Nie pomógł protest. PGE Dystrybucja wręczyła zwolnienia. Będzie strajk
KATEGORIA: PODKARPACIE / 22 lipca 2025
Nie pomógł poniedziałkowy protest i ultimatum wystosowane przez związkowców z NSZZ „Solidarność”. We wtorek PGE Dystrybucja wręczyła wypowiedzenia 10 pracownikom.
Przypomnijmy że wśród zwalnianych przez rzeszowski Oddział PGE Dystrybucja jest przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Rzeszowski Zakład Energetyczny. Firma twierdzi, że grupa pracowników miała narazić spółkę na straty finansowe. W poniedziałek odbył się protest przed siedzibą spółki w Rzeszowie. Związkowcy przekazali też władzom spółki dokumenty nie wyrażające zgody na rozwiązanie umowy o pracę z wszystkimi 10 pracownikami. Wystosowali też ultimatum dając spółce czas na cofnięcie decyzji. Ultimatum minęło we wtorek o godz. 14.00.
- Decyzji nie zmieniono. Żadne argumenty nie trafiły do pracodawcy i zarządu na ul. Garbarskiej (tam w Lublinie mieści się zarząd spółki PGE Dystrybucja – dop. red.). Wszystkie osoby, wobec których pracodawca zwrócił się do organizacji związkowej o wyrażenie zgody na rozwiązanie umowy w trybie artykułu 52 kodeku pracy otrzymały dzisiaj oświadczenie o rozwiązaniu umowy z tego artykułu - powiedział nam Edmund Myszka, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Rzeszowski Zakład Energetyczny.
Sam Myszka, pełniący od lat liczne funkcje związkowe jest także wśród zwalnianych.
W stronę strajku
Jakie będą dalsze kroki związkowców? Jak przekazuje Edmund Myszka zostały one ustalone już w poniedziałek na wspólnym nadzwyczajnym posiedzeniu Sekcji Krajowej Energetyki NSZZ „Solidarność” w obecności przewodniczącego Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność” i przewodniczących Zarządów Regionów.
- Jest uchwała, która mówi, że jeżeli władze spółki nie odstąpią od zwolnień to przygotowujemy strajk, który wynika z ustawy - podkreśla Edmund Myszka. Chodzi o zwolnienie przewodniczącego Komisji Międzyzakładowej, która jest obecnie w trakcie sporu zbiorowego na poziomie mediacji (mediacje stają się obowiązkowym etapem, zanim zostaną podjęte inne metody rozstrzygania sporu, takie jak strajk czy arbitraż społeczny).
Kiedy może dojść do strajku? - Tworzony jest harmonogram. W tym tygodniu służby związkowe, branżowe i sekretariaty koordynujące tę sprawę będą go dopinać - wyjaśnia przewodniczący Myszka, dodając, że szczegóły nie zostaną podane do publicznej wiadomości.
Związkowcy apelują też do społeczeństwa Podkarpacia. - Te wymysły i te zarzuty, które są przedstawiane są prowokacyjne i są zasłoną dymną przed czynnościami, które obecny kwiat menadżerski chce wykonać. Wynika to z decyzji PGE Polska Grupa Energetyczna w Warszawie - zaznacza Edmund Myszka.
- Z całym szacunkiem do tej firmy, lubimy tę firmę, pracujemy przez tyle lat i dzisiaj mamy taką oto okoliczność, z którą musimy się zderzyć, próbować ją rozwiązać, rozstrzygnąć i poinformować społeczność w czym jest problem przy takich decyzjach podejmowanych przez zarząd - dodaje szef związku.
Przypomnijmy, że Zarząd PGE Dystrybucja 21 lipca skierował do Prokuratury w Lublinie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i narażenia spółki na straty finansowe w wysokości blisko 1,5 mln zł przez grupę pracowników. Nieprawidłowości wskazujące na podejmowanie przez kilku pracowników działań na szkodę spółki, których efektem były poważne straty finansowe mają być efektem przeprowadzanych w firmie audytów. Związkowcy twierdzą, że nie mają do nich dostępu.
Rafk