Linia napraw silników PT6A w Pratt&Whitney Rzeszów oficjalnie otwarta
KATEGORIA: GOSPODARKA / 9 lipca 2025
Fot. Sebastian Stankiewicz/Biuro Prasowe UMWP
Województwo podkarpackie wzbogaciło się o kolejny strategiczny punkt na mapie światowego przemysłu lotniczego. Firma Pratt & Whitney – światowy lider w dziedzinie technologii napędów lotniczych – uruchomiła w swoich zakładach w Rzeszowie nowoczesną stację remontową silników PT6A, należących do najczęściej wykorzystywanych silników turbośmigłowych na świecie. Oficjalnie otwartą linię napraw PT6A w Pratt & Whitney Rzeszów (dawna WSK) opuścił pierwszy certyfikowany silnik.
Uroczystość otwarcia, która odbyła się w środę 9 lipca zgromadziła licznych przedstawicieli świata biznesu, przemysłu lotniczego, nauki i samorządu. Wzięli w niej udział pracownicy firmy na czele z prezesem Piotrem Owsickim oraz zarządem i dyrekcją, goście z Pratt & Whitney Kanada: Maxime Labrecque, wiceprezes ds. usług posprzedażnych oraz Nivine Kallab, wiceprezes ds. programów silnikowych, a także Marek Darecki - prezes Stowarzyszenia Dolina Lotnicza, były wieloletni prezes WSK „PZL-Rzeszów” i Pratt & Whitney Rzeszów.
W imieniu władz województwa głos zabrała Małgorzata Jarosińska-Jedynak, członek Zarządu Województwa Podkarpackiego, która podkreśliła strategiczne znaczenie tej inwestycji dla całego regionu.
- Dzisiejsze wydarzenie to nie tylko istotny krok w rozwoju globalnej sieci serwisowej firmy Pratt & Whitney. To także ogromne wyróżnienie i szansa dla całego Podkarpacia. Każda nowa inwestycja w sektorze lotniczym to impuls dla Doliny Lotniczej – to nowe miejsca pracy, współpraca z uczelniami oraz rozwój naszych społeczności – powiedziała Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
Silnik PT6A, którego obsługa serwisowa będzie prowadzona w nowo otwartym centrum, napędza tysiące samolotów na całym świecie – od lotnictwa cywilnego i rolniczego, po wojskowe. Nowa stacja to odpowiedź na rosnące potrzeby operatorów oraz wyraz zaufania do potencjału gospodarczego i technologicznego regionu.
- Fakt, że właśnie ten silnik będzie remontowany i obsługiwany na Podkarpaciu, dowodzi, że nasz region znajduje się w centrum zainteresowania globalnych graczy technologicznych – dodała Jarosińska-Jedynak.
Inwestycja jest efektem ścisłej współpracy wielu środowisk – samorządowych, akademickich i branżowych – i stanowi kolejny krok w umacnianiu pozycji Podkarpacia jako lidera nowoczesnych technologii w Europie Środkowo-Wschodniej.
Pratt & Whitney Canada – oryginalny producent silnika PT6A – od dziesięcioleci inwestuje w jego rozwój, modernizację i serwisowanie. Uruchomienie nowej stacji (Maintenance, Repair & Overhaul) MRO w polskim oddziale firmy jest naturalną kontynuacją tej strategii, zapewniając jeszcze lepsze wsparcie dla tysięcy użytkowników silników PT6A na całym świecie.
- Nowe centrum remontowe to część naszej strategii bliskości z klientem. Polska – a zwłaszcza Podkarpacie – odgrywa kluczową rolę w globalnym sektorze lotniczym. Mamy tu do dyspozycji wysoko wykwalifikowaną kadrę techniczną oraz silne zaplecze naukowo-przemysłowe skupione wokół Doliny Lotniczej – mówił Piotr Owsicki, prezes Zarządu, dyrektor generalny Pratt & Whitney Rzeszów S.A. Jak dodał, Polska stanowi dogodny punkt logistyczny dla klientów nie tylko z Europy Środkowo-Wschodniej, ale także z Azji i Bliskiego Wschodu.
Polska jest dziś jednym z najszybciej rozwijających się rynków dla samolotów turbośmigłowych – szczególnie w sektorze rolniczym i szkoleniowym – gdzie silniki PT6A pozostają najczęściej wybieraną jednostką napędową.
Fot. Pratt & Whitney/Facebook
Prace nad stworzeniem stacji remontowej rozpoczęto w 2020 r. Oficjalnie ogłoszenie startu realizacji projektu miało miejsce w maju 2023 r. Jednym z pierwszych kluczowych kamieni milowych do utworzenia stacji było uzyskanie zatwierdzenia od Urzędu Lotnictwa Cywilnego w sierpniu 2024 r. - W październiku ubiegłego roku pierwszy silnik został przyjęty do naszej stacji remontowej w Rzeszowie. Pierwszy certyfikowany silnik to zwieńczenie wieloletniej podróży, która wymagała poświęcenia i ciężkiej pracy wielu utalentowanych osób z naszych zespołów w Polsce, Kanadzie, USA, Niemczech i Wielkiej Brytanii - informuje Pratt & Whitney.
- Wdrożenie napraw silnika PT6A to dowód na to, że jesteśmy gotowi mierzyć się z każdym wyzwaniem. W tym projekcie nie chodziło wyłącznie o poszerzenie zakresu naszej działalności. To symbol naszej odwagi i determinacji oraz wiary w potencjał pracowników tego kampusu - podsumował Daniel Słowik, dyrektor Biznesu Remontów, Napraw i Obsługi Klienta P &W Rzeszów.
Jak zaznacza producent, silnik PT6A to jeden z najbardziej wszechstronnych i niezawodnych silników turbośmigłowych na świecie. Może osiągać moc od 500 do ponad 1700 koni mechanicznych, co czyni go odpowiednim dla szerokiego spektrum zadań lotniczych. Jego niezawodność, wysoka moc oraz elastyczność w dostosowaniu do różnych warunków operacyjnych sprawiają, że jest wybierany przez klientów na całym świecie. Jest wykorzystywany w rolnictwie do oprysku pól i nawadniania, w transporcie jako środek transportu towarów do trudno dostępnych miejsc, jak i w lotnictwie biznesowym. Stacja napraw PT6A w Rzeszowie będzie obsługiwać 40 klientów z 30 krajów świata.
- Jesteśmy dumni, że zasłużyliśmy na powierzenie nam tego zadania i wdzięczni naszym niezawodnym pracownikom, że codziennie wkładają tak wiele wysiłku i serca w swoją pracę - podkreśla rzeszowska firma.
Swoją refleksją na temat wydarzenia podzielił się w mediach społecznościowych Marek Darecki, prezes Doliny Lotniczej i były prezes Pratt & Whitney Rzeszów. - Silnik PT 6 to ikona światowego lotnictwa. Najbardziej popularny silnik turbinowy, produkowany od sześciu dekad przez Pratt Whitney Canada. Dziesiątki tysięcy silników napędzających taksówki powietrzne, samoloty rolnicze, wojskowe treningowe, ratownictwa medycznego itd… To taki Volkswagen Golf lotnictwa. Niezawodny, wszechstronny, doceniany. Od wielu lat pond 60% komponentów tego silnika produkowanych jest w Polsce. I tu czas na inspirujący „business case”. Program produkcyjny PT 6 w Polsce rozpoczął się 50 lat temu w WSK Rzeszów (dzisiejszej Pratt Whitney Rzeszów). Rok 1976, pik socjalizmu w Polsce, dekada Edwarda Gierka, a tu nagle w Rzeszowie znajduje się lider, który wbrew władzy komunistycznej, postanawia rozpocząć współpracę obronnej firmy WSK Rzeszów z kapitalistycznym Pratt Whitney z Ameryki. Wbrew przeszkodom, ryzykom, doprowadza program do szczęśliwego końca i 2 lata później pierwsze komponenty z Rzeszowa wędrują do Kanady. Wymagało to głębokiej zmiany mentalności, zasad, norm technicznych (z rosyjskich GOST na amerykańskie), ale udało się. 15 lat później upadł komunizm, a wraz z nim ZSRR. WSK Rzeszów straciła głównego klienta i 85% swego rynku zbytu. Produkcja PT 6 dla PWC była jednym z niewielu programów utrzymujących firmę przy życiu, swego rodzaju „krowa żywicielka”. Po kolejnych 12 latach Pratt Whitney kupuje WSK Rzeszów. Dlaczego? Bo docenia wartość firmy, a właściwie jej pracowników, dzięki doświadczeniu z PT 6. Prywatyzacja WSK Rzeszów spowodowała powołanie Doliny Lotniczej i rozkwit polskiego przemysłu lotniczego. Tak oto odważna decyzja z przed 50 lat odmieniła cały region. Powinienem właściwie sięgnąć 80 lat wstecz, kiedy to inny lider, wicepremier polskiego rządu Eugeniusz Kwiatkowski utworzył Centralny Okręg Przemysłowy i ufundował WSK Rzeszów. Dziś robimy kolejny krok, uruchamiamy „stację remontową” tych silników w Rzeszowie. Nowa wiedza, nowe doświadczenie, nowe przychody nowe miejsca pracy - napisał m.in. Darecki, gratulując kierownictwu i pracownikom firmy. - To swoista sztafeta pokoleń i mam nadzieję inspiracja dla liderów biznesowych, ale także dla przywódców politycznych. Jednych i drugich powinno nurtować pytanie „co pozostawię po sobie?”. Nie chodzi to o słowa, nie chodzi tu nawet o czyny, chodzi o rezultaty! - podsumował Marek Darecki.
Opr. Red.
Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz/Biuro Prasowe UMWP