Wiceminister sportu był w Rzeszowie. Czy będzie więcej pieniędzy na PCLA?

KATEGORIA: SPORT / 16 lipca 2025

Fot. Mateusz Ficek

Wiceminister sportu i turystyki Ireneusz Raś w środę przyjechał do Rzeszowa by pogratulować władzom miasta tytułu Europejskiego Miasta Sportu 2026. Mówił też o wsparciu finansowym na realizację inwestycji w infrastrukturę sportową. Zapytaliśmy go czy wspomniany międzynarodowy tytuł daje Rzeszowowi większe szanse na pozyskanie dodatkowych środków na finansowanie Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki.

Wiceminister z gratulacjami

Przypomnijmy, że początkiem lipca władze Rzeszowa ogłosiły, że udało się zdobyć tytuł Europejskiego Miasta Sportu 2026 przyznawany przez międzynarodowe Stowarzyszenie ACES Europe. Władze Rzeszowa oficjalnie odbiorą w ten tytuł w grudniu tego roku, ale już trwają przygotowania do organizacji wydarzeń związanych tym wyróżnieniem.

W środę 16 lipca do Rzeszowa przyjechał wiceminister sportu i turystyki Ireneusz Raś, który pogratulował władzom miasta międzynarodowego tytułu podczas konferencji prasowej na terenie Uniwersyteckiego Centrum Lekkoatletycznego przy ul. Cichej.

- Dziękuje za te skuteczne starania, staniecie się symbolem europejskiego sportu w 2026 roku. To czas by rozmawiać z prezydentem w jaki sposób Ministerstwo Sportu powinno pomóc w organizacji tego roku. Mam na myśli szerokie działania na rzecz upowszechniania sportu oraz programy wspierające rozwój infrastruktury sportowej. - mówił wiceminister sportu.

Za tytułem pójdą pieniądze?

Konferencja prasowa z udziałem Ireneusza Rasia dotyczyła głównie kwestii potrzeb dotyczących rozbudowy infrastruktury sportowej. Te jak wiadomo w Rzeszowie wciąż są spore. Na szczęście kilka miesięcy temu rozpoczęła się budowa Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki za prawie 200 mln zł. Ale finalny podział kosztów nie jest jeszcze znany. Na ten moment Rzeszów wykłada 104 mln zł, do tego jest jeszcze 30 mln zł od Samorządu Województwa Podkarpackiego, choć trwają rozmowy na temat zwiększenia tej kwoty.

Ministerstwo Sportu i Turystyki wsparło tę inwestycję kwotą 60 mln zł przyznaną jeszcze w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Władze miasta liczą, że wkład resortu sportu będzie jednak wyższy. W poprzednim roku wniosek Rzeszowa o dofinansowanie PCLA złożony w ramach ministerialnego Programu Inwestycji o Szczególnym Znaczeniu dla Sportu został odrzucony. Pieniądze trafiły do innych miast.

W tegorocznym naborze wniosków Rzeszów znów aplikuje o dofinansowanie trwającej już budowy PCLA.

- Złożyliśmy wniosek, ubiegamy się o sfinansowanie 50 procent kosztów inwestycji - potwierdzał podczas konferencji prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.

Fot. Mateusz Ficek

Czy zatem tytuł Europejskiego Miasta Sportu 2026 zwiększa szanse Rzeszowa w kwestii przyznania tych środków? Wiceminister Raś podczas konferencji potwierdził jedynie, że miasto może być na razie pewne wspomnianych 60 mln zł, a kwestia możliwości zwiększenia dofinansowania będzie analizowana.

- Rozmawiamy z prezydentem. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu na zastosowanie takiego modelu by rzeczywiście domknąć ten cały rzeszowski projekt lekkoatletyczny. Będziemy o tym rozmawiać. Mam nadzieję, że damy tyle, by miasto mogło w dobrej kondycji skończyć tę inwestycję, a z drugiej strony żeby budowało lub modernizowało kolejne obiekty - powiedział wiceminister sportu i turystyki.

A kiedy można się spodziewać decyzji co do ewentualnego przyznania środków? Jak tłumaczył Ireneusz Raś, nabór wniosków w Programie Inwestycji o Szczególnym Znaczeniu dla Sportu ma charakter ciągły, wnioski można składać do 28 listopada, a rozstrzygnięcia będą ogłaszane okresowo. Wiceminister sportu powtarzał kilkukrotnie, że kwestia przyznania dodatkowych pieniędzy na PCLA będzie analizowana.

- Musimy mieć twarde dane dotyczące tego, ile możemy dofinansować, ile jest kosztów kwalifikowanych a ile nie, jakie to są dzisiaj realne pieniądze. To jest ustalane. Kilka lat temu, gdy przyznawano te 60 mln zł były inne realia - dodał Ireneusz Raś.

Budowa PCLA powinna zakończyć się końcem 2026 roku. Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek liczy, że w ten sposób uda się zwieńczyć rok, w którym Rzeszów będzie Europejskim Miastem Sportu.

Będą pieniądze na modernizację basenów

A co z innymi inwestycjami? Rzeszów planuje również modernizację i remont basenów przy Rzeszowskim Ośrodku Sporu i Rekreacji przy ul. Pułaskiego. Inwestycja miałaby kosztować około 12,5 mln zł. Miasto również liczy w tym przypadku na dofinansowanie z ministerstwa. Chodzi o około 7 mln zł.

- Złożyliśmy wniosek na dofinansowanie remontu tego bardzo ważnego dla Rzeszowa basenu. Czekamy na pozytywne rozstrzygnięcie - mówił prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.

- Mogę powiedzieć, że dofinansowanie na modernizację tego basenu jest bardzo bliskie - deklarował podczas konferencji wiceminister Ireneusz Raś.

Fot. Mateusz Ficek

Rzeszów złożył również wnioski do ministerialnego Programu rozwoju infrastruktury sportowej w województwach lubelskim, podkarpackim i świętokrzyskim 2025. Dotyczą one dofinansowania rozbudowy stadionu Grunwaldu Budziwój oraz budowy boiska sportowego przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 5 przy ul. Pelczara.

UR też ma swoje plany

Swoje potrzeby, jeżeli chodzi o infrastrukturę sportową ma również Uniwersytet Rzeszowski. Środowa konferencja prasowa odbywała się w oddanym do użytku nowoczesnym Uniwersyteckim Centrum Lekkoatletycznym - Ośrodku Badań Innowacyjnych w Sporcie. Obecnie trwa budowa drugiej części kompleksu sportowego przy ul. Cichej w postaci Podkarpackiego Centrum Sportu Akademickiego. Prace postępują zgodnie z planem a ich koniec nastąpi w czerwcu przyszłego roku. W obiekcie znajdą się sale sportowe oraz aule wykładowe i gabinety naukowe. To jednak nie wszystko.

- Mamy pomysł budowy boiska pełnowymiarowego do piłki nożnej. Chcemy zainwestować też w infrastrukturę sportową wokół akademików przy ul. Cichej. Kolejnym z pomysłów, który chcielibyśmy przeprowadzić wspólnie z miastem, to powstanie centrum sportów tenisowych. Mamy na to teren na Zalesiu. Marzy nam się jeszcze basen olimpijski razem z lodowiskiem – powiedział prof. Adam Reich, rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Fot. Mateusz Ficek

Ireneuszowi Rasiowi towarzyszył podczas konferencji prasowej towarzyszyli podkarpaccy działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego w tym jego kolega z ław poselskich Adam Dziedzic. Lider podkarpackich ludowców w ostatnim czasie jest częstym gościem w Rzeszowie. Jak sam podkreślał w środę to efekt porozumienia jakie miał zawrzeć z Konradem Fijołkiem rok temu, gdy obaj panowie rywalizowali o fotel prezydenta miasta, a Dziedzic poparł Fijołka przed drugą turą wyborów.

- Startując na stanowisko prezydenta mówiłem o tym, że trzeba wspomóc sport i rekreację. Dzisiaj prezydent Fijołek to robi z czego się cieszę. Ta współpraca układa się dobrze i myślę, że z korzyścią dla mieszkańców Rzeszowa - stwierdził Adam Dziedzic.

Karol Woliński

Fot. Mateusz Ficek

Fot. Mateusz Ficek

Fot. Mateusz Ficek

Fot. Mateusz Ficek

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4