„Ulmowie. Błogosławiona rodzina”. Od piątku film w kinach w całej Polsce

KATEGORIA: KULTURA / 25 sierpnia 2023

Fot. Michał Bosek/UMWP

Ten film powstawał blisko 20 lat! Gdy rozpoczynały się zdjęcia, niewielu słyszało o rodzinie Ulmów i niewielu było zainteresowanych ich niezwykłą historią. Mimo to reżyser, Dariusz Walusiak, zbierał materiały, rejestrował relacje świadków pamiętających jeszcze rodzinę Józefa i Wiktorii, odkrywał nowe fakty, badał motywacje i uczucia zarówno jasnych bohaterów tej historii, jak i tych odpowiedzialnych za tę i inne zbrodnie. Pierwszym nagranym rozmówcą w 2004 roku był... brat Józefa Ulmy... Zarówno on, jak i kilkunastu innych świadków, których zarejestrowano na potrzeby filmu dziś już nie żyją... Od piątku, 25 sierpnia film „Ulmowie. Blogosławiona Rodzina” trafi do kin w całej Polsce.

20 sierpnia w Łańcucie, zaledwie 8 kilometrów od miejsca, w którym żyła i zginęła rodzina Wiktorii i Józefa Ulmów, odbyła się prapremiera filmu „Ulmowie. Błogosławiona rodzina”. Jego reżyserem jest historyk i dokumentalista Dariusz Walusiak.

Wśród gości wydarzenia znaleźli się między innymi: metropolita przemyski abp Adam Szal, postulator procesu beatyfikacyjnego ks. dr Witold Burda, wicemarszałek województwa podkarpackiego Piotr Pilch, radna województwa Maria Napieracz, samorządowcy ziemi łańcuckiej oraz mieszkańcy Markowej, także ci, których bliscy zostali uhonorowani za ukrywanie Żydów podczas II wojny światowej.

- Wielkie emocje, wzruszenie i refleksja – ta historia i jej bohaterowie są częścią naszego dziedzictwa, a film na długo zostanie w głowie i sercach widzów – tak swoje wrażenia po projekcji filmu „Ulmowie. Błogosławiona rodzina” podsumował wicemarszałek Piotr Pilch.

Gdy w 2004 roku twórca filmu rozpoczynał zdjęcia, wiedza o historii rodziny Ulmów nie była rozpowszechniona. Reżyser, Dariusz Walusiak, przez lata zbierał materiały, rejestrował relacje świadków pamiętających rodzinę Józefa i Wiktorii, odkrywał nowe elementy historii, badał motywacje i uczucia bohaterskiej rodziny oraz dzieje wykonawców zbrodni. Pierwszym nagranym rozmówcą, przed prawie 20 laty, był brat Józefa Ulmy. I on, i wielu innych świadków, których relacje udało się zarejestrować na potrzeby filmu, dziś już nie żyje.

- W 2004 roku, gdy zaczynałem nagrywać pierwsze materiały, z których powstał film, o rodzinie Ulmów wiedziałem niewiele. Dziś wiem, że Markowa jest wsią - wizytówką wsi polskich okresu okupacji i, że obok Ulmów, wielu innych mieszkańców pomagało przetrwać holokaust Żydom ukrywając ich. Dzięki mieszkańcom Markowej 21 ukrywanych Żydów przetrwało wojnę i to pomimo tragedii, jaka spotkała rodzinę Ulmów. Twierdzę, że podobna sytuacja była wielu polskich wsiach, tylko nikt tego nie dokumentował – podkreśla reżyser filmu, historyk Dariusz Walusiak. – Tu się tak ułożyło i widzę w tym Palec Boży - a przecież stoimy u progu beatyfikacji - że Józef Ulma był człowiekiem wielu talentów i dokumentował życie swojej rodziny. Wykonał niesamowitą robotę ukazując na zdjęciach życie swoje i swoich bliskich. Ta zbrodnia dzięki jego zdjęciom ma swoją twarz. To jest twarz dzieci i rodziców rodziny Ulmów.

Fot. Michał Bosek/UMWP

Organizatorem prapremiery filmu był Samorząd Województwa Podkarpackiego. Zarząd Województwa Podkarpackiego w związku z beatyfikacją Rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów wraz z Dziećmi, opracował plan działań, który obejmuje wiele inicjatyw, między innymi społecznych i kulturalnych, które mają upamiętnić i upowszechnić historię „Samarytan z Markowej” oraz innych Polaków, którzy ratowali Żydów podczas II Wojny Światowej na Podkarpaciu.

- Historia rodziny Ulmów uczy nas, że nie ma takich sytuacji, w których nie moglibyśmy udzielić pomocy tym, którzy znajdującą się w potrzebie. To lekcja dla przyszłych pokoleń, pragnących życia w pokoju. Czas beatyfikacji polskiej rodziny z Markowej to z kolei dobry moment, aby to przesłanie przekazać dalej w świat, aby pokazać heroizm Polaków podczas II wojny światowej i mówić o człowieczeństwie oraz chrześcijańskim podejściu do wartości ludzkiego życia – mówi wicemarszałek Piotr Pilch, który uczestniczył w prapremierze i który dziękował twórcom filmu, za ich wkład w opowiadanie historii Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej. – Chciałbym, aby powstał wysokobudżetowy film fabularny, który rozsławiałby na świecie historię Ulmów i postawę Polaków – dodał wicemarszałek.

Fot. Michał Bosek/UMWP

W łańcuckim domu kultury kilkuset gości miało okazję uczestniczyć w pokazie prapremierowym. Do kin w całej Polsce film Dariusza Walusiaka trafi 25 sierpnia. Po seansie widzowie wzięli udział w debacie poświęconej dokumentowi oraz szeroko pojętemu tematowi ratowaniu Żydów w czasie II wojny światowej.

W debacie uczestniczyli: postulator procesu beatyfikacyjnego ks. dr Witold Burda, reżyser filmu Dariusz Walusiak oraz dr hab. Elżbieta Rączy, historyk Uniwersytetu Rzeszowskiego oraz IPN w Rzeszowie.

- Ulmowie i inne rodziny z Markowej, które pomimo zbrodni na sąsiadach ukrywających Żydów, nadal pomagały i ukrywały ich – to giganci człowieczeństwa i miłości bliźniego. Możemy także o nich powiedzieć, że to giganci wiary, który przykazanie miłości bliźniego ukazali w najbardziej heroicznej formie – podkreślał w czasie spotkania ks. dr Witold Burda.

Fot. Michał Bosek/UMWP

- Tak naprawdę nie jesteśmy i nie będziemy w stanie podać prawdziwej i pełnej skali pomocy, jakiej Polacy w czasie wojny udzielili Żydom. Po wojnie Polacy, ci którzy przeżyli – nie mówili o tym, z wielu różnych powodów. Nie mówili o tym też Żydzi, którzy po tym, jak stracili całe rodziny w holokauście, nie chcieli wracać do tych dramatów. Pewne jest, że na koniec 2022 roku mamy 335 Polaków uhonorowanych medalami Sprawiedliwie wśród narodów świata przez instytut w Jerozolimie. W tym roku czekają już na Polaków kolejne tytuły. To z pewnością nie oddaje skali pomocy. Honorowani są tylko ludzie dorośli, którzy byli w pełni świadomi swych czynów. Nie honoruje się na przykład dzieci, które także pomagały - chociażby nosząc ukrywającym się jedzenie. Za to także groziła śmierć. Obok pomocy stałej, ukrywania kogoś, była także pomoc doraźna, podarowanie jedzenia, ubrań. I to także nie jest wliczane doi skali pomocy. Cały czas otrzymujemy informacje o ludziach, którzy pomagali, ale czas zrobił swoje i niektóre są już niemożliwe do zweryfikowania. A jako naukowcy musimy posługiwać się danymi, które są w pełni potwierdzone – mówiła w trakcie dyskusji po filmie dr hab. Elżbieta Rączy.

Fot. Michał Bosek/UMWP

- Błogosławiona rodzina nie jest już w pierwszej kolejności filmem o zbrodni i nienawiści, lecz o nadziei i miłosierdziu. Jest opowieścią o dobru, które pokonuje zło, o sensie poświęcenia, o człowieczeństwie, które triumfuje – podkreślał reżyser filmu Dariusz Walusiak.

Fot. Michał Bosek/UMWP

Prapremierze filmu, która odbyła się w łańcuckim MDK towarzyszyła wystawa dokumentująca życie i śmierć Rodziny Ulmów.

Film „Ulmowie. Blogosławiona Rodzina” trafi do kin w całej Polsce w piątek 25 sierpnia. Uroczystości beatyfikacyjne Rodziny Ulmów odbędą się 10 września 2023 roku w Markowej. To pierwszy raz w historii Kościoła, gdy do godności błogosławionych zostanie wyniesiona cała rodzina, w tym nienarodzone dziecko.

Red.

Fot. Materiały prasowe

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4