Strzelanina w centrum Rzeszowa. Są zarzuty za usiłowanie zabójstwa
KATEGORIA: BEZPIECZEŃSTWO / 18 lipca 2022
Fot. Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie
Jest areszt tymczasowy dla dwóch 24-latków, którzy brali udział w piątkowym postrzeleniu 23-letniej Zuzanny G. w centrum Rzeszowa.
W piątek (15 lipca), gdy wraz z rodzicami, próbowała wejść do mieszkania w bloku przy ul. Siemiradzkiego 5, została postrzelona przez jednego z wynajmujących je mężczyzn. Na miejscu policjanci zatrzymali dwóch 24-letnich lokatorów mieszkania. W niedzielę prokurator przedstawił im zarzuty m.in. usiłowania zabójstwa. Jak poinformował Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, w poniedziałek Sąd Rejonowy w Rzeszowie zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy wobec Mateusza M., mieszkańcowi Tarnobrzega i Sebastiana S., mieszkańca powiatu rzeszowskiego.
W piątek rzeszowscy policjanci zostali poinformowani o postrzelonej kobiecie. Po przybyciu na miejsce ustalili, że właścicielka mieszkania w Rzeszowie przy ul. Siemiradzkiego, po uprzednim wypowiedzeniu umowy najmu mieszkania wynajmującemu Sebastianowi S., przybyła m.in. ze swoim mężem i córką, celem odebrania mieszkania od wynajmującego.
Na miejsce na wezwanie właścicielki mieszkania stawił się również ślusarz, celem otwarcia mieszkania w przypadku, gdyby najmujący nie opuścili go we wskazanym przez nią terminie. W związku z faktem, że nikt nie otwierał, a także z wnętrza nikt się nie odzywał, podjęli decyzję, że ślusarz otworzy drzwi.
W momencie, gdy ślusarz przystąpił do otwierania zamka, drzwi zostały otwarte od środka, a następnie w tym samym czasie w kierunku osób będących przed mieszkaniem z wnętrza Mateusz M. użył gazu pieprzowego, zaś Sebastian S. oddał strzał z broni palnej, w wyniku, którego postrzelona została stojąca przy drzwiach Zuzanna G.
Policjanci zatrzymali obydwu podejrzanych. - Na miejscu zdarzenia wykonano szereg czynności procesowych pod nadzorem prokuratora. W mieszkaniu oraz w miejscach zameldowania podejrzanych, policjanci zabezpieczyli łącznie 5 sztuk broni, w tym pistolet, z którego najprawdopodobniej padł strzał. Obydwaj mężczyźni mieli pozwolenie na posiadanie broni kolekcjonerskiej i sportowej - poinformował nadkom. Adam Szeląg, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Przesłuchani w charakterze podejrzanych nie przyznali się do zarzucanych czynów i złożyli wyjaśnienia, których treść jest aktualnie weryfikowana. Mateusz M. i Sebastian S. nie byli dotychczas karani.
W niedzielę (17 lipca) został skierowany wniosek do Sądu Rejonowego w Rzeszowie o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy wobec podejrzanych. Za zarzucane przestępstwa grozi im kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 12 lat, 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotniego pozbawienia wolności. W poniedziałek Sąd Rejonowy w Rzeszowie zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy wobec Mateusza M. i Sebastiana S.
Prokurator przedstawił im zarzut, iż działając wspólnie i w porozumieniu w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia usiłowali dokonać zabójstwa 23-letniej Zuzanny G., mieszkanki Rzeszowa, poprzez oddanie w jej kierunku strzału z broni palnej - pistoletu samopowtarzalnego oraz rozpylili gaz pieprzowy wobec jej ojca 73-letniego Juliana M.
W wyniku postrzału Zuzanna G. została ranna w przedramię, a kula ugodziła ją w brzuch. Młoda kobieta, która trafiła do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 przeszła już dwie operacje, jedną w piątek, drugą w poniedziałek. Jest w śpiączce farmakologicznej.
Red.