Wieżowce przy Krakowskiej - sprawa odłożona. Trwają trudne negocjacje stron

KATEGORIA: INWESTYCJE / 26 sierpnia 2020

Wizualizacja inwestycji KrakoVska
Fot. Bryksy

Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta ponownie powrócił temat realizacji inwestycji mieszkaniowej przy ul. Krakowskiej w rejonie Galerii Nowy Świat. Tego dnia radni żadnej decyzji ostatecznie jednak nie podjęli, równolegle bowiem toczą się negocjacje pomiędzy deweloperem a okolicznymi mieszkańcami, którzy zakwestionowali zasadność dużej inwestycji mieszkaniowej w ich sąsiedztwie.

W planach firmy deweloperskiej Bryksy jest budowa przy ul. Krakowskiej dwóch 17-piętowych wieżowców w ramach projektu KrakoVska. Deweloper jest właścicielem większości działek na tym terenie, ale aby móc najefektywniej wykorzystać swoją nieruchomość, potrzebuje jeszcze 4 niewielkich działek należących do miasta. W maju bieżącego roku Rada Miasta Rzeszowa wydała zgodę na bezprzetargową sprzedaż tych działek deweloperowi. Wtedy jednak zaprotestowali mieszkańcy okolicznych domów jednorodzinnych.

Mieszkańcy, którzy skupili się doraźnie w ramach stowarzyszenia Świadomy Obywatel Rzeszowa wskazywali na pogorszenie warunków komunikacyjnych w sąsiedztwie ich zamieszkania i inne uciążliwości wynikające z planowanej budowy wieżowców.

Dwa konkurencyjne projekty uchwał

W odpowiedzi prezydent Rzeszowa zaproponował na wczorajszej sesji projekt uchwały zmieniający tryb sprzedaży części spornych działek. Ratusz zaproponował aby bezprzetargowa sprzedaż firmie deweloperskiej Bryksy dotyczyła jedynie mniejszej części działek o powierzchni 13 i 47 metrów kwadratowych, które są tak małe, że nie mają możliwości samodzielnego zagospodarowania. Większy kompleks dwóch działek o powierzchni 486 i 35 metrów kwadratowych miałby zostać przeznaczony do sprzedaży w ramach przetargu, tak aby mogły w nim wziąć inne zainteresowane podmioty.

Z kolei radni Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali projekt uchwały, który uchylał w całości dotychczasową zgodę na sprzedaż wszystkich czterech działek deweloperowi do czasu zakończenia negocjacji mieszkańców z inwestorem. Projekt PiS został złożony w imieniu mieszkańców i miałoby to pomóc w prowadzeniu mediacji stronom.

– Odstąpienie w tej chwili od sprzedaży tych nieruchomości da czas na wypracowanie konstruktywnego dialogu pomiędzy stroną społeczną i inwestorem. Wrócimy do punktu „zero”, co pozwoli, aby wszystkie zainteresowane strony miały odpowiednią ilość czasu na prowadzenie tych rozmów – mówił szef klubu PiS w Radzie Miasta Marcin Fijołek podkreślając, że dobrym pomysłem byłoby również uchwalenie w tym rejonie planu zagospodarowania przestrzennego.

Projekt uchwały przedstawiony przez PiS popierali również radni Platformy Obywatelskiej, według których potrzeba jeszcze czasu na dogadanie wszystkich szczegółów porozumienia między deweloperem i stroną mieszkańców, a uchylenie tej uchwały sprawiłoby, że negocjacje byłby prowadzone na równym dla obu stron poziomie, bez dyktatu ze strony inwestora. Taka postawa została skrytykowana w stereotypowy sposób przez radnego klubu Rozwoju Rzeszowa Tomasza Kamińskiego.

– Punktem „zero” dla was jest brak inwestycji. Ubolewam nad faktem, żę PO bierze przykład z PiS i głosuje przeciw inwestycjom negując dżentelmeńskie umowy. Nie wiem, jak się to skończy – mówił radny Kamiński podczas dyskusji.

– Ta wypowiedź dotycząca Platformy Obywatelskiej była pełna nieprawd, półprawd i kłamstw – skwitował zarzuty Kamińskiego przewodniczący Andrzej Dec z PO.

Ostatecznie w głosowaniu radni Rozwoju Rzeszowa zdołali zgromadzić większość głosów i odrzucili projekt PiS. Uchwała zaproponowana przez prezydenta też jednak nie została podjęta i temat w całości trafił do komisji. Ma wrócić na sesję Rady Miasta po zakończeniu negocjacji pomiędzy mieszkańcami i deweloperem.

Stan negocjacji z deweloperem

Wspomniane negocjacje pomiędzy stroną społeczną reprezentowaną przez stowarzyszenie Świadomy Obywatel Rzeszowa oraz deweloperem Bryksy trwają od około dwóch tygodni. O odbytych spotkaniach w rej sprawie poinformowali podczas sesji Rady Miasta przedstawiciele obu stron.

– 21 sierpnia doszło także do spotkania z wiceprezydentem Ustrobińskim i mamy wrażenie, że było to pierwsze spotkanie z udziałem władz miasta, kiedy zostaliśmy potraktowania podmiotowo. Nasze argumenty, jak i argumenty inwestora zostały przedstawione podczas mediacji, zostały spisane i we wrześniu miasto ma się do nich ustosunkować – mówił prezes Stowarzyszenia Świadomy Obywatel Rzeszowa Jacek Strojny.

Oczekiwane uzgodnienia pomiędzy stroną społeczną i inwestorem mają dotyczyć zmian m.in. w zakresie obsługi komunikacyjnej nowej inwestycji, zmniejszenia skali inwestycji, lepszego zagospodarowania terenu objętego inwestycją oraz budowy parkingu wielopoziomowego przy ul. Ofiar Katynia. Takie są oczekiwania mieszkańców, nie wiadomo jednak, na ile są one realne do spełnienia, jako że deweloper posiada już pozwolenie na budowę na jeden z dwóch zaplanowanych wieżowców i teoretycznie mógłby już rozpocząć budowę.

Mirosław Bryksy mówił, że teren przy ul. Krakowskiej jest od 10 lat przygotowany na realizację tego typu inwestycji. Firma Bryksy wraz z firmą Szklane Tarasy miały wydać na to przedsięwzięcie już około 20 mln zł. Deweloper zakupił teren inwestycji, w międzyczasie została wydana decyzja o warunkach zabudowy (wuzetka) na jeden budynek mieszkalny z częścią usługową, a ostatnio także decyzja o pozwoleniu na budowę na ten budynek. Obecnie trwają starania o uzyskanie drugiej wuzetki na drugi wieżowiec i zapewne to jest powodem, że inwestor zdecydował się na rozmowy ze stroną społeczną dotyczące kształtu realizacji swojej inwestycji.

– Dążymy do skonstruowania porozumienia, niemniej jednak kwestie, które były poruszane w negocjacjach wymagają trochę czasu na dopracowanie, aby to porozumienie miało sens – powiedział Mirosław Bryksy podkreślając, że ramach inwestycji istnieje możliwość działań offsetowych inwestora np. poprzez budowę w rejonie inwestycji przedszkola czy biblioteki.

Inwestor apelował do rzeszowskich radnych o finalne umożliwienie mu bezprzetargowego nabycia miejskich działek przy ul. Krakowskiej, w przeciwnym razie może to negatywnie odbić się na realizacji samej inwestycji.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4