Przyjdź i zobacz bajeczne obrazy Szancenbacha w Rzeszowskim Domu Sztuki
KATEGORIA: KULTURA / 16 marca 2022
Na pierwszym planie Dorota i Adam Rajzer - Rzeszowski Dom Sztuki. Fot. Paweł Bialic
Rzeszowski Dom Sztuki Adama Rajzera mieszczący się w centrum Rzeszowa, przy ul. Mickiewicza 13, to galeria sztuki, która już zdążyła zasłynąć w naszym mieście prezentacją sztuki znakomitych i bardzo uznanych artystów. Tym razem, od czwartku 10 marca, można oglądać tu wspaniałe prace słynnego malarza Jana Szancenbacha. Wystawa dla osób zwiedzających oraz pragnących stać się szczęśliwymi posiadaczami dzieł mistrza, czynna będzie do 15 kwietnia br.
Bajeczny świat Szancenbacha
Paryż jest magiczny i magnetyczny, przyciąga i pochłania, w tym mieście można się tylko zakochać - o tym wie każdy kto odwiedził je choć raz. Jednak jak patrzy się na malarstwo Jana Szancenbacha, to nie można wyjść z podziwu jak uczynił go jeszcze czarowniejszym uwieczniając na swoich obrazach. Znany i mniej znany Paryż, który wyszedł spod pędzla mistrza Szancenbacha zachwyca feerią barw i ich niesamowitą intensywnością. Miejsca uwiecznione przez niego na płótnach tak wciągają, że można zapomnieć o codzienności, te obrazy mają wręcz moc terapeutyczną.
Właściciel Rzeszowskiego Domu Sztuki Adam Rajzer wraz z żoną Dorotą na tej rzeszowskiej wystawie zgromadzili aż 30 obrazów olejnych, 10 rysunków i 10 fotografii wykonanych przez profesora Jana Szancenbacha podczas jego pobytu we Francji, w Paryżu w roku 1962. Dość interesujący jest fakt, że obecne na wystawie rysunki mistrza (pochodzące z tego okresu) przedstawiają głównie ludzi, którzy zwiedzali muzeum w Luwrze. Mają one zatem poza tą artystyczną, także wartość historyczną, ponieważ dzięki precyzji ich wykonania można dokładnie zobaczyć jakie trendy modowe królowały wówczas w Paryżu.
Na uroczystym otwarciu wystawy prac mistrza w Rzeszowie pojawił się Andrzej Korzec, utalentowany i uznany artysta malarz, który miał tę możliwość znać osobiście Jana Szancenbacha.
- To wielkie szczęście, że dane mi było znać profesora. Szancenbach był nie tylko znakomitym malarzem ale też wspaniałym nauczycielem i wyjątkowym człowiekiem - mówił Andrzej Korzec, który był jednym z ulubionych studentów profesora Szancenbacha. Korzec przyznał też, że z mistrzem łączyła go taka więź jak syna z ojcem, ojcem którego niestety w tragicznych okolicznościach stracił w dość młodym wieku.
Andrzej Korzec, artysta malarz, ulubiony student mistrza Szancenbacha. Fot. Paweł Bialic
Wystawę prac profesora Jana Szancenbacha zatytułowaną „Między Paryżem a pracownią” można oglądać od poniedziałku do piątku w godzinach 12.00 – 17.00 i w soboty od 11.00 do 13.00. Prace będą wystawione do 15 kwietnia 2022 r.
Viperis
***
Profesor Jan Szancenbach. Fot. Paweł Bialic
Profesor Jan Szancenbach (1928-1998) urodził się i spędził całe swoje życie w Krakowie. Studiował sztukę w Szkole Przemysły Artystycznego w latach 1940-42, a następnie w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w latach 1945-48. Był uczniem Wojciecha Weissa i Eugeniusza Eibischa. Pracując w ASP od 1948 roku przeszedł przez wszystkie stanowiska dydaktyczne. Od 1972 roku prowadził pracownię malarstwa sztalugowego na Wydziale Malarstwa. W latach 1972-78 oraz 1981-84 pełnił funkcję dziekana Wydziału Malarstwa, a w okresie 1978-81 prorektorem, aż w końcu w latach 1972-93 został rektorem ASP. Jako rektor, bardzo mocno zaangażował się w kierowanie rozbudową gmachu krakowskiej ASP. W latach 1972-87 i 1993-96 był członkiem Rady Wyższego Szkolnictwa Artystycznego. Przez kilkanaście lat pracował społecznie w Związku Polskich Artystów Plastyków. Był sekretarzem Zarządu Okręgu Krakowskiego, wiceprezesem okręgu przez trzy kadencje, prezesem Okręgu Krakowskiego i wiceprezesem Zarządu Głównego ZPAP w Warszawie. Był członkiem założycielem Komitetu Narodowego AIAP. Oprócz malarstwa sztalugowego zajmował się projektowaniem graficznym, ilustracją książkową, grafiką warsztatową, malarstwem architektonicznym i filmem rysunkowym. Brał udział w ponad 100 krajowych i zagranicznych wystawach malarstwa. Miał około czterdzieści wystaw indywidualnych. Jego prace znajdują się w dziewiętnastu muzeach, w tym np. Galerii Uffizi we Francji oraz wielu kolekcjach w Polsce, Europie i na świecie, od Kanady i Argentyny aż po Japonię. Za swoje osiągnięcia aż sześciokrotnie otrzymał nagrody Ministra Kultury i Sztuki. W 1974 roku otrzymał Nagrodę Artystyczną Miasta Krakowa, w 1995 Nagrodę Honorową Fundacji Kultury Polskiej, a w 1998 roku Nagrodę Indywidualną Ministra Kultury i Sztuki „Za wybitne osiągnięcia artystyczne i dydaktyczne”. Został także odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Polonia Restituta. Obrazy Szancenbacha są pełne koloru i harmonii. Zachwycają się nimi jednakowo publiczność odwiedzająca wystawy jak i krytycy.
FOTORELACJA: Paweł Bialic