W Rzeszowie protestowały pielęgniarki i położne. Jakie mają żądania?
KATEGORIA: ZDROWIE / 7 czerwca 2021
W poniedziałek (7 czerwca) w centrum Rzeszowa odbył się protest pielęgniarek i położnych. To część ogólnopolskiej akcji przeciwko tzw. ustawie Niedzielskiego.
Protest pod pomnikiem Czynu Rewolucyjnego zgromadził około 200 przedstawicielek białego personelu z wszystkich rzeszowskich szpitali. Manifestantki nie utrudniały ruchu, przechodziły przez przejścia dla pieszych na rondzie im. Dmowskiego na zielonym świetle.
Głównym powodem protestu jest procedowana ustawa o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Ma wejść w życie od lipca. Zmienia ona tzw. współczynnik pracy, który jest wykorzystywany do wyliczenia zarobków w zawodach medycznych. Chodzi o relację między płacą zasadniczą dla danego zawodu a przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce za rok poprzedni (w 2020 roku było to 5167,47 zł).
Według protestujących ustawa stawia osoby, które pracują w zawodzie od wielu lat, ale mają ukończone liceum pielęgniarskie, a nie studia, w gorszej sytuacji niż tych z tytułem magistra.
- Jest tych pielęgniarek w Polsce aż 180 tysięcy i nie możemy się na to zgodzić, żeby ta liczna grupa zawodowa została pominięta w tej ustawie i żeby była zrównana z zawodami niemedycznymi - mówiła Halina Kalandyk, przewodnicząca Regionu Podkarpackiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. - Nie bierze się pod uwagę odpowiedzialności za życie i zdrowie człowieka, stażu pracy, ogromnego doświadczenia, trudnych warunków pracy.
Zdaniem przedstawicielek związków zawodowych pielęgniarek i położnych nowe zasady spowodują odejścia z zawodu, w sytuacji gdy obecnie średni wiek pielęgniarek wynosi w Polsce 53 lata, a położnych 51 lat.
Protestujące poinformowały, że wystosowały list z żądaniami do wojewody podkarpackiego.
15 czerwca gdy ustawa będzie procedowana w Senacie pielęgniarki i położne zamierzają demonstrować w Warszawie.
Red.