Radni pytają czy mogła być tańsza. Wkrótce umowa na obwodnicę północną

KATEGORIA: INWESTYCJE / 1 sierpnia 2025

Orientacyjny przebieg całej trasy nowej drogi
Fot. Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

W sierpniu powinno dojść do podpisania umowy z wykonawcą – firmą Strabag na zaprojektowanie i budowę północnej obwodnicy Rzeszowa za 262 mln zł. Tymczasem radni zastanawiają się czy miasto mogło oszczędzić na inwestycji niemal 30 mln zł.

Największa inwestycja drogowa

Obwodnica północna może być największą inwestycją drogową w historii Rzeszowa. Ma ona docelowo połączyć ul. Warszawską z ul. Krakowską i domknąć drogowy ring wokół centrum miasta. W pierwszym etapie tej inwestycji zakłada się przede wszystkim budowę drogi łączącej ul. Warszawską z ul. Technologiczną w strefie ekonomicznej na Dworzysku.

W przypadku zamówienia podstawowego do budowy byłoby około 2 kilometry nowej czteropasmowej drogi. Miałaby ona zacząć swój bieg w rejonie ul. Warszawskiej i Krogulskiego i będzie ciągnąć się do nowego skrzyżowania na przedłużeniu ul. Technologicznej. Jednym z elementów inwestycji będzie budowa ponad 300-metrowego wiaduktu drogowego nad ul. Warszawską i dwoma liniami kolejowymi nr 71 i 91. Przebudowane zostaną trzy skrzyżowania, gdzie powstaną ronda turbinowe. Do tego oczywiście chodniki dla pieszych, drogi rowerowe i drogi dojazdowe oraz oświetlenie. Oprócz tego w planie jest budowa dwóch zbiorników retencyjnych.

Realizacja inwestycji z dwiema opcjami, czyli przedłużeniem drogi od ul Technologicznej do ul. Biznesowej i przebudową skrzyżowania ul. Chmury i Krakowskiej oznaczałoby realizację łącznie 4 kilometrów nowych dróg.

Wykonanie projektu inwestycji wraz uzyskaniem Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej powinno potrwać 12 miesięcy od podpisania umowy z wykonawcą. Sama budowa miałaby zająć 29 miesięcy.

Gdyby miastu udało się zrealizować inwestycję w szerszym zakresie niż zakładano przy ogłaszaniu przetargu, to wtedy do zakończenia obwodnicy północnej pozostałoby tylko poszerzenie około 2-kilometrowego fragmentu ul. Chmury. Łącznie cała obwodnica ma mieć około 6 kilometrów długości.

Realizacja pierwszego etapu obwodnicy nie byłaby możliwa, gdyby nie rekordowe w historii miasta dofinansowanie z budżetu państwa. Mowa o kwocie 250 mln zł, które Rzeszów otrzymał w ramach Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych realizowanego przez poprzedni rząd Prawa i Sprawiedliwości.

Przetarg z przeszkodami

Postępowanie przetargowe trwało wiele miesięcy, m.in. dlatego że postanowiono dołożyć dwie opcje w postaci zwiększenia zakresu inwestycji, o ile będą na to wystarczające środki finansowe. Pierwsza opcja dotyczy zwiększenia zakresu budowy i przebudowy dróg do granicy miasta Rzeszowa, a konkretniej około 800-metrowego odcinka od skrzyżowania na przedłużeniu ul. Technologicznej do skrzyżowania z ul. Biznesową. Drugie prawo opcji obejmuje przebudowę skrzyżowania ul. Chmury i Krakowskiej.

Do postępowania zgłosiło aż 8 firm. Miasto w budżecie na realizację tej inwestycji przygotowało 258 mln zł. Wszystkie oferty w części podstawowej mieściły się we wspomnianej kwocie. Propozycje wahały się od 159 mln zł do 257 mln zł. Przy opcjach dodatkowych jedna oferta złożona przez Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe z Dębicy również mieściła się w budżecie zarezerwowanym przez miasto (236 mln zł). Do tego były dwie oferty niewiele wyższe - Strabag (262 mln zł) i Antex II (266 mln zł). Pozostałe propozycje były już dużo wyższe – od 278 mln zł do 345 mln zł.

W maju ratusz poinformował o rozstrzygnięciu przetargu. Komisja konkursowa zdecydowała się odrzucić jednak najniższą ofertę ze strony firmy z Dębicy i wybrać propozycję Strabagu w części podstawowej wraz z obiema opcjami.

Do podpisania umowy nie doszło, bo dwie firmy złożyły odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej. Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe z Dębicy, starało się podważyć decyzję władz miasta o odrzuceniu ich oferty z przyczyn formalnych, a firma Antex II z Lubyczy Królewskiej miała zastrzeżenia do oferty, która została uznana za najlepszą. Niedawno, w lipcu oba odwołania ze strony wykonawców zostały oddalone. To oznacza, że miasto może przygotowywać się do podpisania umowy. Początkiem lipca rzeszowscy radni podjęli uchwałę dotyczącą zmian w miejskim budżecie, które przewidywały zwiększenie nakładów na tę inwestycję o 4,2 mln zł. O taką kwotę wyższa od środków pierwotnie zapisanych w budżecie jest oferta Strabagu.

Radni mają wątpliwości

Na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Rzeszowa, która odbyła się w środę 30 lipca, rada miała dokonać m.in. zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej. W związku z przedłużającą się procedurą przetargową chodziło o urealnienie terminów i przesunięcie części środków z roku 2028 na 2029.

Radny Bogusław Sak z Rozwoju Rzeszowa gratulował prezydentowi Konradowi Fijołkowi rozstrzygnięcia odwołań i tego, że obwodnica będzie realizowana.

- Ja bym się tak bardzo nie cieszył - zareagował Waldemar Kotula z Prawa i Sprawiedliwości. Jak tłumaczył, oferty innych firm były tańsze (w zamówieniu podstawowym) o ok. 20 mln zł. Zostały jednak odrzucone bo pomyliły się o 0,01 proc. jeśli chodzi o wartość dokumentacji. - Do dyskusji jest czy można było uratować ponad 20 mln złotych, które można było wydać na cokolwiek innego, zważywszy na to, że ten sam błąd popełniło kilka firm. Nie wiem czy miasto mogło wezwać do poprawienia tego błędu, czy miasto mogło powtórzyć przetarg - zastanawiał się radny Kotula. - 20 mln złotych to spora kwota.

Wiceprzewodniczący rady Jacek Strojny z Razem dla Rzeszowa, zauważył, że informacje dodatkowe przedstawione na posiedzeniu komisji jednak trochę go uspokajają, ale faktycznie inne oferty były tańsze.

- Oczywiście i mnie jako prezydentowi zawsze zaświecą się oczy na myśl o tym, że mogę mieć 30 mln złotych na inne cele. Gdy otwarliśmy przetarg miałem cichą nadzieję, że ta najtańsza oferta się utrzyma. Niemniej jednak dwadzieścia razy zadawałem pytanie urzędnikom czy tak musi być. Wykonawca także zgłaszał sygnał, że to mały błąd. Niestety o takim formalnym charakterze, że wybierając tę ofertę przegralibyśmy w KIO. Czasem coś z zewnątrz wydaje się proste a proste nie jest - odpowiadał na wątpliwości radnych prezydent Konrad Fijołek.

Umowa w sierpniu

Jak zapowiedział prezydent, umowa ze Strabagiem ma zostać podpisana w sierpniu.

Niezmienny pozostaje termin wykonania całej inwestycji – 41 miesięcy (12 miesięcy projektowanie i budowa 29 miesięcy).

- Jeżeli podpisanie umowy nastąpi w sierpniu to zakończenie inwestycji będzie w styczniu 2029 roku - wyjaśnia Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Z kolei gdyby nawet wykonawca zakończył inwestycję wcześniej, to płatność z budżetu miasta za wykonane prace zostanie dokonana w styczniu 2029 r. Zgodnie ze zmianami dokonanymi w WPF, w 2027 r. pozostało zapisane 125 mln zł z Polskiego Ładu, natomiast kolejne 125 mln zł z tego dofinansowania przesunięto właśnie na 2029 r.

Ponadto na nadzwyczajnej sesji zapisano w budżecie dodatkowe ponad 4,7 mln zł, które miasto otrzymało z budżetu państwa na inwestycję drogową – połączenie al. Krzyżanowskiego i ul. Wieniawskiego. W budżecie zapisano także dodatkowe pieniądze na budowę zespołu boisk przy Szkole Podstawowej nr 23 przy ul. Pelczara na os. Nowe Miasto. Powstanie tam boisko do piłki nożnej o wymiarach 62 na 30 m, ze sztuczną nawierzchnia i oświetleniem, a także m.in. 200-metrowa, czterotorowa bieżnia, skocznia do skoku w dal. Zarezerwowane zostały też pieniądze na dodatkowe prace, które wykonane będą w ramach trwającej obecnie modernizacji budynku III Liceum Ogólnokształcącego.

Rafk

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4