Na rzeszowskim zalewie jest już refuler. Niedługo rozpocznie odmulanie
KATEGORIA: INWESTYCJE / 6 grudnia 2020
W przyszłym tygodniu około 40-tonowy refuler ssący rozpocznie odmulanie rzeszowskiego zalewu. Do końca stycznia ze zbiornika ma zostać wydobyte około 70 tys. namułu. Zakres prac obejmuje również wywiezienie zgromadzonego w specjalnych geotubach wzdłuż zalewu namułu, za co miał odpowiadać poprzedni wykonawca realizacji tej inwestycji, z którym rzeszowski oddział Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie zerwał we wrześniu umowę.
- Refuler został zwodowany w tym tygodniu, od przyszłego zacznie oczyszczanie zalewu, jednocześnie będą również usuwane trzcinowiska - informuje rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie Krzysztof Gwizdak.
Jak podkreśla rzecznik prasowy Wód Polskich w Rzeszowie, namuł zgromadzony wydobyty i zgromadzony w ramach poprzedniego cyklu odmulania jest sukcesywnie wywożony przez firmę odpowiedzialną obecnie za odmulanie zalewu. W ten sposób przygotowane będzie miejsce pod odsączenie namułu wydobytego w ramach aktualnego cyklu prac.
- Obecnie wykonawca jest w trakcie wywożenia zgromadzonego na deponii namułu w ramach poprzedniego cyklu odmulania, pozwoli to przygotować miejsce do odsączenia i składowania namułu wydobytego w ramach obecnego cyku odmulania - tłumaczy Krzysztof Gwizdak.
Duży przetarg – trwa analiza oferty
Odmulanie rzeszowskiego zalewu było inwestycją zapowiadaną od wielu lat. W końcu udało się rozpocząć inwestycję jesienią 2019 roku. Początkowo za realizację tej inwestycji odpowiadało konsorcjum firm EFB Partner z Serocka i Przedsiębiorstwa Budownictwa Wodnego z Warszawy. Po zakończeniu pierwszego cyku wydobycia namułu zaczęły pojawiać się problemy. Wody Polskie zarzucały wykonawcy, że wydobył zbyt małą ilość namułu oraz - co ważne - nie wywiózł zgodnie z terminem namułu, który zmagazynowano w specjalnych geotubach wzdłuż zalewu. Planowo następny cykl odmulania miał rozpocząć się w połowie października 2020 roku, jednak miesiąc wcześniej Wody Polskie zdecydowały się zerwać umowę z dotychczasowym wykonawcą.
W związku z tym rozpoczęto poszukiwania nowej firmy, która oczyści zalew. Postanowiono, że inwestycja będzie podzielona na dwie części. Pierwsza, która jest już w trakcie realizacji w ramach tzw. małego przetargu dotyczy wywiezienia zgromadzonego w geotubach namułu oraz wydobycia 70 tys. m sześc. namułu do końca stycznia 2021 roku. Za jej realizację odpowiada ta sama firma, która zgłosiła swoją ofertę do tzw. dużego przetargu, czyli Transpol Lider. Wody Polskie mają zapłacić firmie z Inowrocławia za wykonanie tej części prac prawie 7,7 mln zł.
Natomiast druga część inwestycji, której dotyczy wspomniany już tzw. duży przetarg, w którym obecnie trwa analiza oferty, obejmuje pozostały zakres robót, w tym odmulenie zalewu na obszarze Natura 2000.
W listopadzie doszło do otwarcia ofert w ramach tzw. dużego przetargu. Jedyna oferta w tzw. dużym przetargu na realizację drugiego etapu odmulania rzeszowskiego zalewu znacznie przekracza budżet przygotowany przez oddział Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w Rzeszowie. W budżecie zamawiającego zarezerwowano prawie 39 mln zł, natomiast oferta firmy Transpol Lider z Inowrocławia (tej samej, która odpowiada za parce w ramach tzw. małego przetargu) wynosi około 55 mln zł. Termin związania ofertą to 18 stycznia. Do tego czasu rzeszowski oddział Wód Polskich ma czas na podjęcie decyzji w kwestii wyboru wykonawcy. Jak tłumaczy rzecznik prasowy RZGW w Rzeszowie Krzysztof Gwizdak, wniosek o zwiększenie budżetu na realizację inwestycji tak aby była możliwość wyboru przedstawionej oferty trafił już skierowany do NFOŚ.
- Wniosek w tej sprawie już skierowaliśmy do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Firma, która złożyła ofertę przekazała nam wszelkie wymagane dokumenty. Na wybór wykonawcy mamy czas do 18 stycznia - zaznacza Krzysztof Gwizdak.
Termin realizacji całej inwestycji mimo zmiany wykonawcy nadal jest niezmienny. Zalew ma być oczyszczony do końca 2022 roku.
Wokul