„Kibice chcą awansu. Nie dziwię im się.” – Rozmowa z trenerem Apklan Resovii

KATEGORIA: SPORT / 27 lipca 2019

Fot. Paweł Bialic

Trzy pytania do Szymona Grabowskiego, trenera Apklan Resovii.

Zostało kilka dni do rozpoczęcia sezonu II ligi, to będzie mocniejsza Resovia niż w ubiegłym roku, gdzie zajęliście 10. miejsce? Który transfer cieszy najbardziej?

Mamy nadzieję, że to co się stało w okresie letnim sprawi, że to będzie mocniejsza Resovia. Na treningach czy sparingach widać większą jakość niż w analogicznym czasie w poprzednim sezonie, ale wiadomo, że treningi i sparingi to jedno, a prawdziwa weryfikacja nastąpi w lidze. Jeśli chodzi o transfery, to ze wszystkich się cieszę. Na treningach widać, tak jak wspomniałem, że poziom wzrósł. Każdy nowy zawodnik dał bodziec do jeszcze cięższej pracy. Ten wzrost jakości nie jest zasługą tylko nowych graczy, ale także tych, którzy w zespole już byli i świetnie zareagowali, pokazują dużo zaangażowania i rozwijają swoje możliwości. Myślę, że każdy transfer jest na plus i drużyna wygląda lepiej.

Duży ból głowy przed pierwszym spotkaniem? Na każdą pozycję jest co najmniej dwóch zawodników.

To jest taki pozytywny ból. Ja się z tego cieszę. Duża gorączka przed tą inauguracją. Jak zestawić tę pierwszą jedenastkę, żeby przeciwstawiła się naszemu rywalowi. Mam nadzieję, że jeśli kontuzje będą nas oszczędzały i nie będziemy też łapać za dużo kartek, to przed każdym meczem będzie taki ból głowy, bo ta kadra pokazuje, że jest naprawdę równa.

Kibice po cichu myślą o awansie.

Ja się im nie dziwię. Sam jestem kibicem Resovii i na ich miejscu też tego bym wymagał. Zdaję sobie sprawę jakie są oczekiwania wobec klubu, ale też podchodzę do tego na chłodno, bo wiem ile było zmian, a na zgranie potrzeba czasu. Chcemy dobrze rozpocząć sezon i stawać się coraz groźniejszym dla rywali w tej lidze. Ja też chcę tego miejsca w pierwszej szóstce, która daje możliwość walki o awans. Myślę, że każdy trener by tak powiedział.

Rozmawiał Paweł Bialic