Ważna wygrana Stali. Biało-niebiescy walczą o baraże

KATEGORIA: SPORT / 16 lipca 2020

Fot. www.stalrzeszow.pl

To był bardzo ważny mecz dla piłkarzy Marcina Wołowca. Ewentualna wygrana zapewniała praktycznie utrzymanie w II lidze a przed wszystkim, pozwalała marzyć o czołowej szóstce. To oznaczało walkę w barażach o awans na zaplecze ekstraklasy.

Stal Rzeszów od samego początku meczu postanowiła spokojnie rozgrywać piłkę i czekać na swoją okazję. Piłkarze z Elbląga nie chcieli zaryzykować i nie atakowali biało-niebieskich. Stal wywalczyła kilka stałych fragmentów gry, z których swoich sił próbował choćby Wojciech Reiman, ale bez skutku.

W końcu piłkę na lewej stronie boiska otrzymał Dariusz Jarecki. Zagrał miękko w pole karne do Damiana Michalika, tory głową z najbliższej odległości nie dał szans bramkarzowi z Elbląga.

Na drugie trafienie Stali przyszło nam czekać kolejnych kilkanaście minut. W roli głównej ponownie wystąpił aktywny Jarecki. Podobnie jak poprzednio, zagrał z lewej strony w pole karne, a do piłki dopadł rozpędzony Artur Pląskowski i podwyższył na 2-0.

Stal od około 60 minuty meczu zaczęła bawić się z rywalem i koronkowo próbowała rozgrywać swoje akcje. To było mało rozsądne. Takie podejście do Olimpii mogło zakończyć się stratą gola, po szybkiej kontrze, którą przeprowadzili zawodnicy z Elbląga. Na szczęście dobrze w bramce biało-niebieskich spisywał się Bieszczad.

Stal Rzeszów - Olimpia Elbląg 2-0 (2-0)

1-0 Michalik (24.)

2-0 Pląskowski (28.)

STAL: Bieszczad – Trznadel (72. Sylwestrzak), Kostkowski, Góra, Jarecki (81. Lorek), Szczepanek, Szeliga, Michalik (77. Sierant), Plewka (70. Kłos), Reiman, Pląskowski.

OLIMPIA: Rutkowski – Kiełtyka, Wenger, Wierzba, Sedlewski, Jabłoński (82. Sarnowski), Bednarski (70. Branecki), Krasa, Filipczyk (68. Ryk), Milanowski (55. Bucio), Kordykiewicz.

Paweł Bialic

    

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4