PiS dziękuje za poparcie dla Nawrockiego i walczy o elektorat Mentzena
KATEGORIA: POLITYKA / 19 maja 2025
Podkarpaccy działacze Prawa i Sprawiedliwości dzień po pierwszej turze wyborów na prezydenta RP dziękują mieszkańcom regionu za poparcie Karola Nawrockiego i liczą na więcej w wyborczej dogrywce za dwa tygodnie. Tutaj kluczowe mogą okazać się głosy wyborców Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna. PiS już rozpoczęło umizgi do ich elektoratów.
PiS dziękuje za poparcie Nawrockiego
Przypomnijmy, że w pierwszej turze wyborów na prezydenta RP wygrał Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej (31,4 procent głosów), ale tuż za nim uplasował się kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, czyli Karol Nawrocki (29,5 procent głosów). Ci dwaj kandydaci zmierzą się w drugiej turze wyborów, która odbędzie się za dwa tygodnie. Wysoki trzeci wynik zdobył Sławomir Mentzen z Konfederacji, który dostał 14,8 procent głosów.
Na Podkarpaciu tradycyjnie zdecydowanie lepszy wynik uzyskał kandydat popierany przez PiS. Na Nawrockiego zagłosowało 42,77 procent wyborców. Trzaskowski zdobył 17,9 procent poparcia, ale Mentzen był tuż za nim z wynikiem 17,59 procent poparcia.
Na wyniki wyborcze na Podkarpaciu w poniedziałek zareagowali podkarpaccy politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy postanowili podziękować mieszkańcom za wysokie poparcie dla ich kandydata. Poseł Ewa Leniart wskazywała również na wysoką frekwencję jaką udało się osiągnąć w powiecie rzeszowskim. Lokale wyborcze w gminach tego powiatu odwiedziło ponad 70 procent uprawnionych do głosowania.
- To bardzo ważny sygnał dla rządzących w naszym kraju, że mieszkańcy naszego regionu nie zgadzają się z polityką realizowaną przez Koalicję 13 grudnia, która prowadzi do pomniejszania zadań inwestycyjnych realizowanych na rzecz Podkarpacia. To także świadczy o tym, że mieszkańcy pragną brać udział we wszystkich sprawach, które dotyczą przyszłości Polski i Podkarpacia - mówiła szefowa rzeszowskich struktur PiS.
Wicemarszałek województwa podkarpackiego Piotr Pilch wskazywał na inne dobre wyniki Nawrockiego na Podkarpaciu. Wspomniał m.in. o gminie Jeżowe w powiecie niżańskim, w której od lat PiS zdobywa rekordowe wyniki. Tym razem na Nawrockiego zagłosowało tam 62 procent uprawnionych.
- To była trudna kampania, ale dzięki wielkiemu zaangażowaniu działaczy PiS, ale również wielu osób, które zaangażowały się w kampanię wyborczą Karola Nawrockiego możemy powiedzieć, że ten wynik jest dobry i rokuje na to, że w drugiej turze może być zwycięstwo - zaznaczał wicemarszałek Pilch.
Były jednak miejsca, gdzie kandydat PiS minimalnie przegrał z Rafałem Trzaskowskim. Takim przykładem jest Rzeszów. Politycy PiS liczą, że w dogrywce te wyniki się odwrócą i tłumaczą jak zamierzają o to walczyć.
- Nasz kandydat ma szansę pozyskać głosy wyborców konserwatywnych, a takich w Rzeszowie nie brakuje. Oprócz tego mieszkańcy Rzeszowa są niezwykle ambitni, myślą o tym, że miasto jest w takim momencie swojego rozwoju, że istotny jest impuls, który może płynąć ze środków budżetowych państwa - mówiła Ewa Leniart, przypominając, że w czasach rządów PiS stolica Podkarpacia otrzymała wielomilionowe dofinansowania na budowę Wisłokostrady czy Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki.
„Głos na Polskę zrównoważoną”
Ewa Leniart wskazywała, że dobry rezultat Karola Nawrockiego, to wynik tego, że mieszkańcy Podkarpacia mają w pamięci kilka decyzji rządu Donalda Tuska, które można uznać za krzywdzące dla regionu.
- Mieszkańcy regionu nie chcą być dyskryminowani tak jak to było dotychczas w rozdziale środków finansowych i zadań realizowanych na rzecz Podkarpacia - dodała posłanka PiS.
Szefowa rzeszowskich struktur PiS wskazywała przy tym na decyzję obecnego rządu o zmianie koncepcji projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego, przez co pod znakiem zapytania staje budowa podkarpackiej szprychy CPK, czyli linii kolejowej Rzeszów-Łętownia, która znacznie skróciłaby podróż pociągiem do Warszawy. Było też o unieważnieniu konkursu na dofinansowanie dla szpitali onkologicznych w wyniku czego nie ma pewności, że znajdą się w budżecie państwa pieniądze na budowę szpitala uniwersyteckiego w podrzeszowskiej Świlczy.
PiS twierdzi, że wybór Karola Nawrockiego to głos na Polskę zrównoważoną, w której również Podkarpacie będzie mogło liczyć na wsparcie. Ewa Leniart podkreślała, że ich kandydat ma zapewnić dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi w kontekście zapewnienia bezpieczeństwa dla kraju.
Europoseł Bogdan Rzońca podczas konferencji w sprawę wyborów prezydenckich próbował wtrącić wątek międzynarodowy, choć głównie atakował politykę władz Niemiec.
- Gazety niemieckie piszą dzisiaj, że wybór Karola Nawrockiego byłby bardzo nie na rękę ich nowemu rządowi. To oznacza, że jest układ między Donaldem Tuskiem i nowym kanclerzem Niemiec. Niemcy chcą by Polska się zwijała a nie rozwijała, są przeciwko Centralnemu Portowi Komunikacyjnemu - stwierdził Rzońca.
Zaczęły się umizgi do Mentzena i Brauna
Podkarpaccy działacze PiS dzień po pierwszej turze wyborów zaczęli już szukać poparcia dla Nawrockiego wśród elektoratów innych prawicowych kandydatów, którzy brali udział w drugiej turze. A jest to spora grupa wyborców, bo oprócz Sławomira Mentzena, dobry wynik wykręcił przecież Grzegorz Braun.
- Wyniki z pierwszej tury pokazały, że Podkarpacie jest bardzo mocno konserwatywno-prawicowe. Przedstawiciele obozu rządowego – Rafał Trzaskowski, Szymon Hołownia i Magdalena Biejat otrzymali tylko 24 procent głosów. Liberalno-lewicowy obóz rządowy nigdy nie miał tutaj tak słabego wyniku, to czerwona kartka dla rządu Donalda Tuska - mówił poseł Rafał Weber.
Poseł Rafał Weber wyraził nadzieję, że poparcie dla prawicowych kandydatów z pierwszej tury przełoży się na zdecydowane zwycięstwo Nawrockiego w dogrywce.
- Więcej nas z nimi łączy niż dzieli. Oni również chcą Polski suwerennej, oni również mówili o Polsce bezpiecznej czy potrzebnych Podkarpaciu inwestycjach takich jak CPK, ale również o tych mniejszych realizowanych przez samorządy - dodał poseł PiS.
Weber przypominał o doniesieniach sprzed pierwszej tury wyborczej dotyczących wątpliwości co do finansowania spotów wyborczych atakujących Nawrockiego oraz Mentzena i wspierających Trzaskowskiego. Związek z publikacją reklam miała mieć fundacja Akcja Demokracja, która ma związki ze środowiskiem Koalicji Obywatelskiej.
- Ta nielegalna kampania w ostatnich dniach była bardzo agresywna i ostra. Nie była ona nakierowana tylko na Karola Nawrockiego, ale również na Sławomira Mentzena. Mam nadzieję, że wyborcy to dostrzegli i staną nie tylko po stronie suwerenności i bezpieczeństwa, ale również praworządności - dodał poseł Weber.
Ewa Leniart wskazywała, że widzi sporą szansę na poparcie Karola Nawrockiego przez wyborców Sławomira Mentzena czy Grzegorza Brauna, bo łatwiej będzie im znaleźć wspólny język z kandydatem popieranym przez PiS niż z Rafałem Trzaskowskim.
- Jeżeli oni pójdą do wyborów, to nie oddadzą głosu, na kandydata który nie daje rękojmi ani co do poszanowania tradycji chrześcijańskich ani co do edukacji w szkołach. Wielu mieszkańców naszego regionu upatruje bardzo poważne zagrożenie dla młodych ludzi - zaznaczyła Ewa Leniart.
Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę 1 czerwca.
Wokul