Waldemar Szumny: Miasto powinno objąć udziały w lotnisku na Jasionce

KATEGORIA: POLITYKA / 15 kwietnia 2024

Fot. Maciej Terpiński

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Rzeszowa Waldemar Szumny deklaruje, że jako włodarz miasta będzie gwarantem dobrej współpracy z Samorządem Województwa Podkarpackiego. Chce również, by miasto objęło udziały w Porcie Lotniczym Rzeszów-Jasionka im. Rodziny Ulmów.

Dobra współpraca z marszałkiem

Waldemar Szumny jeszcze w marcu rozpoczynając swoją kampanię wyborczą, podkreślał, że jako prezydent Rzeszowa będzie gwarantem dobrej współpracy z samorządem województwa. Przypomnijmy, że wybory do Sejmiku Województwa Podkarpackiego zdecydowanie wygrało PiS i przez kolejne 5 lat będzie miało wpływ na dalszy rozwój regionu.

W poniedziałek 15 kwietnia, na sześć dni przed drugą turą wyborów prezydenckich w Rzeszowie, Szumny postanowił przypomnieć o tym, że deklaruje chęć ścisłej współpracy z Urzędem Marszałkowskim w Rzeszowie.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta za przykład tego, jak włodarz miasta może współpracować z władzami województwa, podał kwestię budowy Podkarpackiego Centrum Medycyny Dziecięcej. To największe przedsięwzięcie w ochronie zdrowia planowane przez Samorząd Województwa Podkarpackiego w ramach Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 przy ul. Lwowskiej. W poniedziałek poinformowano, że pozytywną decyzję o celowości inwestycji (tzw. OCI) wydało Ministerstwo Zdrowia.

- Rola prezydenta miasta przy tej inwestycji jest ogromna. Będę współpracował z marszałkiem przy warunkach technicznych. To ruszy bardzo szybko, mamy czerwiec, lipiec i sierpień na wykonanie prac przygotowawczych, które umożliwią realizację tego zadania – przekonywał Szumny.

Szumny dodawał, że jako prezydent będzie robił wszystko, by decyzje administracyjne dotyczące przygotowania tej inwestycji, były wydawane najszybciej, jak to jest możliwe. Obiecywał też pomoc przy ściśle powiązanej z PCMD inwestycji czyli budową wielopoziomowego parkingu z lądowiskiem dla helikopterów.

- Chcę się włączyć w tę inwestycję jako prezydent miasta – deklarował wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.

Fot. Maciej Terpiński

Szumny: miasto powinno objąć udziały w lotnisku

Kandydat PiS deklarował dobrą współpracę z samorządem województwa również na innych polach. Zapewniał, o tym, że już rozmawia o większym udziale finansowym Urzędu Marszałkowskiego w realizacji Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki. Przypomnijmy, że PCLA ma kosztować 194 mln zł. Samorząd województwa na razie wsparł tę inwestycję kwotą 30 mln zł. Resztę pokrywają miasto i Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Oprócz tego Waldemar Szumny zaproponował, by miasto mocniej zaangażowało się w działalność Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka im. Rodziny Ulmów. Obecnie udziałowcami lotniska jest województwo podkarpackie (52 procent) i spółka Polskie Porty Lotnicze S.A. (48 procent). Kilka lat temu była taka propozycja, by miasto weszło w skład udziałowców portu. Ówczesne władze miasta chciały jednak objąć tylko 0,4 procent udziałów za kwotę 2 mln zł. Rada Miasta przyjęła w tej sprawie nawet uchwałę, ale ostatecznie do transakcji nie doszło.

- To, co kiedyś proponowano, to byłyby tylko symboliczne udziały, ja chcę, by miasto weszło do spółki lotniskowej na większą skalę. Powinno się to odbyć na dobrych partnerskich zasadach. Nasze lotnisko ma spore osiągnięcia i możliwości. Zatem uważam, że miasto powinno być jego udziałowcem i mieć wpływ na jego działalność - dodawał Szumny.

Fot. Maciej Terpiński

„Mam kontakty”

Podczas konferencji prasowej kandydat PiS nie zapomniał także o współpracy z administracją centralną. Szumny twierdził, że w czasie dwóch kadencji rządu Prawa i Sprawiedliwości wyrobił sobie kontakty w różnych ministerstwach.

- Ministrowie się zmieniają, ale pracownicy czy dyrektorzy departamentów przecież zostają i będę korzystał z tych kontaktów - mówił Waldemar Szumny.

Kandydat PiS podkreślał, że chce wykorzystać swoje znajomości w różnych resortach do sprowadzenia do miasta środków na zagospodarowanie brzegów Wisłoka z programu FEnIKS czy uruchomienie linii tramwajowej z programu Polski Wschodniej.

Szumny wspomniał też o wojewodzie podkarpackim Teresie Kubas-Hul, twierdząc że jako prezydent, widzi możliwość współdziałania z nią dla dobra miasta.

- Nie widzę możliwości, by przy dobrych pomysłach dla miasta, nie było wsparcia od wojewody czy posłów z naszego regionu - dodawał Szumny.

Podczas poniedziałkowej konferencji wiceprzewodniczący Rady Miasta z PiS zapowiedział, że w tym tygodniu zaprezentuje jeszcze swoją receptę na rozwiązanie problemów komunikacyjnych oraz przedstawi „konstytucję dla Rzeszowa” czyli szczegółowy plan tego, co chce zrobić jako prezydent w ciągu najbliższych 5 lat.

Fot. Maciej Terpiński

„Wizyty polityków szkodzą Fijołkowi”

W trakcie spotkania z dziennikarzami, Szumny został zapytany o poniedziałkowe wizyty w Rzeszowie wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza i prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, którzy wspierali jego kontrkandydata, czyli urzędującego prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka. Zdaniem kandydata PiS, takie wizyty nie pomogą Fijołkowi, a raczej zaszkodzą. Szumny podobną opinię wyraził w związku z piątkowym przyjazdem do Rzeszowa prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

- W minioną niedzielę rozmawiałem z mieszkańcami Rzeszowa i jedna z pań mi powiedziała: Panie Waldemarze ja sobie bym nie życzyła, by ktoś obcy mi przestawiał meble w domu. Uważam, że takie poparcie od polityków z Warszawy nie przysporzy Konradowi Fijołkowi głosów - dodawał kandydat PiS na prezydenta.

A jak Waldemar Szumny reaguje na to, że Konrada Fijołka poparł w drugiej turze poseł Adam Dziedzic z PSL, który w pierwszej turze wyborów prezydenckich zdobył 8,8 procent poparcia i czwarte miejsce?

- Szanuje i uznaję ten fakt. Równocześnie wyborcy Adama Dziedzica będą głosować na mnie, bo wiedzą, że będę realizował jego program. Jest on doświadczonym samorządowcem, był świetnym wójtem Świlczy - twierdził Waldemar Szumny.

Druga tura wyborów prezydenckich w Rzeszowie odbędzie się w niedzielę 21 kwietnia.

Karol Woliński