[RZESZÓW] Tragiczny pożar na osiedlu Nowe Miasto. Jaki jest stan poszkodowanych osób?

Tragiczny pożar na osiedlu Nowe Miasto. Jaki jest stan poszkodowanych osób?

KATEGORIA: RZESZÓW / 19 czerwca 2025

Widok po pożarze z drugiej strony bloku przy ul. Popiełuszki 12 w Rzeszowie.
Fot. Maciej Terpiński

Większość osób, które trafiły do szpitali w wyniku środowego pożaru bloku przy ul. Popiełuszki w Rzeszowie trafiła już bądź trafi do swoich domów. Niestety jednej osoby poszkodowanej w zdarzeniu nie udało się uratować. Chodzi o 14-letnią dziewczynę, która mieszkała w jednym z lokali.

Tragiczny pożar

Przypomnijmy, że do tragicznego pożaru doszło w środę (18 czerwca) wieczorem w jednym z mieszkań bloku przy ul. Popiełuszki 12 na rzeszowskim Nowym Mieście. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, ogień zajmował już całe mieszkanie, a dym kłębił się na klatce schodowej. Strażacy natychmiast ruszyli do gaszenia pożaru i ewakuowania mieszkańców.

Pożar został ugaszony w godzinach nocnych. Z bloku ewakuowano 250 osób. 12 osób wymagało pomocy medycznej, z czego 8 zostało przetransportowanych do trzech rzeszowskich szpitali. Niestety życia jednej osoby nie udało się uratować.

- Jedna osoba w stanie zatrzymania krążenia została już wyniesiona z bloku, podjęliśmy czynności resuscytacyjne na miejscu, potem została przetransportowana do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego. Z tego co nam wiadomo niestety zmarła - mówił podczas czwartkowej porannej konferencji prasowej Kamil Łoboś z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie.

Rzeszowska policja potwierdziła śmierć 14-letniej dziewczyny, która mieszkała w jednym z lokali przy ul. Popiełuszki 12.

Jaki jest stan poszkodowanych?

Do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego w Rzeszowie przewieziono 5 poszkodowanych osób, w tym 14-letnią dziewczynę, której nie udało się uratować. Rzeczniczka prasowa szpitala Karolina Małek w czwartek rano powiedziała nam jaki jest stan 4 pozostałych osób.

- Dwie osoby zostały już wypisane do domu w stanie dobrym. Jedna osoba jest wciąż hospitalizowana, ale jej stan również jest dobry i najbliższych dniach również wróci do domu. Kolejna osoba została przewieziona do innego szpitala - powiedziała Karolina Małek, rzeczniczka prasowa Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Lwowskiej.

Do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Szopena przewieziono jedną osobę, która została poszkodowana w wyniku pożaru bloku na Nowym Mieście.

- Trafiła do nas jedna osoba z reakcja stresową i wysokim nadciśnieniem. Obecnie przebywa ona w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc na obserwacji. Jej stan jest dobry - mówi rzecznik szpitala Andrzej Sroka.

Pozostałe dwie osoby poszkodowane trafiły do Szpitala MSWiA przy ul. Krakowskiej.

- Szpital MSWiA przekazał nam, że trafiły tam dwie osoby – dorosły mężczyzna i nastolatek. Zostały im wykonane badania, które nie wykazały niczego poważnego i w związku z tym zostali oni wypuszczeni do domu - poinformował rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego Bartosz Gubernat.

Na razie nie wiemy jaki jest stan ani do jakiego szpitala przewieziono wspomnianego pacjenta, który najpierw trafił do placówki medycznej na Lwowskiej.

Policja bada przyczyny

Miejsce pożaru zostało zabezpieczone przez policję, która rozpoczęła już dochodzenie w sprawie wyjaśnienia przyczyn tego tragicznego zdarzenia. Decyzją Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych, który zarządza blokiem przy ul. Popiełuszki, klatka nr 3 w której znajdowało się spalone mieszkanie została wyłączona z użytku.

Już w trakcie gaszenia ognia na miejscy pojawili się przedstawiciele władz miasta oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Osoby, które w wyniku pożaru potrzebują schronienia mają do dyspozycji mieszkania interwencyjne w ośrodku interwencyjnym przy ul. Skubisza.

MOPS zapewnia również wsparcie psychologiczne, a w piątek pracownicy socjalni będą kontaktować się z poszkodowanymi by ustalić ich potrzeby i zakres pomocy. Osoby potrzebujące wsparcia mogą też skontaktować się z MOPS pod numerem tel.: 17 853 57 53.

Karol Woliński