Obrońcy dębu złożyli petycję w ratuszu. Drzewo będzie uratowane
KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 19 czerwca 2019
Dąb rosnący przy ul. Fredry był zagrożony wycinką z powodu planów budowy w tym rejonie ronda. Projekt ma być zmodyfikowany tak, aby ocalić drzewo
Fot. Karol Woliński
1013 podpisów – tyle udało się zebrać organizatorom akcji obrony około 200-letniego przy ul. Fredry, który w ramach przebudowy skrzyżowania ulic Batorego, Fredry, Głowackiego oraz Siemiradzkiego, miał zostać ścięty. O sprawie planowanego wycięcia dębu dowiedzieliśmy się w zeszły piątek, kiedy dwie mieszkanki Rzeszowa Irena Paterek i Irena Cymbalista rozpoczęły zbieranie podpisów pod petycją. Akcję zbierania podpisów zorganizowano również w internecie, gdzie petycję poparło prawie 900 osób. Szybko okazało się, że pod naciskiem społecznym władze Rzeszowa zdecydowały o zmianie projektu przebudowy skrzyżowania, tak aby przesunąć planowane rondo i otaczający je chodnik i uratować drzewo.
Mimo zapowiedzi dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie Andrzeja Świdra o uratowaniu drzewa, inicjatorzy zbiórki podpisów złożyli petycję do wiceprezydenta Rzeszowa, Andrzeja Gutkowskiego. W środę doszło do zamkniętego dla mediów spotkania, podczas którego mieszkańcy przekazali podpisy władzom Rzeszowa.
- Przekazaliśmy oczywiście podpisy i otrzymaliśmy zapewnienie od wiceprezydenta Gutkowskiego, że Miejski Zarząd Dróg zmieni projekt przebudowy skrzyżowania, aby zachować dąb. Dodatkowo zapewniono nas, że drzewo będzie odpowiednio zabezpieczone podczas realizacji budowy ronda - mówiła po spotkaniu Irena Paterek.
Na zdjęciu (od lewej) organizatorki akcji obrony dębu Irena Cymbalista i Irena Paterek oraz inicjatorka petycji internetowej Amata Beda-Smaga Fot. Karol Woliński
Podczas spotkania mieszkańców z prezydentem Gutkowskim padła również kwestia przyczyny tego, że w pierwotnym projekcie przebudowy dąb miał zostać ścięty.
- Prezydent Gutkowski tłumaczył, że było to niedopatrzenie w trakcie wykonywania projektu przebudowy skrzyżowania - stwierdziła inicjatorka akcji obrony dębu.
Obrońcy dębu podziękowali wszystkim osobom zaangażowanym w akcję zbierania podpisów oraz mediom za nagłośnienie sprawy. Zapowiedziano również podjęcie ponownych starań o ustanowienie dębu pomnikiem przyrody. Poprzedni wniosek o objęcie dębu ochroną, został oddalony przez Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Rzeszowa. Tłumaczono to tym, że MZD jako zarządca działki, na której stoi dąb nie zgadza się, ponieważ w planie projektu przebudowy skrzyżowań miał on zostać wycięty. Po zmianie projektu przez MZD decyzja w sprawie ustanowienia drzewa pomnikiem przyrody może być jednak inna.
Wokul