Bardzo prosimy aby zachować spokój, służby sprawnie działają. O całej sytuacji poinformowany jest premier, nie zabraknie nam ani sił, ani środków, ani determinacji, aby wszyscy potrzebujący pomocy, otrzymali ją na czas - powiedziała Ewa Leniart.
Podkarpacki Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Andrzej Babiec poinformował, że obecnie działania na terenie Podkarpacia prowadzi 1100 strażaków. Ściągane są siły i środki z innych województw w tym ciężki sprzęt, aby pomoc do potrzebujących docierała jak najszybciej. Ostrzeżenie przed podtopieniami wydano m.in. dla południowej części Rzeszowa. W związku z możliwością gwałtownego wezbrania Strugu należy zabezpieczyć w miarę możliwości mienie i przygotować się do ewentualnej ewakuacji.
- Sytuacja jest dynamiczna, fala powodziowa zbliża się do Rzeszowa. Tutaj też koncertujemy siły, mamy nadzieję, że potok Strug przyjmie tą wodę - poinformował Podkarpacki Wojewódzki Komendant Państwowej Straży Pożarnej.
W związku z licznymi podtopieniami podjęto decyzje o ewakuacji mieszkańców w powiecie przemyskim (30 osób), przeworskim (15 osób) łańcuckim (50 osób) i rzeszowskim (13 osób).
- Ewakuacja cały czas trwa. Nie ma bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia, ale wiele domów jest odciętych od świata, ponieważ zalane są drogi. Wykorzystujemy do tego łodzie ratunkowe, w użyciu jest również helikopter - powiedział nadbryg. Andrzej Babiec.
Wokul