Bardzo udany początek 63. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie. FOTORELACJA

KATEGORIA: KULTURA / 11 maja 2024

Inauguracja 63. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie. Na zdjęciu dyrygent Agnieszka Duczmal wraz z Orkiestrą Kameralną Polskiego Radia „Amadeus”.
Fot. Maciej Terpiński

W czwartek 9 maja oficjalnie i uroczyście rozpoczął się 63. Muzyczny Festiwal w Łańcucie. Za nami dwa pierwsze koncerty festiwalowe, ale oczywiście to dopiero początek muzycznych wrażeń. Kogo jeszcze będzie można zobaczyć i posłuchać w salach koncertowych Filharmonii Podkarpackiej oraz Muzeum Zamku w Łańcucie?

Bardzo udany początek

Na inaugurację Festiwalu widzowie mogli posłuchać wspaniałego koncertu pt. Pory roku i zagadka. Sala Balowa Muzeum Zamku w Łańcucie za sprawą dyrygent Agnieszki Duczmal i Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia „Amadeus” wypełniła się muzyką Piazzolla i Vivaldi, którzy zabrzmieli zgodnie w Cuatro Estaciones Porteñas. Utwór powstał z zachwytu mistrza argentyńskiego tanga nad pięknem pór roku w Buenos Aires, ale znalazły się w nim także echa muzyki baroku w postaci cytatów z cyklu słynnych koncertów - Cztery Pory Roku. Polskie krajobrazy odnoszące się do muzyki góralskiej odsłonił natomiast utwór polskiej kompozytorki Barbary Kaszuby. W roli solisty – skrzypka wystąpił koncertmistrz orkiestry - Jarosław Żołnierczyk. Ciekawym punktem programu była również „Enigma” – i nie chodzi tu o tę słynną maszynę szyfrującą z czasów II wojny światowej, ale o „muzyczną zagadkę” z przełomu XIX i XX wieku. Wariacje „Enigma” E. Elgara, to cykl „portretów muzycznych” opatrzonych inicjałami, z których największą tajemnicę skrywa do dzisiaj finałowy „Nimrod”.

Publiczność nagrodziła artystów owacją na stojąco, Ci zaś odwdzięczyli się jej aż trzema bisami, wśród których można było usłyszeć kompozycję Wojciecha Kilara „Ziemia Obiecana”. To był naprawdę wspaniały wieczór!

Następnego dnia, czyli w piątek 10 maja, tym razem w Sali Koncertowej Filharmonii Podkarpackiej odbył się koncert Uśmiech Chaplina. Podczas tego wieczoru publiczność zatopiła się w melodiach ze wzruszających filmów niemego kina, melodiach będących ukłonem w stronę Charlie Chaplina - „małego człowieczka w meloniku”, artysty o wielu twarzach i talentach - doskonałego komika, reżysera, utalentowanego muzyka – samouka, autora muzyki do niezapomnianej piosenki „Smile”, zdobywcy Oscara za ścieżkę dźwiękową do filmu „Światła rampy”. Te i inne przeboje Chapilna zagrała dla festiwalowej widowni Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej, którą pokierował znakomity kapelmistrz Noam Zur. Solistą tego koncertu był Philippe Quint – jeden z najwybitniejszych amerykańskich skrzypków, autor muzycznego projektu „Chaplin’s Smile”.

Koncert „Uśmiech Chaplina”. Na zdjęciu Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej, którą kierował znakomity kapelmistrz Noam Zur. Solistą tego koncertu był Philippe Quint.
Fot. Maciej Terpiński

Kolejne festiwalowe atrakcje

W ogrodach Hiszpanii jest tytułem koncertu, który odbędzie się w piątek 17 maja. Sala Koncertowa Filharmonii Podkarpackiej rozbrzmiewać będzie utworami francuskich i hiszpańskich kompozytorów, których połączyła fascynacja Hiszpanią. Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Tadeusza Wojciechowskiego zaprezentuje m.in. pełną orkiestrowego blasku rapsodię orkiestrową Espaňa E. Chabrier, która już od pierwszego wykonania w Paryżu zdobyła wielkie uznanie publiczność. W Paryżu powstały także wspaniałe „impresje na fortepian i orkiestrę” o tytule Noce w ogrodach Hiszpanii M.de Falli. Ich atmosferę przybliży hiszpańska pianistka Judith Jauregui. Nie zabraknie także muzyki z nieśmiertelnej opery Carmen G. Bizeta, która wciąż uwodzi słuchaczy bogactwem rytmów i nastrojów.

Mistrzowskie koncertowanie odbędzie się w sobotę 18 maja, w SalI Balowej Muzeum-Zamku w Łańcucie. Osią programu będzie pełna wirtuozowskiego rozmachu Symfonia koncertująca najstarszego z klasyków wiedeńskich – J. Haydna. Dzieło skomponowane podczas pobytu kompozytora w Londynie, wykonane zostanie na potrzeby Festiwalu przez prawdziwych mistrzów, którzy zaprezentują pełnię brzmienia czterech solowych instrumentów. Będą nimi: Michael Maciaszczyk – skrzypce, Szymon Krzeszowiec – wiolonczela, Maksymilian Lipień – obój, Damian Lipień – fagot. Michael Maciaszczyk przejmie również pałeczkę dyrygencką, aby wraz z Polish Art Philharmonic przypomnieć poemat symfoniczny Idylla Zygfryda R. Wagnera oraz I Symfonię D – dur F. Schuberta.

Red Violin zakończy muzyczną ucztę koncertową przyszłego weekendu, w niedzielę 19 maja. Koncert wybrzmi w Sali Balowej Muzeum Zamku w Łańcucie. Kropla krwi ukochanej i skrzypce „Mendelssohn Stradivarius”. To historia o słynnych skrzypcach włoskiego lutnika, opowiedziana w filmie Red violin. Utytułowana amerykańska skrzypaczka Elizabeth Pitcairn interpretować będzie koncertowe opracowanie muzyki do tego filmu, nagrodzone Oskarem w roku 2000. Artystka jest obecnie właścicielką legendarnego „Stradivariusa”, tak więc muzyczna historia stworzona przez Johna Corigliano zabrzmi dźwiękami samego głównego bohatera. Solistce towarzyszyć będzie Acadiana Chamber Orchestra z Luizjany, którą poprowadzi Mariusz Smolij. Słuchacze mogą liczyć także na spotkanie z muzyką W.A. Mozarta oraz G. Gershwina.

W oczekiwaniu na kolejne wspaniałe koncerty w ramach 63. edycji Muzycznego Festiwalu w Łańcucie zapraszamy Cię do oglądnięcia fotorelacji z koncertu inaugurującego tegoroczną edycję Festiwalu, który odbył się w Muzeum Zamku w Łańcucie, oraz „Uśmiechu Chaplina” - koncertu, który wybrzmiał w Sali Koncertowej Filharmonii Podkarpackiej.

Ze szczegółowym programem 63. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie oraz możliwością sprawdzenia dostępności biletów na poszczególne wydarzenia w ramach Festiwalu możecie zapoznać się TUTAJ.

Viperis

Fotorelacja: Maciej Terpiński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4