[POLITYKA] Marszałek Ortyl zachęca do udziału w referendum. „Zdecyduje o przyszłości”

Marszałek Ortyl zachęca do udziału w referendum. „Zdecyduje o przyszłości”

KATEGORIA: POLITYKA / 5 października 2023

Marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl apeluje do mieszkańców regionu do udziału w ogólnopolskim referendum, które odbędzie się razem z wyborami parlamentarnymi. Już niedługo do mieszkańców Podkarpacia trafią specjalne ulotki zachęcające do odwiedzenia lokali wyborczych.

4 pytania w referendum

Ogólnokrajowe referendum odbędzie się 15 października razem z wyborami parlamentarnymi. Polacy oprócz list z kandydatami na posłów i senatorów będą mogli do urn wrzucić również karty referendalne, na których będzie można odpowiedzieć na 4 pytania:

Pytanie 1: Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?

Pytanie 2: Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?

Pytanie 3: Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?

Pytanie 4: Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?

Wynik referendum będzie prawomocny, jeżeli weźmie w nim udział ponad 50 procent uprawnionych do oddania głosu.

Marszałek zachęca do głosowania

W czwartek 5 października do udziału w wyborach i referendum zachęcał marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl. Samorząd województwa rozpoczął akcję promowania referendum. Do mieszkańców regionów zostaną wysłane listy zachęcające do tego by w niedzielę 15 października odwiedzić lokale wyborcze.

- Ta ulotka pokazuje jak ważne jest referendum, głosowanie zdecyduje o przyszłości naszej ojczyzny - zaznacza Władysław Ortyl.

To nie pierwsza tego typu akcja promująca głosowanie ze strony marszałka województwa podkarpackiego. Wcześniej podobne ulotki były kierowane do mieszkańców regionu przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2018 roku.

- Wtedy dobrze się to skończyło, frekwencja na Podkarpaciu była dobra. Liczymy, że teraz będzie podobnie. Chcemy, żeby każdy świadomie zdecydował się o udziale w referendum i świadomie wybrał i zakreślił te decyzje jakie uważa, w ślad za tymi czterema pytaniami - twierdzi marszałek województwa.

Członek zarządu województwa Anna Huk, twierdzi że w referendum Polacy mają wypowiedzieć się na temat kluczowych jeżeli chodzi o dalsze funkcjonowania kraju.

- Nasze społeczeństwo jest coraz bardziej świadome, ma coraz większą wiedzę do tego jak może wypowiedzieć swoje zdanie. Myślę, że wszyscy 15 października spotkamy się przy urnach, postawimy krzyżyki tam gdzie każdy Polak zgodnie ze swoimi wartościami i sumieniem zdecyduje kto będzie w Polsce rządził i jaki będzie wynik referendum - zaznacza Anna Huk.

Władysław Ortyl przed Urzędem Marszałkowskim wraz z kandydatami do Sejmu rozdawał przechodniom ulotki, zachęcając do udziału w zbliżającym się referendum.

Fot. Krzysztof Witek/Biuro Prasowe UMWP

Referendum w Polsce po 1989 roku

W Polsce po zmianach ustrojowych w 1989 rok odbyło się kilka głosowań referendalnych. W 1996 roku odbyły się dwa referenda dotyczące powszechnego uwłaszczenia i prywatyzacji. Frekwencja wyniosła w nich 32 procent, więc nie były wiążące. W 1997 odbyło się referendum dotyczące przyjęcia nowej Konstytucji RP. Zagłosowało w nim 42 procent uprawnionych obywateli i zostało uznane za wiążące gdy w referendum konstytucyjnym nie było progu procentowego.

W 2003 roku zorganizowano referendum dotyczące wejścia Polski do Unii Europejskie. To jedyne głosowanie referendalne, w którym udział wzięło ponad 50 procent uprawnionych do obywatelki. Wtedy frekwencja wyniosła 58 procent.

Ostatnie referendum odbyło się w 2015 roku i dotyczyło wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych, zasad finansowania partii politycznych oraz interpretacji zasad prawa podatkowego. To głosowanie okazało się kompletną klapą, bo frekwencja wyniosła niecałe 8 procent.

Wokul