Rzeszów myśli o nowym architekcie miasta. Będzie miał szersze kompetencje?
KATEGORIA: POLITYKA / 7 listopada 2024
Budowa Auli Miejskiej obok ratusza to jedna z inicjatyw Janusza Sepioła jako architekta miasta. Na rysunku koncepcja Auli Miejskiej, na pierwszym planie ratusz. Zwycięska praca, która otrzymała I Nagrodę. Autor: Karol Żurawski, pracownia projektowaFot. SARP
Kilka tygodni temu z Rzeszowem pożegnał się architekt miasta Janusz Sepioł, który przeniósł się do Krakowa. Władze Rzeszowa myślą o jego następcy, ale na razie trwają ustalenia dotyczące tego jak ma w przyszłości wyglądać zakres kompetencji Biura Architekta Miasta. A co z projektami zapoczątkowanymi przez Janusza Sepioła?
Rzeszów bez architekta
W połowie września z Rzeszowem pożegnał się miejski architekt, którym przez 3 ostatnie lata był Janusz Sepioł. Doświadczony urbanista wybrał powrót do Krakowa, z którym był związany większość swojej kariery zawodowej i tam również będzie pracował na stanowisku architekta miasta. W stolicy Małopolski czekały go większe wyzwania i większa odpowiedzialność, bo zakres jego kompetencji ma być szerszy niż w Rzeszowie.
O Sepioła poprosił nowy prezydent Krakowa Aleksander Miszalski, a prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek zgodził się na tę propozycję i co ciekawe… uznał to za sukces.
Po odejściu Janusza Sepioła do Krakowa obcięto również środki na zadania Biura Architekta Miasta Rzeszowa. Mowa o 650 tys. zł. Decyzję w tej sprawie podjęła na październikowej sesji Rada Miasta Rzeszowa. Ratusz tłumaczy, że to standardowa procedura i nie oznacza ograniczenia działalności tej jednostki.
- Środki te były przeznaczone na zadania, których nie uda się zrealizować w tym roku, dlatego zostaną przesunięte na inne działania. Biuro Architekta Miasta Rzeszowa nadal funkcjonuje – odpowiada Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Janusz SepiołFot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl
Większe kompetencje dla architekta?
Po odejściu Janusza Sepioła przez chwilę jego stanowisko nie było obsadzone. Teraz pełniącą obowiązki architekta miejskiego wyznaczono Ludmiłę Łapkę, która wcześniej pracowała już w Biurze Architekta Miasta Rzeszowa. To prawdopodobnie jednak sytuacja tymczasowa. Władze miasta myślą o nowym architekcie, ale najpierw mają zostać ustalone ramy organizacyjne jego biura.
- Na razie trwają ustalenia dotyczące zakresu działania Biura Architekta Miasta Rzeszowa. Chcemy dopracować kwestie dotyczące tego, czym ma ono się zajmować. Decyzje co do personaliów będą podejmowane później - zaznacza Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta.
Ratusz prawdopodobnie reaguje tym samym na krytyczne głosy co do umiejscowienia pozycji architekta w strukturze Urzędu Miasta i jego ograniczonych kompetencji. Sporo mówiło się o tym jeszcze za kadencji Janusza Sepioła.
Konkurs na bibliotekę jeszcze w tym roku
A co z inicjatywami rozpoczętymi przez Janusza Sepioła? W trakcie jego urzędowania w Rzeszowie pojawiły się plany dotyczące budowy Biblioteki „Nowej”, czyli nowej siedziby Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej, która miałaby stanąć na działce pomiędzy Urzędem Marszałkowskim i Zespołem Szkół nr 1 przy ul. Towarnickiego. Oprócz tego Sepioł zaproponował, by na parkingu przy ratuszu zbudować Aulę Miejską. Chciał też przyjęcia w Rzeszowie uchwały krajobrazowej, która unormowałaby kwestię umieszczania reklam w przestrzeni publicznej.
- Wszystkie te projekty są kontynuowane - słyszymy w ratuszu.
W przypadku nowej siedziby biblioteki, miasto dysponuje na razie założeniami do programu funkcjonalno-użytkowego. Jesienią zeszłego roku ratusz ogłosił przetarg na przeprowadzenie konkursu dotyczącego opracowania koncepcji architektonicznej obiektu. Wygrał go rzeszowski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich. I na tym przygotowania inwestycji w zasadzie stanęły, bo konkursu nadal nie ogłoszono, choć miało do tego dojść w ciągu 3 miesięcy od podpisania umowy.
- Trwają ostatnie ustalenia z rzeszowskim oddziałem SARP-u. Chcemy, by konkurs został ogłoszony jeszcze w tym roku - dodaje Artur Gernand.
Biblioteka „Nowa” ma być kompleksem kulturalnym podzielonym na dwie części. Część biblioteczna ma umożliwić pomieszczenie księgozbioru rzędu 350 tys. woluminów. Do tego ma tam znaleźć się sala audiowizualna na 200 miejsc i przestrzeń ekspozycyjna. Druga część obiektu ma pełnić funkcję centrum audytoryjnego, w którym będzie można organizować duże wydarzenia kulturalne, konferencje czy targi. Dlatego ma tam znaleźć się sala koncertowa na co najmniej 1000 osób i część konferencyjno-seminaryjna dla 500 osób.
Negocjacje ws. auli
W przypadku Auli Miejskiej, która ma stanąć na terenie parkingu przy ratuszu, postęp przygotowań jest większy. Tutaj przynajmniej udało się ogłosić, przeprowadzić i rozstrzygnąć konkurs na koncepcję architektoniczną. W tym przypadku również prowadził go rzeszowski SARP.
Najlepszą pracą okazała się ta przesłana przez Karola Żurawskiego z Warszawy. W skład zespołu autorskiego wchodzili ponadto Szymon Chwazik i Michał Teodorczyk. Ich projekt miał wyróżnić się nawiązaniem do archetypicznych form architektury publicznej i lokalnych tradycji. Komisja wskazywała, że projektowany obiekt wraz z bryłą ratusza, tworzy kaskadowy układ przestrzenny, w którym ratusz zachowuje dominującą pozycję. Podkreślano również świetne rozwiązania funkcjonalne i spójność projektu.
Koncepcja Auli Miejskiej. Zwycięska praca, która otrzymała I Nagrodę. Autor: Karol Żurawski, pracownia projektowaFot. SARP
Autorzy zwycięskiej pracy mieli zostać zaproszeni do negocjacji z miastem w sprawie dalszego etapu przygotowania inwestycji, czyli przygotowania dokumentacji projektowej auli. Dopiero w lipcu tego roku Rada Miasta Rzeszowa zapisała środki wykonanie takiego projektu, choć i tu nie brakowało dyskusji. Ratusz potwierdza, że rozmowy z projektantami trwają.
- Negocjacje z autorami koncepcji, która zwyciężyła w konkursie, trwają. Na razie nie doszło do podpisania umowy - słyszymy w Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Jeżeli rozmowy ze zwycięzcami konkursu się powiodą, to miasto będzie mogło udzielić im zamówienia na opracowanie projektu z wolnej ręki. Dokumentacja miałaby powstać w ciągu 18 miesięcy od podpisania umowy.
Uchwała krajobrazowa
A co z uchwałą krajobrazową, która ma uporządkować warunki sytuowania materiałów reklamowych na terenie miasta? Wdrożenie takich przepisów Janusz Sepioł zapowiadał na początku swojego urzędowania w Rzeszowie.
W czerwcu tego roku poznaliśmy założenia projektu takiej uchwały, która została przygotowana przez Biuro Architekta Miasta. Ratusz deklaruje, że prace są kontynuowane.
- Projekt został upubliczniony w czerwcu, trwa rozpatrywanie uwag. Mamy nadzieję, że w najbliższych miesiącach uchwała zostanie skierowana na sesję Rady Miasta - zaznacza Artur Gernand.
Uchwała będzie zawierała szczegółowe zasady dotyczące montowania tablic reklamowych, bilbordów i innych tego typu materiałów na ulicach Rzeszowa. W stolicy Podkarpacia miejscami jest z tym pewien problem. O chaosie reklamowym na ulicach miasta wielokrotnie w mediach społecznościowych przypominała inicjatywa Rzeszowski Adblock-stop reklamozie.
Karol Woliński