Implantacja stymulatora serca. Pierwszy taki zabieg w Polsce w KSW Rzeszów

KATEGORIA: ZDROWIE / 11 września 2025

Fot. Paweł Dubiel/Materiały KSW w Rzeszowie

Pierwszy w Polsce zabieg jednoetapowej implantacji bezelektrodowego, dwujamowego stymulatora serca przeprowadzono w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie.

Od ponad 10 lat stosuje się w Polsce stymulatory (rozruszniki) bezprzewodowe. - Nasz szpital jako jeden z pierwszych w kraju wdrożył tę nowoczesną technologię. Do tej pory implantowano jedynie jednoelementowe urządzenia. Teraz udało nam się zrobić krok milowy. 10 września w naszym szpitalu, po raz pierwszy w Polsce, jednoczasowo wszczepiono dwuelementowy, bezprzewodowy układ stymulujący serce u 77-letniego pacjenta, który ze względu na swoje obciążenia zdrowotne i przeciwskazania nie może mieć typowego rozrusznika. Jedna część urządzenia została umieszczona w prawym przedsionku, druga w prawej komorze - informuje Karolina Małek, rzecznik prasowy Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie. Obie jednostki komunikują się ze sobą dzięki technologii Bluetooth, zapewniając synchronizację pracy serca.

Jak dodają przedstawiciele szpitala, to bardzo skomplikowany zabieg. Urządzenia muszą być precyzyjnie umieszczone w konkretnych miejscach w sercu, zarówno pod względem elektryki, jak i hemodynamiki serca.

- Dodatkowo muszą być tak ułożone, żeby mogły ze sobą stale się komunikować. Te dwa elementy: jeden w komorze, drugi w przedsionku są oddalone od siebie o kilkanaście centymetrów, a mimo to przez cały czas się porozumiewają, przez cały okres życia siedząc w środowisku zupełnie nieprzyjaznym, w środowisku wodnym krwi, mokrym, wilgotnym i jeszcze w dodatku ruchomym. Muszą nieprzerwanie przekazywać sobie informacje, na przykład: „widzę czynność serca, więc ty nie stymuluj, poczekaj”. Prowadzą taki stały dialog przez Bluetooth. To ogromne wyzwanie technologiczne, bo musimy je tak ustawić, żeby ich łączność była jak najlepsza. Inaczej, jak w przypadku telefonu komórkowego, gdy sygnał jest słaby, urządzenia szybciej zużywają baterię – tłumaczy prof. dr hab. n. med. Andrzej Przybylski, kierownik Kliniki Kardiologii z Pododdziałem Ostrych Zespołów Wieńcowych w rzeszowskim KSW.

Fot. Paweł Dubiel/Materiały KSW w Rzeszowie

Choć nie jest to całkowite zastępstwo klasycznych stymulatorów, to daje szansę tym pacjentom, którzy nie mogą mieć wszczepionych standardowych rozruszników np. z powodu wcześniejszych zakażeń, dializoterapii, przebytych infekcji związanych z wcześniejszymi układami stymulującymi lub po niektórych operacjach serca. Urządzenie działa tak samo, jak zwykły rozrusznik.

Zabieg wykonuje się przez nakłucie żyły udowej, bez dużych nacięć czy blizn. Dzięki temu pacjent już następnego dnia może wrócić do normalnej aktywności i opuścić szpital.

- Podobnie jak przy klasycznych stymulatorach, pacjent wychodzi ze szpitala zwykle na drugi dzień. Rana jest niewielka, znajduje się w pachwinie w miejscu wkłucia. Zabieg przypomina operację „przez dziurkę od klucza”, bez dużego cięcia jak przy klasycznych urządzeniach. Dzięki temu powrót do sprawności jest szybszy. Pacjent nie ma większych ograniczeń poza zaleceniem, by przez jakiś czas nie dźwigać ciężkich rzeczy. W codziennym życiu funkcjonuje jak zdrowa osoba – wyjaśnia lek. Piotr Szafarz z Kliniki Kardiologii z Pododdziałem Ostrych Zespołów Wieńcowych w KSW.

Fot. Paweł Dubiel/Materiały KSW w Rzeszowie

Do tej pory rozruszniki bezprzewodowe były wszczepiane tylko do jednego miejsca przedsionka albo komory. Teraz po raz pierwszy udało się wszczepić oba elementy jednocześnie, co było trudne technicznie. Jak podkreślają w rzeszowskim szpitalu, to ogromny krok w rozwoju kardiologii w Polsce i realna szansa na lepszą jakość życia dla wielu osób.

- A to nie pierwszy sukces zespołu Kliniki Kardiologii z Pododdziałem Ostrych Zespołów Wieńcowych pod kierownictwem prof. dr hab. n. med. Andrzeja Przybylskiego. Od ubiegłego roku w szpitalu działa Pracownia Nadzoru Telemetrycznego nad Pacjentami z Implantowanymi Urządzeniami Wszczepialnymi. Jako jedyny szpital na Podkarpaciu i jeden z nielicznych w Polsce, oferuje zdalną kontrolę pacjentów, niezależnie od miejsca implantacji urządzenia - dodaje Karolina Małek. Szpital jest też pierwszym ośrodkiem na Podkarpaciu, który wykonuje zabiegi naprawy zastawki mitralnej serca bez konieczności otwierania klatki piersiowej. W 2024 r. zespół Kliniki Kardiologii KSW, we współpracy z Kliniką Intensywnej Terapii oraz Kardiochirurgii, przeprowadził pierwsze w Polsce (i drugie na świecie) usunięcie elektrod wewnątrzsercowych z wykorzystaniem techniki wibracji.

Opr. Red.

Fot. Paweł Dubiel/Materiały KSW w Rzeszowie

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4